Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

10 klasycznych koktajli - te drinki warto znać!

Znajdziecie je w każdym szanującym się barze - klasyczne koktajle nigdy nie wychodzą z mody! Negroni, Old Fashioned, Martini czy Margarita – każdy z tych drinków ma swoją historię, charakter i wyjątkowy smak, którego nie da się pomylić z niczym innym. Choć bywają reinterpretowane, ich baza się nie zmienia.. To właśnie dlatego warto je znać – i wiedzieć, jak przygotować w domu.

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne i zdjęcia w tekście: Unsplash.com

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 7 minut!

Są takie koktajle, które przetrwały modę na pianki, kropelki i spektakularne dymy. Takie, które zna każdy barman i które – choć pozornie proste – wymagają precyzji, wyczucia proporcji i dobrych składników. To właśnie klasyki. Mimo, że przez dekady zmieniały się gusta, nadal chętnie je pijemy. W końcu nie zawsze mamy ochotę na eksperymenty. Wnaszym zestawieniu znajdziecie dziesięć ponadczasowych koktajli, które tworzą fundament barmańskiej klasyki. Będą idealnie zarówno dla fanów wieczorów z eleganckim kieliszkiem, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z miksologią.

Gin & tonic

Gin z tonikiem to jeden z tych koktajli, które nie potrzebują przedstawienia – znany, lubiany i ponadczasowy. A jednak potrafi zaskoczyć. Bo wszystko zależy od szczegółu: rodzaju ginu, toniku, proporcji, dodatków. Może być klasyczny i wytrawny, lekki i cytrusowy albo mocno ziołowy. Historia tego koktajlu sięga XVIII wieku i brytyjskich kolonii. Tonik z chininą miał chronić przed malarią, a żeby złagodzić jego gorzki smak, dodawano gin. Szybko jednak awansował z aptecznego środka na barowy przebój.

Jak zrobić? Dużo lodu, dobrej jakości gin, tonik (najlepiej schłodzony) i coś do dekoracji – plaster limonki, ogórek, rozmaryn, grejpfrut. To właśnie dodatki tworzą klimat. Gin & tonic to idealny koktajl na lato – orzeźwiający, prosty, a przy tym elegancki.

Negroni

Negroni jest efektem kaprysu. W 1919 roku we Florencji, hrabia Camillo Negroni, znudzony łagodnym Americano, poprosił barmana o mocniejszą wersję swojego ulubionego koktajlu. Woda sodowa ustąpiła miejsca ginowi i tak, w wyniku jednej decyzji, powstał drink, który z czasem stał się symbolem włoskiej nonszalancji i ponadczasowej klasy. Negroni to trzy składniki, zero ozdobników i absolutnie wyjątkowy smak.

Jak zrobić? Do niskiej szklanki wsypujemy dużo lodu. Wlewamy po 30 ml ginu, Campari i czerwonego wermutu. Mieszamy łyżką barmańską, dekorujemy plastrem pomarańczy. Smak? Gorzki i intensywny.

Sprawdź też nasz poradnik Negroni – wszystko, co musisz wiedzieć >>

Manhattan

Manhattan pochodzi z XIX-wiecznego Nowego Jorku. Od tamtej pory niewiele się zmienił – i dobrze. To koktajl, który nie potrzebuje ulepszeń. Smakuje intensywnie, wytrawnie, z lekko ziołową nutą wermutu i charakterystyczną goryczką bittersa. Najlepiej podać go w niskiej szklance z dużym lodem albo w kieliszku koktajlowym z wisienką. Jest prosty, ale nie banalny. Jeśli lubicie wyraziste, niesłodkie drinki i konkretne smaki – Manhattan sprawdzi się idealnie.

Jak zrobić? Do szklanicy barmańskiej wsypujemy lód, wlej 50 ml rye whiskey, 20 ml słodkiego wermutu i 2–3 krople angostury. Mieszamy, aż będzie zimne. Przelewamy do kieliszka koktajlowego, dodajemy wisienkę maraschino. Manhattan to drink, który mówi: „wiem, co robię”.

Martini

Martini to elegancki, wytrawny koktajl, który przez dekady nie wychodził z mody. W najprostszej wersji składa się z ginu i wytrawnego wermutu, czasem z dodatkiem oliwki, czasem ze skórką cytryny – wszystko zależy od gustu. Jego historia zaczyna się w XX wieku, a sławę zapewniły mu nie tylko wyjątkowy smak, ale i obecność w kulturze – pili go między innymi bohaterowie serialu „Mad Men” i James Bond. Mimo pozornej prostoty, to drink wymagający precyzji: dobrze schłodzony, mieszany (nie wstrząsany!), serwowany w charakterystycznym kieliszku.

Jak zrobić? Do szklanicy z lodem wlewamy 60 ml ginu i 10 ml wytrawnego wermutu (lub mniej – zależnie od upodobań). Mieszamy, a następnie przelewamy do kieliszka koktajlowego. Dekorujemy oliwką lub twistem cytrynowym. To drink na momenty, w których chcemy wyglądać i czuć się niczym bohater klasycznego filmu.

Mojito

Mojito to klasyk kubańskich barów, który smakuje najlepiej wtedy, gdy słońce praży, a powietrze pachnie limonką i świeżą miętą. Ten koktajl to prawdziwe orzeźwienie w szklance – lekki, musujący i aromatyczny. Powstał najprawdopodobniej w Hawanie w XIX wieku, a jego prosta receptura sprawia, że od lat jest jednym z najchętniej zamawianych drinków na świecie. To drink, który nie tylko gasi pragnienie, ale też wprowadza w wakacyjny nastrój – niezależnie od tego, gdzie się go pije.

Jak zrobić? Do wysokiej szklanki wrzucamy kilka liści mięty, dodajemy 2 łyżeczki cukru i sok z połowy limonki. Ugniatamy delikatnie. Dodajemy lód, 50 ml białego rumu i dopełniamy wodą gazowaną. Mieszamy i pijemy, zanim mięta zwiędnie. Letnia beztroska w szklance.

Old Fashioned

Old Fashioned to esencja koktajlowej prostoty i klasy – drink, który ma ponad 200 lat, a wciąż trzyma się na szczycie barmańskiej hierarchii. Powstał w XIX wieku, prawdopodobnie w Louisville w stanie Kentucky, i początkowo nazywano go po prostu… koktajlem. Z czasem, gdy zaczęły powstawać coraz bardziej skomplikowane mieszanki, bywalcy barów zaczęli zamawiać „old fashioned cocktail” – czyli ten „po staremu”.

Jak zrobić? Do niskiej szklanki wrzucamy kostkę cukru, dodajemy kilka kropel angostury i odrobinę wody – rozgniatamy do powstania syropu. Dodajemy 50 ml bourbonu lub rye whiskey i kilka dużych kostek lodu. Mieszamy. Na koniec dekorujemy skórką pomarańczową. Elegancja w najczystszej formie.

Cosmopolitan

Choć Cosmopolitan powstał w latach 80., to prawdziwą sławę zdobył dzięki serialowi „Seks w wielkim mieście”. Carrie Bradshaw sączyła go wspólnie ze swoimi przyjaciółkami. Od tego momentu Cosmo zyskało status ikony. To zgrabne połączenie wódki (najlepiej cytrusowej), likieru Cointreau lub triple sec, soku żurawinowego i świeżo wyciśniętego soku z limonki. Kluczem jest balans – Cosmo powinno być lekko wytrawne, owocowe i z charakterystycznym cytrusowym pazurem.

Jak zrobić? W shakerze łączymy 40 ml cytrusowej wódki, 20 ml Cointreau, 15 ml soku z limonki i 30 ml soku żurawinowego. Wstrząsamy z lodem i przelewamy do kieliszka koktajlowego. Dekorujemy skórką z pomarańczy. Kolor: różowy. Wrażenie: niezapomniane.

Daiquiri

Choć przez lata dorobił się wielu wersji – z truskawkami, mango, marakują – oryginalny koktajl wciąż zachwyca swoją prostotą i idealną równowagą między smakiem słodkim i kwaśnym. Daiquiri powstało na przełomie XIX i XX wieku, podobno z potrzeby chwili: amerykański inżynier Jennings Cox, pracujący na Kubie, chcąc poczęstować gości czymś lokalnym, połączył dostępne składniki i nazwał miks nazwą pobliskiej miejscowości. To ulubiony drink Hemingwaya!

Jak zrobić? W shakerze umieszczamy 50 ml białego rumu, 25 ml świeżego soku z limonki i 15 ml syropu cukrowego. Dodajemy lód, wstrząsamy do mocnego schłodzenia i przelewamy do schłodzonego kieliszka koktajlowego. To koktajl gładki, orzeźwiający, elegancki.

Aperol Spritz

Letni przebój ostatnich lat, który zdobył popularność dzięki prostocie i kolorowi zachodzącego słońca. Spritz narodził się w Wenecji jako sposób na rozwodnienie mocniejszych alkoholi – dziś jest kwintesencją włoskiego „dolce far niente”. Lekki, musujący, o słodko-gorzkim smaku, koktajl, który smakuje najlepiej w słońcu: na tarasie, w miejskim ogródku, nad rzeką albo po prostu na balkonie po pracy.

Jak zrobić? Do kieliszka do wina wsypujemy lód. Wlewamy 60 ml Aperolu, 90 ml prosecco i 30 ml wody gazowanej. Mieszamy delikatnie, dodajemy plasterek pomarańczy. To koktajl słoneczny, lekki, niezobowiązujący – tak smakuje życie w wersji aperitivo.

Margarita

Margarita powstała gdzieś między Meksykiem a południem Stanów Zjednoczonych. Wersji historii jej powstania jest co najmniej kilka, każda z nich jednak podkreśla, że koktajl został nazwany na cześć słynnej kobiety - być może była to Margarita Sames, która przygotowała koktajl dla swoich gości, a może showgirl Rita de la Rosa? Tego nigdy nie będziemy wiedzieć na pewno. Dobrze zrobiona Margarita ma być mocna, orzeźwiająca i pobudzająca apetyt na więcej – rozmów, guacamole i długich wieczorów przy muzyce. To drink, który pije się w cieniu cytrusowego drzewa albo na dachu w mieście, które jeszcze się nie rozgrzało.

Jak zrobić? Do shakera wlewamy 40 ml tequili, 20 ml Cointreau i 20 ml świeżo wyciśniętego soku z limonki. Dodajemy lód, porządnie wstrząsamy. Podajemy w kieliszku z osoloną krawędzią. Zmysłowa, kwaśna, lekko słodka – Margarita smakuje jak wakacje.

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk