Dzięki pysznemu pesto nawet w środku zimy przeniesiemy się wprost w urokliwe zakątki Ligurii czy na słoneczne wybrzeże Sycylii. Przepis na ten tradycyjny włoski sos w zielonej odsłonie, czyli pesto alla genovese, w postaci, jaką znamy dziś, na bazie bazylii, orzechów, sera parmigiano reggiano i oliwy, pojawił się już w XIX wieku – można go znaleźć w książce kucharskiej „La vera cuciniera genovese” z 1852 roku. Ten rodzaj pesto pochodzi z Ligurii, która słynie z aromatycznych ziół i wyrobu makaronu – co udało się połączyć w doskonałe w swojej prostocie danie, do dziś popularne na całym świecie.
Od tego czasu powstały rozmaite wariacje ucieranego w moździerzu pesto – z pomidorami, także tymi suszonymi na słońcu, papryką, na bazie innych ziół i różnych odmian sera. Pesto możemy zrobić w domu, z doniczkowych ziół, jak również w duchu zero waste – z dopominających się o naszą uwagę liści. Bez problemu dostaniemy też gotowe sosy, dzięki którym błyskawicznie wyczarujemy dania rodem z Półwyspu Apenińskiego. Najlepiej wybierać takie, które faktycznie pochodzą z Włoch i mają w składzie najlepsze włoskie produkty – oliwę z pierwszego tłoczenia, oryginalne, produkowane tam sery, jak parmigiano reggiano, grana padano czy pecorino romano, świeże zioła, najlepsze warzywa i orzechy. Takie składniki znajdziemy w pesto Barilla, które posłużyło nam do stworzenia prostych i aromatycznych przepisów na bazie tego sosu.