The Cool Cat ma już prawie sześć lat! Na stałe wpisał się w kulinarny krajobraz Warszawy, co więcej, pod tym szyldem działa w stolicy już drugi lokal, a tego lata także dwa pop-upy: streetfoodowy grill na barce Wynurzenie przy Centrum Nauki Kopernik i lokal z frytkami obok mostu Poniatowskiego. Wyjątkową popularność i dynamiczny rozwój konceptu jego twórcy mogą zawdzięczać tylko własnej pomysłowości. The Cool Cat był jedną z pierwszych restauracji w Warszawie, które postanowiły zmienić zasady gry i połączyć inspiracje na pozór do siebie nieprzystające. Azjatycki street food przeplata się tu z lokalnymi polskimi produktami i ze smakami z Ameryki Południowej.
Restauracja od kuchni: The Cool Cat
Od początku działalności w menu tej restauracji królują potrawy pełne kolorów i nieoczywistych, kreatywnych połączeń smakowych. Poznajcie The Cool Cat od kuchni i sprawdźcie, jak przyrządzić dania ze specjalnej letniej karty!
Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 7 minut!
Jakub Kaftański i Tomek Mucha z The Cool Cat
O to, by każdy znalazł w karcie The Cool Cat coś dla siebie, dba na co dzień Jakub Kaftański, szef kuchni i współzałożyciel lokalu (zobacz, skąd Kuba Kaftański czerpie inspiracje i co gotuje we własnej kuchni >>). W znacznej mierze to właśnie jego zasługą jest kształt obecnego menu, które bazuje w równej mierze na dobrze znanym comfort foodzie i na eksperymentalnych połączeniach, takich jak koreańskie tteokbokki z pesto i grana padano czy awokado w leche de tigre z fasolką edamame. Wizyta w kuchni The Cool Cat była niezwykłym doświadczeniem, a jej owocem są przepisy przygotowane przez Jakuba Kaftańskiego i Tomka Muchę, który czuwa nad coolcatowym pop-upem na barce Wynurzenie. Sprawdźcie, co można zjeść tego lata nad Wisłą – i spróbujcie przenieść nieskrępowaną wyobraźnię kulinarną twórców The Cool Cat do własnej kuchni.
Stek z arbuza
Letnie upały niewątpliwie kojarzą się z arbuzem, choć znacznie częściej z tym świeżym niż takim, który właśnie smaży się na grillu. Zachęcamy jednak, byście w tym sezonie przygotowali z arbuza soczysty stek, marynowany w azjatyckich ziołach i przyprawach. Na talerzu znakomicie skomponuje się on z pesto szczypiorkowym i musztardową cebulką.
Stek z kalmara z sosem nuoc cham i noodlami ryżowymi
Owoce morza to jedna z największych letnich uciech – podczas wypoczynku w krajach śródziemnomorskich to właśnie one stanowią podstawę naszej diety. Kalmara można przyrządzić na wiele różnych sposobów, ale by prawdziwie cieszyć się jego smakiem, polecamy upiec go na grillu i serwować z ulubionymi dodatkami. W tym przepisie kalmara podaje się w towarzystwie azjatyckich i południowoamerykańskich dodatków, takich jak oshinko, salsa mango czy tradycyjny wietnamski sos nuoc cham.
Philly cheesesteak
Tradycyjną kanapkę filadelfijską, znaną jako Philly cheesesteak, przygotowuje się z kawałków wołowiny wymieszanych z serem, cebulką i papryką i podaje w podłużnej bułce pszennej. W coolcatowym wydaniu są te same składniki, ale ich smak jest zupełnie inny. Udziec wołowy zamarynujcie w azjatyckich przyprawach, do sosu serowego dodajcie cheetos, a zamiast klasycznej papryki użyjcie doskonale znane z tapas barów papryczki padrón. Gwarantujemy, że ta kanapka na stałe zagości w waszym menu! Współautorem tego dania jest Marcin Kuc - Jaja w kuchni.
Kaszanka z pesto i salsą mango
Nie sposób przejść przez sezon grillowy bez zjedzenia kaszanki – jeśli nie tradycyjnej, to wegańskiej! Keczup i musztardę możecie jednak śmiało schować do lodówki, bo w tym przepisie kaszankę podaje się z salsą mango i ze szczypiorkowym pesto, w towarzystwie młodych ziemniaczków i papryczek padrón!
Przypakowane fryty
Frytki to specjalność The Cool Cat – ich k-fries, czyli koreańskie frytki z jackfruitem w sosie bulgogi, zna chyba każdy, kto choć trochę interesuje się street foodem. Przypakowane fryty są równie aromatyczne, smaczne i nieoczywiste! Dwukrotnie smażone słupki z ziemniaków omega podajcie z boczkiem, ogórkiem, imbirem marynowanym i całym bogactwem ziół i przypraw!