Kukbuk
Kukbuk

Polskie restauracje z gwiazdkami Michelin 2024 – dlaczego warto się do nich wybrać?

Polska może się pochwalić sześcioma restauracjami nagrodzonymi gwiazdkami Michelin. To niemałe wyróżnienie. Dla smakoszy z całego świata czerwony przewodnik jest wyznacznikiem najwyższej jakości w gastronomii.

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne i zdjęcia w tekście: Rafał Meszka

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!

Co oznaczają gwiazdki Michelin? Jedna gwiazdka to bardzo dobra restauracja w swojej kategorii, dwiema gwiazdkami wyróżniane są miejsca, dla których można zboczyć z wybranej trasy, a trzema te warte specjalnej podróży. Inspektorzy biorą pod uwagę wiele czynników, oprócz samego smaku i wyglądu dań oceniają obsługę, wystrój czy panującą w lokalu atmosferę.

W tegorocznej edycji przewodnika spośród polskich restauracji krakowska Bottiglieria 1881 utrzymała dwie gwiazdki, gwiazdki utrzymały również warszawska Nuta oraz poznańska Muga, Rozbrat 20 (Warszawa), Arco by Paco Pérez (Gdańsk) i Giewont (Kościelisko) w tegorocznej selekcji otrzymały gwiazdki po raz pierwszy. Wszystkie stawiają na sezonowe, zmieniające się zgodnie z porami roku menu, korzystają także z najlepszych składników – często od polskich producentów i dostawców.

Przewodnik Michelin należy do najważniejszych na świecie mediów opiniotwórczych zajmujących się kulinariami. My również, podróżując po świecie, kierujemy się jego rekomendacjami. Tym razem postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego warto się wybrać do polskich restauracji wyróżnionych gwiazdkami.

Bottiglieria 1881 (Kraków)

To z pewnością najbardziej znana restauracja w Polsce. Szef kuchni Przemysław Klima dokonał czegoś, co wcześniej wydawało się niemal niemożliwe. Jako pierwszy w kraju zdobył dwie gwiazdki Michelin. Co więcej, to kolejny rok, kiedy udaje mu się je utrzymać. Inspektorzy docenili niezwykły kunszt jego dań i nienaganną obsługę. Każda wizyta w Bottiglierii jest bowiem doświadczeniem, które na długo zapada w pamięć.

Klima odwołuje się w swoich potrawach do klasyków polskiej kuchni, niech więc was nie zdziwi, kiedy na stole pojawi się na przykład finediningowa mizeria (swoją drogą wspaniała!). Szef kuchni przywiązuje dużą wagę do sezonowości, stawia na polskich producentów, a poszczególne składniki jego dań są zawsze najwyższej jakości. Przywiązanie do polskich produktów, takich jak białe porzeczki czy dziczyzna od sprawdzonych, lokalnych dostawców, to jeden z elementów, które sprawiają, że Bottiglieria jest dziś cenioną w Polsce i na świecie restauracją.

Nuta (Warszawa)

Nie ma w Polsce drugiego Włocha, który przygotowywałby jedzenie na równie wysokim poziomie. Andrea Camastra, szef kuchni w warszawskiej Nucie, sam sobie stale podnosi poprzeczkę. Każde kolejne menu jest bardziej dopracowane i jeszcze ciekawsze od poprzedniego. Camastra łączy nuty smakowe i zapachowe w zaskakujące dania z najwyższej jakości produktów od polskich dostawców.

To kuchnia molekularna w najlepszym wydaniu – pełna kulinarnych zaskoczeń przy każdym kęsie. Chodzi w niej bowiem nie tylko o ciekawe smaki, ale i tekstury. Camastra używa technik molekularnych także do dań inspirowanych kuchnią polską, której jest wielkim miłośnikiem. Jakby tego było mało, w Nucie znajdziemy również wpływy azjatyckie. Naukowe podejście do gotowania i wprawne połączenia wyekstrahowanych związków smakowych powodują, że Nuta jest dziś jednym z najciekawszych lokali w kraju.

Rozbrat 20 (Warszawa)

Karierze Bartosza Szymczaka, szefa kuchni w restauracji Rozbrat 20, przyglądamy się uważnie od dawna. Sam lokal zmieniał się dynamicznie – początkowo był śniadaniownią i piekarnią, by z czasem przeobrazić się w pełnoprawną finediningową restaurację. Po piekarni jednak coś tu zostało, ponieważ załoga zaczyna każdy dzień od wypieku chleba na zakwasie, rozpoczynającego potem podawane tu kolacje. W ugruntowaniu wizerunku restauracji pomógł niedawny remont, wnętrze zyskało elegancki, ponadczasowy charakter.

Najważniejsze jednak – zarówno dla nas, jak i dla inspektorów Michelin – jest jedzenie. A ono nie zawodzi. Bartosz Szymczak kulinarne szlify zdobywał w Wielkiej Brytanii i to właśnie brytyjska kuchnia go ukształtowała W jego daniach widać też fascynację Azją, ponadto chętnie eksperymentuje z kuchnią polską – menu w Rozbrat 20 zmienia się sezonowo, dzięki czemu za każdym razem można spróbować czegoś nowego. Szymczak przywiązuje dużą wagę do polskich produktów, a dostawcy są starannie wyselekcjonowani i sprawdzeni. Dobre składniki, kreatywność szefa i piękne wnętrze to przepis na sukces tego miejsca.

Muga (Poznań)

Po otrzymaniu gwiazdki Arkadiusz Skotarczyk, szef kuchni w poznańskiej restauracji Muga, mówił, że dopiero teraz może być naprawdę kreatywny. Gwiazdka otwiera możliwości i daje twórczą wolność. W Mudze będziecie oczarowani serwowanymi potrawami. Na talerzach króluje kuchnia polska w nowoczesnym wydaniu, jednak Skotarczyk nie ogranicza się tylko do niej.

Inspiracji szuka w kuchniach całego świata, nie boi się sięgać po egzotyczne składniki i doskonale wkomponowuje je w swoje dania. Jeśli wybierzecie się na kolację do Mugi, koniecznie zamówcie wine pairing. Przy restauracji znajduje się bowiem winiarnia Casa de Vinos, a w niej czeka na odkrycie niemal 500 win z najróżniejszych regionów.

Arco by Paco Pérez (Gdańsk)

Kiedy się dowiedzieliśmy, że Paco Pérez zamierza otworzyć własną restaurację w Gdańsku, aż krzyknęliśmy z radości. Od początku bowiem byliśmy pewni, że będzie to miejsce na najwyższym poziomie, takie, do którego chce się wracać. I nie pomyliliśmy się. W tym roku po raz pierwszy w przewodniku Michelin uwzględniono lokale z Pomorza, a Arco dumnie dzierży tytuł pierwszej pomorskiej restauracji z gwiazdką.

Zjemy tam dania z menu inspirowanego naturą – od lasu, przez ogród, po morze. Hiszpańskie smaki łączą się tu z polskimi i azjatyckimi. Wszystko z najwyższej jakości składników i podane tak pięknie, że aż żal jeść. Arco to miejsce dopracowane w najmniejszych szczegółach.

Giewont (Kościelisko)

Wydawałoby się, że sukces w gastronomii najszybciej osiąga się w dużych miastach. Tymczasem inspektorzy Michelin docierają także do mniejszych miejscowości – dzięki temu gwiazdką odznaczony został Giewont, wspaniała restauracja w Kościelisku. Jej twórcy garściami czerpią z francuskich tradycji kulinarnych, a tutejsza kuchnia aspiruje do miana haute cuisine, czyli kuchni wysokiej, opartej na najlepszych składnikach. 

Szefem w Giewoncie jest Przemysław Sieradzki, który łączy techniki kuchni francuskiej z tradycjami podhalańskimi. Lokalne produkty z ogrodu przy restauracji stoją tu obok tych francuskich, a pstrąg i kiszona kapusta dzielą spiżarnię z truflami i francuskimi serami. Dla szefa kuchni bardzo ważna jest jakość składników, dlatego dostawcy są dobierani bardzo starannie. Dania rodem z kuchni Podhala podaje się tu w nieszablonowych odsłonach, które potrafią zaskoczyć. A to wszystko z widokiem na Giewont. Zachwycające miejsce!

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk