Najlepsze pączki w Krakowie! 15 słodkich adresów

Tłusty czwartek to prawdziwe święto dla miłośników pączków! Gdy zimowa aura nie odpuszcza, krakowskie cukiernie rozgrzewają serca i podniebienia swoimi słodkimi propozycjami. Gdzie na pączki w Krakowie? Oto 15 sprawdzonych miejsc.

Tekst: Katarzyna Płachecka

Zdjęcie główne: Instagram Cake Dealer

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 8 minut!

Pączkowy szał ogarnia Kraków co roku. Odłóżmy dziś na bok dyskusję o wyższości lukru nad cukrem pudrem. Nie kłóćmy się też, czy robione na wzór pączków drożdżówki, tzw. pączki pieczone, zasługują na to miano. Skupmy się na pączkach, którym najbliżej do klasyki – poszukajmy najlepszych pączków smażonych, które kuszą złocistą skórką i aromatem rozchodzącym się po całym mieście.

Zaglądamy zarówno do tradycyjnych cukierni, w których swoje kubki smakowe trenowały całe generacje krakusów, jak i do miejsc nowych i modnych, gdzie pączki smaży się specjalnie na tłusty czwartek, a smaki nadzienia najlepiej odzwierciedlają panujące w gastronomii trendy.

Mieszkańcy Krakowa dzielą się na tych, którzy wychowali się na pączkach od Cichowskich, Śliwy lub od Michałka. Nic więc dziwnego, że co roku pojawiają się one w rankingach pączków i tylko wymieniają się miejscami na podium. Oto najlepsze pączki w Krakowie!

Cichowscy

Najstarsza cukiernia w Krakowie działa od 1948 roku przy ulicy Starowiślnej. W tłusty czwartek Cichowscy smażą pączki na włoskim smalcu, nadziewają je konfiturą różaną własnej roboty i pokrywają lukrem z dodatkiem skórki pomarańczowej lub posypują cukrem pudrem. Dostępne są również pączki z adwokatem, które cieszą się sporą sympatią klientów cukierni.

U Cichowskich unosi się pobudzający zmysły zapach słodkości, ponieważ pączki smażą się w pracowni znajdującej się dosłownie na zapleczu cukierni. Dzięki temu często można je kupić jeszcze ciepłe i ociekające lukrem!

Śliwa

Cukiernia Śliwa, założona w 1958 roku przez Stanisława i Apolonię Śliwów, to rodzinny biznes z tradycjami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. Lokal przy ulicy Królewskiej 8, prowadzony obecnie przez córkę i syna założycieli, od lat cieszy się popularnością wśród krakowian. Cukiernia słynie z tradycyjnych receptur, które są pilnie strzeżone i niezmienne od 65 lat, a część maszyn używanych do produkcji wypieków pamięta jeszcze czasy założyciela.

Pączki od Śliwy, dla wielu bezsprzecznie najlepsze, nieraz zajmowały pierwsze miejsce w rankingach tradycyjnych krakowskich pączków. Nie ma wątpliwości, że Śliwa jest słodkim królem Krowodrzy!

Michałek

Jedna z najbardziej spektakularnych kolejek po pączki w Krakowie ustawia się co roku w tłusty czwartek przy ulicy Krupniczej. Kolejka zakręca w ulicę Loretańską i nie maleje przez cały dzień. Do cukierenki Michałek przez cały dzień dowożone są świeżo usmażone pączki, dlatego też dla nikogo nie powinno ich zabraknąć.

A jakie są pączki od Michałka? Lepione i nadziewane ręcznie, co widać po charakterystycznym rozłożeniu konfitury w pączku. Nieodżałowany Piotr Michałek podkreślał, że kluczem do sukcesu jest robienie wszystkiego tak, jak dawniej robiły gospodynie w domach, z odpowiednią ilością żółtek i prawdziwym nadzieniem różanym. Cukiernia Michałek została założona w 1958 roku przez Wiesława Michałka, który przekazał ją synowi Piotrowi. Po śmierci Piotra w 2024 roku biznes przejęły jego dzieci, by kontynuować rodzinne dziedzictwo.

Cukiernia pod Arkadami

Tradycyjne pełną gębą! Pączki z Cukierni pod Arkadami należą do naszych ulubionych. Sporych rozmiarów, mocno wysmażone, często wręcz chrupiące, gdy wgryźć się w ich brązową skórkę. Dostępne są w wersji z lukrem lub z cukrem pudrem.

Cukiernia pod Arkadami to miejsce z tradycjami sięgającymi 1971 roku i jeden z niewielu słodkich adresów na Kazimierzu w Krakowie, który przetrwał próbę czasu i ma się dobrze. Pączki są tu dostępne codziennie, nie tylko w tłusty czwartek.

Fot. Instagram Galerii Tortów Artystycznych

Galeria Tortów Artystycznych

Zasłynęła perfekcyjnymi pączkami w rozsądnych cenach i z równie rozsądnym stosunkiem ilości ciasta do nadzienia, który zdaniem cukiernika Konrada Toty powinien wynosić 2:1. W Galerii Tortów Artystycznych spróbujecie smażonych pączków z obłędnym, autorskim nadzieniem pink perfume, które łączy smak malin, liczi i płatków róży. Pączek jest oblany pomadą na bazie ponczu owocowego i konfitury malinowej. Kolejne nadzienie to passion: konfitura z mango i marakui z lukrem z czarnym sezamem. Trzecim smakiem jest pączek baskijski. Nadzienie powstaje z wypieczonego sernika baskijskiego, zmiksowanego na gładki krem.

To miejsce znane z jakości i szacunku do detali. Do przygotowania pączków używane są całe laski wanilii: ich „czarny kawior” trafia do ciasta, a same laski macerują się dalej w bimbrze Duch Puszczy, który również dodaje się do ciasta. Dzięki niemu zachowuje ono właściwą lekkość.

Tartelette

Tartelette to firma rodzinna, w dodatku już wielopokoleniowa. W Krakowie słynie z wypieków o domowym smaku, przygotowywanych wyłącznie z naturalnych składników, według przepisów przekazywanych od babci do wnuczki. Naturalną koleją rzeczy jest więc, że pączki w pracowni Tartelette to pochwała klasyki, która trendom i modom się nie kłania.

Nadziane są konfiturą różaną własnej roboty, zrobioną tradycyjnie z płatków róż ucieranych z cukrem. Powstają na bazie masła i świeżych drożdży, a smażone są na oleju roślinnym, dzięki czemu są odpowiednie dla osób na diecie wegetariańskiej. Dostępne będą tylko w tłusty czwartek – cukiernia zachęca do wcześniejszego składania zamówień.

Słodko i Czule

Ta mała cukierenka przy ulicy Lea to stały punkt pielgrzymek miłośników drożdżowych słodkości. Tutejsze pączki powstają z brioszkowego ciasta, wypełnionego po brzegi kremami o smakach delikatnie słonej pistacji, maliny z ucieranymi płatkami róży i kremu budyniowego z ajerkoniakiem własnej produkcji. Są smażone na oleju kokosowym, co nadaje im charakterystyczny słodki posmak, a zarazem są delikatniejsze i mniej tłuste.

Nie są jednak wegańskie, gdyż w cieście znajdują się masło i jajka. Dla wegan Słodko i Czule ma pączki pieczone, robione z ciasta z dodatkiem purée z batatów, co wpływa nie tylko na kolor, ale i wilgotność. Pieczone pączki wegańskie będą miały dwa rodzaje nadzienia: malinę z płatkami róży lub wiśnię z płatkami róży.

Krusz

W Krakowie wszystkie drogi prowadzą na Stary Kleparz, a tuż przy nim czeka na was Krusz – i obłędne pączki. W zeszłym roku schodziły na pniu, bo były nie tylko piękne, ozdobione jadalnymi kwiatami, ale i przepyszne. Zapytani o tegoroczne smaki, cukiernicy odpowiadają, że na liczne prośby gości musi powrócić pączek pod nazwą pistacja z maliną, oblany pistacjową białą czekoladą. Szczęśliwcy spróbują również pączka z nadzieniem z róży z wanilią.

Będzie i smak specjalny, który poznacie, śledząc profile Kruszu w mediach społecznościowych. Troszkę tajemnicy na zaostrzenie apetytu! Wszystkie pączki w Kruszu są smażone na oleju rzepakowym, czyli wegetariańskie. Cukierenka wystartuje z pączkami w poniedziałek 17 lutego i zamierza je smażyć codziennie, aż do tłustego czwartku.

Cake Dealer

Przez cały luty, z tłustym czwartkiem włącznie, na pączki można polować w cukierni Cake Dealer. W odsłonie A.D. 2025 kosztują po 20 zł za sztukę i występują w aż pięciu apetycznych smakach: pistacja z maliną, ajerkoniak z owocami leśnymi, wanilia z mango i marakują, wanilia z truskawką, malina z różą.

Jak widać, Cake Dealer stawia na połączenie upojnej kremowości z kwaskową owocową nutą. Pączki są smażone, a następnie obtaczane w kryształkach cukru, który chętnie przykleja się do świeżo usmażonego ciasta i przepięknie zdobi pączkową kulę.

Dolce Far Niente

Viralowa kawiarnia, ale już od kilku tygodni ogonek niestrudzonych gości ustawia się po pączki, a właściwie po bomboloni, bo wszystko, co tu robią, robią z włoską swadą i rozmachem.

Warto zaglądać do Dolce Far Niente już teraz i wybrać: porzeczka z earl grey, malina z czekoladą ruby czy orzech laskowy? Na tłusty czwartek Dolce Far Niente szykuje cztery smaki pączków – będą to pistacja, bombardino, malina-róża i lemon curd z bezą. Aby nie ryzykować, że ominie was ta przyjemność, pączki możecie zamawiać już teraz i odebrać je osobiście w tłustoczwartkowy poranek.

Czyżyk

Kawiarnia Czyżyk zapewnia, że stawia na jakość, a nie ilość pączków i robi wszystko sama: od drożdżowego ciasta na świeżym maśle i jajkach po nadzienie. A jest go tak dużo, że filmiki pokazujące rozrywanie pączków mocno działają na wyobraźnię. Pączki są smażone w głębokim tłuszczu i ozdobione lukrem lub cukrem pudrem. Jakie smaki pączków przygotowała załoga Czyżyka?

Opcje są cztery: pistacja, malina z różą, rocher, czyli orzech laskowy z czekoladą, i wanilia. Poza tłustym czwartkiem pączki pojawią się w Czyżyku jeszcze w dwie niedziele: 16 i 23 lutego.

Damka

Ta wegańska cukiernia smaży pączki w każdą środę i czwartek, ale od poniedziałku 24 lutego aż do niedzieli 2 marca szykuje dla was cały tłusty tydzień! Wśród propozycji nadzienia krem pistacjowy, róża z maliną i marakuja, a także niedostępny nigdzie indziej pączek inspirowany smakiem Rafaello i pączek z budyniem i rumowym lukrem.

Wegańskie pączki z Damki będziecie mogli kupić również w nowohuckiej Zgoda Café i w kawiarni Szklarnia przy ulicy Krowoderskiej.

Świeżo Upieczona Piekarnia

Czy mowa o chlebach, drożdżówkach, czy też o pączkach – wszystko, co wychodzi ze Świeżo Upieczonej, gra w krakowskiej pierwszej lidze i śmiało może walczyć o miejsce na podium. Nie dziwi więc, że zbliżający się tłusty czwartek budzi emocje wśród stałych gości tej wspaniałej piekarni. A jak prezentują się te przedmioty powszechnego pożądania?

W zależności od dnia możecie próbować różnych smaków, takich jak pistacja z maliną, turbowanilia, matcha z truskawką, sernik z jagodami, a nawet tiramisu! Aktualne smaki znajdziecie na profilu piekarni na Instagramie. Oprócz pączków w klasycznej formie w Świeżo Upieczonej można również upolować smażone gniazdka z lukrem o smaku espresso-ziarno kakaowca lub marakujowym z dodatkiem liofilizowanej maliny.