Niektórzy tęsknią za rozgrzewającym i sycącym ramenem, inni marzą o perfekcyjnie zaparzonej kawie z dobrze spienionym mlekiem. Są i tacy, którzy z rozrzewnieniem wspominają klimatyczne, przyciemnione puby i bary, w których wieczorami zwykli spotykać się ze znajomymi. I choć lokale gastronomiczne pozostają zamknięte, większość z nich realizuje zamówienia z dostawą do domu lub z odbiorem osobistym. Dlatego w ten weekend zamiast do samodzielnego eksperymentowania w kuchni zachęcamy was do wspierania ulubionych restauracji i zamawiania dań, za którymi tęsknicie. W ten sposób z jednej strony pomożecie lokalom przetrwać ten szczególnie trudny okres, z drugiej – stworzycie niepowtarzalną atmosferę w domu i wprowadzicie odrobinę nowości w postaci dań z różnych stron świata. Zobaczcie, gdzie w Krakowie, Poznaniu, Katowicach i Warszawie polecamy zamówić jedzenie na wynos. I pamiętajcie, że to tylko sugestie – lista restauracji może być znacznie dłuższa!
Menu na weekend: TOP miejsc z daniami na wynos
Na śniadanie racuchy z jabłkami, obiad w stylu tajskim, a na deser koniecznie kremowa i krucha tarta – zaplanujcie weekendowe menu bez konieczności gotowania.
Tekst: redakcja
Zdjęcie główne: Dan Burton / unsplash.com
Bartek Kieżun – Krakowski MakaroniarzKraków
śniadanie
Kaffé Bageri Stockholm >>
Łobzowska 17
Uwielbiam tutejsze kardamonowe bułeczki, które z kawą tworzą energetyczne poranne połączenie. Po takim śniadaniu warto się wybrać na zakupy na Kleparz.
obiad
Bar Wschód >>
Miodowa 4, pasaż lok. 5
Koniecznie spróbujcie bao! Każdy z trzech wariantów jest równie smaczny, a do tego w ofercie na wynos znajdziecie specjalne zestawy, które sprawdzą się, gdy wszyscy domownicy myślą już o obiedzie.
kolacja
Pizzeria 00 >>
Kalwaryjska 32
Pizza smakuje tu niemal jak ta z Neapolu. Żadna pozycja w menu nie jest przeładowana składnikami. Do tego każda pizza zawsze wychodzi idealnie okrągła i ma cudownie spieczony rant. Przepyszna!
deser
Café Lisboa >>
Dolnych Młynów 3/4
Pastéis de nata z Café Lisboa to najprostszy sposób, żeby poczuć się jak w stolicy Portugalii. Każde ciastko jest kruche, pachnie cynamonem i przypomina o ciepłych podróżach na drugi koniec Europy.
Marika KrystmanPoznań
śniadanie
Bo.Poznan >>
Kościuszki 84
Tu znajdziecie najdłuższą kartę śniadaniową w mieście, a do tego dania możecie zamawiać przez cały dzień. Są i domowe racuchy z jabłkami w karmelu, i okonomiyaki – naleśniki zwane japońską pizzą. Dla tradycjonalistów i tych, którzy lubią poeksperymentować.
obiad
Curry-Mary >>
Szamarzewskiego 14
Coś na przepyszny lunch w tajskim stylu. Możecie wybierać między aromatycznym curry, laksą albo doskonałą zupą tom yum. Apetycznie i egzotycznie zarazem.
kolacja
Suszone Pomidory >>
Świętego Czesława 13
Na wieczór polecam prawdziwy klasyk – kultową pizzę z Wildy. Poza tradycyjnymi plackami można tu zamówić także pizze sezonowe, na przykład z kremowym sosem z dyni, który sprawdza się równie dobrze jak sos pomidorowy.
deser
Ale Kosmos >>
Jackowskiego 43
Najlepsze autorskie ciastka w mieście. Znajdziecie tu tarty, serniki, rogale i bezy. Wszystkie słodkości właściciele przygotowują sami. Nie brakuje także deserów bezglutenowych i bez laktozy!
Sara FaruqueKatowice
śniadanie
Cafe Byfyj >>
Krawczyka 5
Tutejsze specjały polecam szczególnie na słodki początek dnia. Drożdżówki wypełnione są po brzegi pysznym nadzieniem. Równie dobre są pączki – polecam zwłaszcza lawendowe, z mascarpone i malinami lub z kremem angielskim. Z tym zestawem śniadaniowym najlepiej sprawdzi się kubek gorącej kawy na wynos.
obiad
Bistro Oficyna >>
Teatralna 12
Menu zmienia się codziennie, a dania zawsze są oparte na sezonowych produktach. Co powiecie na schabowego z curry mayo, tatara z shiitake albo łososia z grejpfrutem? Na lunch sprawdzą się także puszyste focaccie z oliwkami lub parfait z wątróbki.
kolacja
Amfora >>
Francuska 1a
Z Amfory najchętniej zamówiłabym każde danie, ale na początek polecam mezze, na które składają się humus, muhammara i fava. Do zestawu dobrze jest dobrać autorską czarną soczewicę z kiszonymi cytrynami. A na większy głód warto zamówić jaglany kibbeh z warzywnym ragù lub pastillę z indykiem i ze złotym jogurtem.
deser
Zicherka Cafe >>
Chopina 8
Tu możecie się zaopatrzyć w cynamonki, puszysty sernik, tofurnik, pastéis de nata i, oczywiście, autorski tort Zicher. Ten ostatni deser to faworyt wśród prawdziwych łasuchów. Najlepiej smakuje z nim kawa z tygielka, którą właściciele parzą na gorącym piasku.
Anna Czajkowska - redaktorka naczelna KUKBUK.plWarszawa
śniadanie
Piekarnia Aromat >>
Hoża 42
Tutejsza bułka kardamonowa to moje śniadaniowe guilty pleasure i powód, dla którego często zbaczam z trasy w drodze do redakcji. A skoro wreszcie nadszedł weekend, to do bułki dorzucam obłędne croissanty. Do tego kawa – i listopadowy poranek jest o niebo przyjemniejszy (zobaczcie, dokąd jeszcze wybrać się w stolicy po świeże pieczywo >>).
obiad
HACI >>
Polna 30b
Takoyaki, czyli małe naleśnikowe kuleczki wypełnione owocami morza, skąpane w majonezowym sosie i płatkach bonito, to doskonała przekąska na zakończenie spaceru po Polu Mokotowskim. Do tego koniecznie porcja bulionu miso – zamiast tradycyjnego rosołu.
kolacja
Mąka i Woda >>
Chmielna 13a
Zawsze przyjazna obsługa i doskonałe pod względem jakości produkty. Raviolo con uovo jest bezbłędne. Dla tych, którzy chcą sami zmierzyć się z przyrządzaniem włoskich dań, właściciele przygotowali kilka zestawów DIY, między innymi raviolo i wołowo-wieprzowe ragù (zobaczcie, które restauracje także przygotowują zestawy dań DIY do zrobienia w domu >>).
deser
Pizzaiolo >>
Krucza 16/22
Słodkie jadam tylko na śniadanie, więc na deser łapię margheritę z Pizzaiolo, czyli nowej, całorocznej odsłony mojej ulubionej nadwiślańskiej pizzerii Dwa Osiem. Można tu zaglądać nawet do późnych godzin nocnych, bo pizzę ekipa piecze aż do pierwszej w nocy (sprawdźcie inne polecane pizzerie w Warszawie >>).
Marcin Liwarski, grafik prowadzący wydania specjalne i wspierający KUKBUK.plWarszawa
śniadanie
Serso Bajgle >>
Szanajcy 16
Dzień zacząłbym od bajgla z pastą jajeczną. Do niego mam szczególną słabość. Puszyste i okrągłe bułki z dziurką w środku wypiekane są tutaj codziennie rano. Zawsze są świeże i świetnie smakują w duecie z pyszną kawą.
obiad
Tel Aviv Urban Food >>
Zwycięzców 21
Humusy, pikle i puszyste pity to dobry pomysł na zdrowy wegelunch. Kto zdecyduje się odebrać zamówienie osobiście, dostanie kawę lub napar gratis. To dobry powód, by wybrać się na dłuższy spacer. Tym bardziej, że wracając z humusem i mezze do domu na piechotę nie ryzykujemy, że dania nam wystygną po drodze.
kolacja
Fukuro Ramen Shop i Arigator Ramen Shop >>
Radna 13 i Piękna 54
Fukuro Ramen i Arigator Ramen na czas pandemii połączyły siły. Pierwsza restauracja dowozi na teren prawobrzeżnej Warszawy, a Arigator dostarcza aromatyczny bulion z dodatkami na Ochotę, Mokotów, Wolę i do centrum miasta. Polecam szczególnie tantamen ramen. W ofercie jest też tare, czyli baza ramenu, zalewa do jajek, dzięki której można zrobić własne jajka sojowe do zupy.
deser
MOD Donuts >>
Paryska 37
Donuty z tej cukierni nie mają sobie równych. Jeśli ich jeszcze nie próbowaliście, musicie to szybko zmienić. Polecam zacząć od tego o smaku matchy. Nie zawiedziecie się.
Maciej Kostrzewa, redaktor KUKBUK.plWarszawa
śniadanie
STOR Cafe >>
Tamka 33
Jeśli śniadanie, to kanapka z cheddarem i gruszką albo wegańska z bezmięsnym mięsem. Do tego szybki przelew, czyli idealna porcja smacznej czarnej kawy – doskonałe połączenie na początek dnia. I jeszcze od razu zaopatrzyłbym się w dobrej jakości ziarna kawy do domu. Świetny powód do wyjścia i przejścia się Tamką, a później nad brzegiem Wisły (zobaczcie, w których palarniach kawy warto zamawiać ziarna z dostawą do domu >>).
obiad
Yatta Ramen >>
Bartoszewicza 3
Chętnie zjadłbym wegański tonkotsu ramen, który jest kremowy, grzybowy i pełen smaku. W środku są grzyby shimeji, bakłażan teriyaki, piklowany imbir i mnóstwo apetycznych dodatków. Z takim ramenem idealnie połączy się dzbanek genmaichy.
kolacja
Klubojadalnia Młodsza Siostra >>
Dobra 14/16
Rzut beretem od obu powyższych lokali, bo przy Dobrej. Klimatyczne miejsce, za którym bardzo tęsknię. Szczególnie przyjemnie jest tam latem, bo Młodsza Siostra ma spore podwórko. Tutejsza kuchnia to połączenie smaków polskich i japońskich. Wszystko w duchu street foodu. Stąd polecam „zdezorientowanego bakłażana” podawanego z boczniakami, ryżem i marchewką po koreańsku.
deser
MUUS Cakes & Wine >>
Tamka 22/24
Choć nie jadam deserów, dla ptysia lub eklera z tej cukierni zawsze zrobię wyjątek. Aha, przy kupowaniu ciastek można się jeszcze zaopatrzyć w butelkę doskonałego wina.
Marcin Lewandowski, dyrektor artystyczny KUKBUK.plWarszawa
śniadanie
Kawiarnia Waszyngton >>
Waszyngtona 96
Największe i najlepsze croque madame i croque monsieur w mieście. A do tego leniwa, weekendowa atmosfera i Tomek Zielke (autor naszej rubryki na tropie >>) w kuchni . W czasie pandemii kawiarnia oferuje specjalne boksy pełne pyszności, idealne na wynos. Oprócz śniadaniowego świetny jest jeszcze filmowy – sprawdzi się doskonale podczas wieczornego maratonu z Netflixem (sprawdźcie filmy idealne na jesień >>).
obiad:
Vegan Ramen Shop >>
Kazimierzowska 43, Finlandzka 12a, Jana Pawła II 52/54
Tutejszy clear shoyu ramen jest rewelacyjny! Uwielbiam go za niepowtarzalny smak, który może się równać tylko z przyjemnym i idealnie kremowym creamy shio ramen. Ta zupa jest wszystkim, czego potrzeba jesienią.
Niigata Onigiri >>
Noakowskiego 8
Drugim miejscem, które polecam na mały lunch, jest Niigata. Onigiri stąd mógłbym jeść codziennie. Uwielbiam wszystkie, ale chyba najbardziej polecam tunę majo, katsuobushi, okaka i idealne na jesień yakiimo z batatem.
kolacja
Kraken Bar >>
Poznańska 12
Przed pandemią to było idealne miejsce na spotkania ze znajomymi. Teraz, gdy szczególnie tęsknię za atmosferą i klimatem Krakena, mogę zamówić kilka małych dań i przystawek, którymi miło jest się podzielić z resztą domowników.
deser:
Lodziarnia Kuncer >>
Mokotowska 29
Jesienią lody też smakują! U Kuncera każdy smak jest dobry, a wszystkie lody są robione z naturalnych składników. Oferta jest często uzupełniana o sezonowe smaki, więc warto tu zaglądać co jakiś czas, by zobaczyć, co nowego się pojawiło.
Karola K, sekretarz redakcji KUKBUK-aWarszawa
śniadanie
Secret Life Cafe >>
Słowackiego 15/19
Jestem fanem porannych dań, ale z żalem przyznaję, że w większości lokali propozycje śniadaniowe są do znudzenia podobne. Stąd wybieram Secret Life Cafe, gdzie można zjeść nietypowe jajka w koszulkach po turecku na jogurtowym sosie z czosnkiem, harissą i sumakiem. A do tego kawa, dobra kawa.
obiad
Polana Smaków >>
Emilii Plater 14
To restauracja z polską kuchnią, gdzie dania są sezonowe i pomysłowe. Nigdy się nie zawiodłem. Uwielbiam zupy, więc w ciemno biorę każdą. No i tatar – tu zjecie najlepszy w mieście. Podawany z wypiekanymi na miejscu bułeczkami i masłem. Nie do przecenienia.
kolacja
Tran Tran >>
Wilcza 20
Na wieczór stawiam na zupę. Najlepiej wietnamską. Banał? Wybierzcie którąś z Tranu, a zmienicie zdanie. Oprócz stałych pozycji w karcie każdego dnia szef kuchni przygotowuje prawdziwy rarytas, ot, choćby zupę rybną z tamaryndowcem i łodygami kolokazji albo lekko pikantny wywar z węgorzem i makaronem z fasoli mung.
deser
Kukułka >>
Mokotowska 52
Za słodkim nie przepadam, choć czasem zdarza mi się ulec pokusie. Żałuję, że w ofercie nie ma już puszystych serniczków. Dlatego, gdy tylko tu zaglądam, to najpierw ich szukam.
Marta Cyzio, redaktorka KUKBUK.plWarszawa
śniadanie
Bułkę przez Bibułkę >>
Zgoda 3, Żurawia 6/12
Do Bułki wpadam na bajgle i jedno z moich ulubionych śniadań, czyli koszyk świeżego pieczywa z croissantem, konfiturami i lawendowym miodem. Plus koniecznie cappuccino z idealnie spienioną pianką. Do tego na Żurawiej otworzyła się teraz piekarnia Bułki, w której codziennie po piętnastej można kupić rewelacyjne pieczywo za połowę ceny.
obiad
Youmiko Vegan Sushi >>
Hoża 62
W Youmiko mogłabym jeść wszystko, i to na okrągło. Znajdziecie tu uramaki, nigiri, temari, futomaki – każdy rarytas, za którym przepadają miłośnicy sushi. Na przystawkę koniecznie wybieram tutejsze kimchi, które jest idealnie pikantne, a na wytrawny deser torcik ze smażonym bakłażanem, z awokado i sosem siracha. Miłością do Youmiko zaraziłam nawet moich mięsożernych przyjaciół.
kolacja
The Cool Cat TR >>
Marszałkowska 8
Kolację lubię połączyć z maratonem filmów albo ze spotkaniem ze znajomymi (choćby online). Do takiego zestawu najlepiej pasują moje ulubione k-fries, koreańskie „skrzydełka” w ostrej glazurze albo puszyste bao z tofu w panko (przeczytajcie więcej o azjatyckiej kuchni fusion oraz wywiad z szefem kuchni The Cool Cat >>).
deser
La Bomboniera >>
al. Solidarności 82
Chyba nie ma deseru, którego bym nie lubiła w Bombonierze. Wpadam tu od lat, zwłaszcza po tiramisu i cannolo siciliano, które naprawdę są warte grzechu. To także mój stały adres na tłusty czwartek – pączki z ricottą przedkładam nad te z marmoladą czy różą. A jeśli ma się szczęście, to za ladą można spotkać właściciela i uciąć sobie pogawędkę po włosku.
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?