Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

Wina, które pachną latem

Owocowe i kwiatowe aromaty przywodzą nam na myśl wakacje. Nuty malin czy czereśni, piękny zapach różanych płatków - czy wiecie, że te zapachy można także odnaleźć w winach?

Dziennikarka i redaktorka związana z magazynem "Ferment. Pismo o winie". Współpracuje z portalem "Słówka. Magazyn o języku", prowadzi zajęcia na warszawskim SWPS.

Tekst: Inka Wrońska

fot. Aleksandra Dementeva / Unsplash

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

W bukiecie win, zwłaszcza tych dojrzałych, wyczuwamy całą gamę rozmaitych aromatów. Od kwiatowych, ziołowych i owocowych, przez korzenne, aż po „zwierzęce”, ziemiste, dymne, leśne czy grzybowe. Bardzo dokładnie opisał to Tomasz Prange-Barczyński w tekście Bukiet wina. Wybierając wino, można dopasować je do nastroju, pogody i pory roku. Dlatego dziś chciałabym zaproponować wam takie, które pachną jak słoneczny dzień wakacji – kwitnącą dziką różą, leśnymi malinami, jeżynami i czarnymi jagodami, soczystymi wiśniami i czereśniami. Na pewno będą pasowały do wielu letnich dań!

fot. Vino Li / Unsplash

Czereśnie i wiśnie

Aromaty czereśni znajdziecie w pinot noir. Jeśli przygotowujecie deser czy nawet wytrawne danie z dodatkiem białych lub jasnoczerwonych czereśni, najlepiej szukać kulinarnego towarzystwa wśród pinotów z jak najmłodszych roczników. Z kolei zapach wiśni i czereśni o prawie czarnej skórce (kordia czy burlat) wyczujecie w pinot noir o pełniejszym ciele, złożonym i dojrzałym, niosącym w sobie dodatkowe nuty przypraw, a czasami (jeśli wino dojrzewało w beczce) także wanilii i dymu.

Pinot noir generalnie świetnie łączy się z kaczką i łososiem – jeśli w dodatku wśród składników wybranego przez was dania znajdą się czereśnie bądź wiśnie, przyjemność będzie podwójna.  

Ciekawą parą do pinot noir będzie także deser z czereśniami – polecam clafoutis według tego przepisu

Warto dodać, że aromaty czereśni i / lub wiśni znajdziecie nie tylko w pinocie. Są także w winach z takich odmian jak gamay (francuskie z regionu Beaujolais jest świetnym wyborem), nebbiolo (np. włoskie barolo i barbaresco), sangiovese (np. z regionu Chianti). Nuty czarnych czereśni i późnych wiśni mają też cabernet sauvignon, merlot czy cabernet franc.

fot. Zach Inglis / Unsplash

Maliny

Wiele win urzeka delikatnym zapachem malin. Znajdziemy go m.in. lambrusco, zinfandelu, cabernet sauvignon, nebbiolo, tempranillo, aż po ulubione przez Polaków primitivo. Wszystkie te wina możemy wziąć pod uwagę, szukając kulinarnej pary do dań z dodatkiem malin.

Osobiście latem do lekkich dań i deserów najchętniej wybierałabym lambrusco – lekkie, czerwone (najczęściej), delikatnie musujące. Jeśli kiedykolwiek spędzaliście wakacje w okolicach Modeny, na pewno się z nim zetknęliście. Lambrusco będzie świetnie współpracowało np. z sałatką z malinami, arbuzem i krewetkami, ale można je także podać do wszelakich malinowych deserów, od panna cotty, przez ciasta, aż po lody.

Natomiast pachnące malinami wina czerwone z innych wymienionych wyżej odmian lepiej podać do dań poważniejszych – wołowiny, wieprzowiny czy kurczaka serwowanych z sosem bądź czatnejem malinowym.

fot. Melissa Belanger / Unsplash

Jeżyny i czarne jagody

Jeżynowe nuty wyczujemy w cabernet sauvignon, mourvèdre, syrah, nero d’avola, aglianico (w przypadku tego szczepu warto szukać przede wszystkim butelek z Kampanii i Bazylikaty), czy portugalskim touriga nacional; aromaty czarnych jagód odkrywamy np. w malbecu i petit verdot, mają je także wspomniane już syrah i mourvèdre.

Uwaga! Wina o takim bukiecie wcale niekoniecznie są najlepszym towarzystwem do jagodzianek! Znacznie lepiej zgrają się z ciemnym mięsem, dziczyzną, wieprzowiną z grilla, gęstymi gulaszami. Bywają też dobrym wyborem do trudnych kulinarnie dań na bazie pomidorów, papryki i grzybów.

Stek i malbec to jedno z najlepiej sprawdzonych połączeń kulinarnych. Jeśli więc kupiliście butelkę pachnącego czarnymi jagodami malbeka, rzućcie okiem na ten przepis, aby dowiedzieć się, jak zrobić stek idealny.

fot. David Trinks / Unsplash

Róża pomarszczona

Kwitnie w maju i czerwcu, ale pojedyncze kwiaty pojawiają się aż do jesieni. Krzewy Rosa rugosa spotykamy na wydmach, kamienistych plażach, wzdłuż dróg, na obrzeżach lasów. Oszałamiający, zwłaszcza w pełnym słońcu, zapach kwiatów jest jednym z najpiękniejszych aromatów lata. Jeśli się dobrze wwąchać w niektore wina, można odnaleźć w nich także i różane nuty. Najłatwiej wyczuć je w gewürztraminerze, ale są też obecne w winach czerwonych: nebbiolo, grenache, gamay, pinot noir i sangiovese.

Gewürztraminer, mający w bukiecie nie tylko różę, ale i lichi, miód i kwiat pomarańczy, to wino o wszechstronnych zastosowaniach kulinarnych. Świetnie pasuje do deserów (strudel i szarlotka, ciasto dyniowe, sernik, crème brûlée), ale polubi się też z daniami wytrawnymi. Warto mieć je na uwadze w kontekście kuchni alzackiej (ta odmiana jest popularna w Alzacji na równi z rieslingiem), tajskiej (przeróżne curry) i marokańskiej (tadżiny). Wreszcie – gewürztraminer dobrze pasuje do miękich (i aromatycznych) serów, zwłaszcza takich jak gorgonzola czy munster.

Ciekawostka dla wielbicieli różanych aromatów w winie: jeśli traficie na słoweńską Istrię, poszukajcie czerwonego półsłodkiego wina z odmiany cipro (czerwony muscat). Nie będzie łatwo, bo to wyjątkowa rzadkość – ale zapewniam, że warto. Mnie się udało spróbować cipro z winiarni Kmetija Mahnič. Jest zniewalające! W nosie, obok skoncentrowanego wręcz olejku różanego, wyczujecie goździki i cynamon, będzie też nieco nut korzennych i dymnych. Cipro idealnie pasuje do słonej suszonej szynki i oczywiście deserów, zwłaszcza tych z dodatkiem wody różanej, różanego syropu lub konfitury z różanych płatków.

fot. Maddi Bazzocco / Unsplash

Interesuje Cię świat wina i innych alkoholi? Dołącz do naszego newslettera KUKBUK Spirits i regularnie otrzymuj najciekawsze wywiady, artykuły i przepisy prosto do swojej skrzynki.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk