Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

Świąteczny karp. Karp w tempurze. Romulada z selera i sos tatarski. PRZEPIS. Farma Bii (fot. Maciek Niemojewski)

Wino do karpia

Do świąt wprawdzie jeszcze miesiąc, ale nad kwestią wina pasującego do karpia warto zastanowić się z dużym wyprzedzeniem.

Dziennikarka i redaktorka związana z magazynem "Ferment. Pismo o winie". Współpracuje z portalem "Słówka. Magazyn o języku", prowadzi zajęcia na warszawskim SWPS.

Tekst: Inka Wrońska

fot. Maciek Niemojewski


przepis i przygotowanie: Ewa Michalska, Piotr Swoboda / Farma Bii


stylizacja: Magdalena Olszewska

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

Większość Polaków karpia jada raz w roku – w wigilię. Ale już u naszych sąsiadów, w Niemczech, sezon na tę rybę rozpoczyna się o wiele wcześniej: tzw. Karpfenwochen, popularne np. we Frankonii, to czas od 1 września do 1 listopada. Wtedy niemieckie restauracje przyrządzają karpie na dziesiątki sposobów, a króluje danie w Polsce niemal nieznane – karp na niebiesko, ugotowany w wodzie z octem, włoszczyzną i przyprawami (pokryta śluzem skóra ryby w kontakcie z octem faktycznie nabiera szaroniebieskiego koloru).

My z reguły nie wychodzimy poza trzy podstawowe przepisy. Robimy albo smażone panierowane dzwonka, albo karpia w galarecie, albo karpia pieczonego w całości. Jeśli kiedyś zatęsknicie za drobną chociaż odmianą, polecam przepis na danie widoczne na zdjęciu otwierającym, czyli Karpia w tempurze z remuladą z selera i sosem tatarskim.

 

Jak smakuje karp?

To średniotłusta ryba o delikatnym, leciutko słodkawym mięsie. Wbrew gastrolegendom, wcale nie musi mieć mulistego smaku ani zapachu.  „Karp smakuje mułem, kiedy jest zestresowany. Ryby, które dorastają w przepełnionych stawach, są źle odżywiane, przechowywane w złych warunkach lub przewożone na duże odległości, nie czują się dobrze. Ze stresu zaczynają wydzielać kortyzol, produkują duże ilości kwasu mlekowego i ich mięso się zakwasza. I tak powstaje słynny posmak mułu w karpiu. Nic więc dziwnego, że kiedy taki karp trafia na stół, nie smakuje najlepiej. Nie jest to jednak związane z błotem lub mułem, lecz hormonami.” czytamy na stronie Gospodarstwa Rybackiego Zawólcze. Nie zastanawiajcie się więc, jak pozbyć się błotnistego zapachu ryby. Nie pytajcie cioci Zosi czy lepiej namoczyć w mleku, czy obłożyć cebulą. Wystarczy, że kupicie karpia z hodowli, która dba o dobrostan ryb. 

Podstawy

Nie da się znaleźć wina, które będzie pasowało do każdego dania z karpia. Choćby dlatego, że między karpiem w galarecie, karpiem w sosie piernikowym i węgierską halászlé zieje smakowa przepaść. Skupmy się zatem na daniu najczęściej serwowanym podczas polskiej kolacji wigilijnej. Jakie wino dobrać do karpia panierowanego i smażonego? Przede wszystkim: nie może ono przytłumić smaku potrawy. To generalna zasada, która dotyczy nie tylko ryb. Wigilijny karp jest stosunkowo delikatny; nie podkręcamy go przecież ziołami czy korzeniami, nie marynujemy, nie dodajemy pikantnych przypraw. Wino musi być więc równie delikatne: nie nazbyt owocowe, nie nadmiernie kwasowe, nieprzesadnie beczkowe.

Chardonnay

Unikamy win z tego szczepu, jeśli wiemy, że długo dojrzewały w dębowych beczkach. Mają zbyt wyraźny posmak wanilii, masła, często kokosu – to kompletnie do karpia nie pasuje. Natomiast chardonnay w formie dobrego białego burgunda, np. chablis, będzie wyborem doskonałym. Nuty cytrusowe, trochę białych kwiatów, nieco gruszki – to wszystko świetnie podkreśli delikatny smak karpia. Wyczuwalna słoność w finiszu ładnie zrównoważy słodycz mięsa, a przyjemna kwasowość poradzi sobie z tłuszczem.

Muscadet

To białe superwytrawne wino z doliny Loary (najsłynniejsza apelacja to Muscadet-Sèvre-et-Maine) za młodu charakteryzuje się bardzo wysoką kwasowością i owocowymi nutami – jest tu limonka i cytryna, i zielone jabłko, i skórka z niedojrzałej gruszki. Dochodzą do tego akcenty słonawe, morskie (niektórzy mówią, że czują w winie ostrygi). Muscadet w procesie dojrzewania zaokrągla się i nabiera ciała, zachowując przy tym charakterystyczną dla siebie kwasowość i mineralność. Szefowie kuchni i sommelierzy zgodnym chórem polecają młodsze muscadety do owoców morza, starsze zaś i dojrzalsze do tłustych ryb, a nawet do białego mięsa drobiu. Jeśli jest taka szansa, do naszego świątecznego karpia bierzemy muscadeta sur lie, czyli dojrzewającego przez kilka miesięcy na osadzie. Takie wino jest kremowe, pełne, drożdżowe (wyczuwalny aromat skórki od chleba); nuty świeżych cytrusów zanikają, pojawia się natomiast cytryna kandyzowana. 

Inne białe szczepy

Szukając wina do karpia warto też brać pod uwagę grüner veltlinera, np. z Austrii czy Moraw, malvasię (można szukać wśród win z Friuli i Chorwacji), pinot blanc (tu dobrym wyborem będzie Alzacja), silvanera i müller-thurgau z Frankonii, czyli południowych Niemiec. W Niemczech do karpia poleca się też rieslinga, zwłaszcza do tego przyrządzonego na niebiesko; tu sprawdzą się rieslingi wytrawne. Jeśli wino z tego szczepu ma być podane do ryby panierowanej i smażonej, wybierzmy łagodniejszą wersję off-dry, np. z regionu Mozeli.

Wina czerwone i różowe

Do karpia i innych średniotłustych ryb o soczystym mięsie będzie też pasowało młode lekkie wino czerwone o niskich taninach i wyższej kwasowości, która zrównoważy tłuszcz. Można rozejrzeć się wśród win ze szczepów pinot noir, barbera, bardolino, gamay, zweigelt czy sangiovese. Kto nie jest w stanie wyobrazić sobie połączenia czerwonego wina z rybą, niech sięgnie po wytrawny róż, np. z odmian cinsault, grenache, tempranillo czy sangiovese. To wina lekkie, rześkie i o przyjemnych owocowych nutach, które fajnie podkręcają łagodny smak smażonego karpia.

Interesuje Cię świat wina i innych alkoholi? Dołącz do naszego newslettera KUKBUK Spirits i regularnie otrzymuj najciekawsze wywiady, artykuły i przepisy prosto do swojej skrzynki.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk