Często podawane w towarzystwie kotleta w panierce czy obficie polane tłustym sosem, stały się symbolem raczej niezbyt zdrowych posiłków, rodem ze szkolnej stołówki, niż zbilansowanej diety. Co poniektórzy buntują się przeciwko nim, jedząc sprowadzane z coraz dalszych zakątków świata kasze i ziarna. Czy na pewno słusznie?
Ziemniaki: jeść czy nie?
Są bogate w potas, witaminę C, fosfor, wapń i magnez, niektórym jednak mogą zaszkodzić.
Tekst: Olga Suszczewicz
Zdjęcia: Monika Grabkowska / unsplash.com
Zalety spożywania ziemniaków:
- Uspokajają żołądek – ziemniaki są lekkostrawne. Zaleca się je więc osobom po chorobach żołądka czy małym dzieciom odstawionym od piersi matki. Sok ze świeżych ziemniaków jest dobrym remedium na wrzody żołądka.
- Uzupełniają niedobory po treningu – ziemniaki zawierają sporo potasu. Pierwiastek ten tracimy razem z potem. Ważne, aby po treningu uzupełniać zasoby potasu, a ziemniaki świetnie się do tego nadają.
- Obniżają ciśnienie – tu także dużą rolę odgrywa obecny w ziemniakach w dużych ilościach potas. Działa odwrotnie niż sód, obniża ciśnienie krwi.
- Rozpuszczają kamienie nerkowe – wywar z obierzyn ziemniaka ma właściwości rozpuszczające kamienie nerkowe, zwłaszcza ze szczawianu wapnia.
- Leczą kaca – ziemniaki są też sposobem na kaca, bo uzupełniają pierwiastki wypłukane wraz z alkoholem.
Ziemniaków powinny unikać osoby:
- z niewydolnością nerek, o zwiększonym poziomie potasu we krwi,
- cierpiące na reumatyzm – nadmierne spożycie ziemniaków może powodować bóle i sztywność stawów.
Jak dobrze przygotować ziemniaki?
Aby zachować drogocenne właściwości ziemniaków, należy je odpowiednio przygotować. Najwięcej witamin znajduje się tuż pod skórką. Warto zatem gotować ziemniaki w mundurkach. Nie stracą witamin i minerałów także wtedy, gdy nie będą gotowane w wodzie. Warto zatem je piec lub gotować na parze. Ten ostatni sposób nie wymaga solenia, bo para wodna wydobywa zawarty w ziemniakach sód. A soli podczas tradycyjnego gotowania ziemniaki mogą wchłonąć niestety całkiem sporo. Jeśli już decydujemy się na zwykły garnek z wodą, nie trzymajmy w niej wcześniej ziemniaków, nalejmy małą ilość wody i posólmy pod koniec gotowania.
Najzdrowsze są ziemniaki tuż po wykopkach. Jedzmy więc młode wiosną, a większe okazy jesienią. Zeszłoroczne ziemniaki jedzone wczesną wiosną mają o wiele mniejszą wartość odżywczą. Unikajmy zazielenionych bulw – zawierają trującą solaninę.
Zobacz również:
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?