Często podawane w towarzystwie kotleta w panierce czy obficie polane tłustym sosem, stały się symbolem raczej niezbyt zdrowych posiłków, rodem ze szkolnej stołówki, niż zbilansowanej diety. Co poniektórzy buntują się przeciwko nim, jedząc sprowadzane z coraz dalszych zakątków świata kasze i ziarna. Czy na pewno słusznie?
![Ziemniaki z piekarnika pieczone z ziołami (fot. Monika Grabkowska)](https://mediaconvert.kukbuk.pl/7vUax4REUwWEGcreVf82ff_eBdmiQ2lLPvGsvL1dwa8/fill/1418/1682/fp:0.5:0.5/1/aHR0cHM6Ly9tZWRp/YS5rdWtidWsucGwv/bWVkaWEvaW1hZ2Vz/LzIwMTkvMDktMDkv/bW9uaWthLWdyYWJr/b3dza2EtTi14aENP/NWdZN3MtdW5zcGxh/c2guanBn.jpg)
Ziemniaki: jeść czy nie?
Są bogate w potas, witaminę C, fosfor, wapń i magnez, niektórym jednak mogą zaszkodzić.
Tekst: Olga Suszczewicz
Zdjęcia: Monika Grabkowska / unsplash.com
Zalety spożywania ziemniaków:
- Uspokajają żołądek – ziemniaki są lekkostrawne. Zaleca się je więc osobom po chorobach żołądka czy małym dzieciom odstawionym od piersi matki. Sok ze świeżych ziemniaków jest dobrym remedium na wrzody żołądka.
- Uzupełniają niedobory po treningu – ziemniaki zawierają sporo potasu. Pierwiastek ten tracimy razem z potem. Ważne, aby po treningu uzupełniać zasoby potasu, a ziemniaki świetnie się do tego nadają.
- Obniżają ciśnienie – tu także dużą rolę odgrywa obecny w ziemniakach w dużych ilościach potas. Działa odwrotnie niż sód, obniża ciśnienie krwi.
- Rozpuszczają kamienie nerkowe – wywar z obierzyn ziemniaka ma właściwości rozpuszczające kamienie nerkowe, zwłaszcza ze szczawianu wapnia.
- Leczą kaca – ziemniaki są też sposobem na kaca, bo uzupełniają pierwiastki wypłukane wraz z alkoholem.
Ziemniaków powinny unikać osoby:
- z niewydolnością nerek, o zwiększonym poziomie potasu we krwi,
- cierpiące na reumatyzm – nadmierne spożycie ziemniaków może powodować bóle i sztywność stawów.
![Ziemniaki ceramicznej misce (fot. Monika Grabkowska)](https://mediaconvert.kukbuk.pl/I-npawC1Cy8iQ6iev17tBOsVBb9YsF5rWpSytJoHA4k/fit/550/0/fp:0.47:0.95/1/aHR0cHM6Ly9tZWRp/YS5rdWtidWsucGwv/bWVkaWEvaW1hZ2Vz/LzIwMTkvMDktMDkv/bW9uaWthLWdyYWJr/b3dza2EtRUN4aUhO/ODE3eEUtdW5zcGxh/c2hfdGluaWZpZWQu/anBn.jpg 505w,
https://mediaconvert.kukbuk.pl/ae2JPepABa4lvS4ckTkaD4cKaSxIa-gngTQZD8HTVQc/fit/1100/0/fp:0.47:0.95/1/aHR0cHM6Ly9tZWRp/YS5rdWtidWsucGwv/bWVkaWEvaW1hZ2Vz/LzIwMTkvMDktMDkv/bW9uaWthLWdyYWJr/b3dza2EtRUN4aUhO/ODE3eEUtdW5zcGxh/c2hfdGluaWZpZWQu/anBn.jpg 1010w)
fot. Monika Grabkowska / unsplash.com
Jak dobrze przygotować ziemniaki?
Aby zachować drogocenne właściwości ziemniaków, należy je odpowiednio przygotować. Najwięcej witamin znajduje się tuż pod skórką. Warto zatem gotować ziemniaki w mundurkach. Nie stracą witamin i minerałów także wtedy, gdy nie będą gotowane w wodzie. Warto zatem je piec lub gotować na parze. Ten ostatni sposób nie wymaga solenia, bo para wodna wydobywa zawarty w ziemniakach sód. A soli podczas tradycyjnego gotowania ziemniaki mogą wchłonąć niestety całkiem sporo. Jeśli już decydujemy się na zwykły garnek z wodą, nie trzymajmy w niej wcześniej ziemniaków, nalejmy małą ilość wody i posólmy pod koniec gotowania.
Najzdrowsze są ziemniaki tuż po wykopkach. Jedzmy więc młode wiosną, a większe okazy jesienią. Zeszłoroczne ziemniaki jedzone wczesną wiosną mają o wiele mniejszą wartość odżywczą. Unikajmy zazielenionych bulw – zawierają trującą solaninę.
Zobacz również:
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?