Kukbuk
Kukbuk
Jarmark świateczny w ogrodach Tivoli w Kopenhadze (fot. materiały prasowe)

Najpiękniejsze kiermasze świąteczne w Europie

Gdy w radiu rozbrzmiewa „Last Christmas”, to znak, że nieubłaganie zbliżają się święta. Wytchnienia od przygotowań i pomysłów na prezent warto szukać na jarmarkach bożonarodzeniowych. Które z nich trzeba koniecznie odwiedzić?

Tekst: Marta Cyzio

Zdjęcie główne: materiały prasowe 

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 18 minut!

Tradycja jarmarków bożonarodzeniowych sięga średniowiecza i pochodzi z krajów germańskich. Już w średniowiecznej Europie w Niemczech i Austrii z rozpoczęciem Adwentu kupcy rozstawiali na kilka dni stragany, na których można było kupić jedzenie, przede wszystkim mięso. Pierwszy świąteczny jarmark odbył się w Dreźnie w XIV wieku, ale podobne „markety”, nazywane grudniowymi lub zimowymi, odbywały się już w XIII wieku, między innymi w Wiedniu. Z czasem na świątecznych jarmarkach zaczęły się także wystawiać cechy ze swoimi wyrobami oraz podróżni handlarze, którzy oferowali bożonarodzeniowe dekoracje czy zabawki. W XVI wieku, kiedy Marcin Luter zasugerował, by dzieci otrzymywały prezenty od Pierwszego Dziecka w dniu jego narodzin, a nie jak dotychczas w mikołajki, jarmarki zyskały jeszcze większą popularność. 

Tylko w Norymberdze czy Dreźnie jarmarki rocznie odwiedza 2 miliony osób

Wtedy już można było na nich nie tylko zaopatrzyć się w jedzenie, spróbować regionalnych przysmaków, ale również nabyć świąteczne podarunki. Co więcej, zamiast kilku dni kiermasze coraz częściej trwały przez dwa lub trzy tygodnie i służyły także celom towarzyskim – miejscowi spotykali się na nich, by wspólnie śpiewać i tańczyć. Tradycja jarmarków bożonarodzeniowych przetrwała do dzisiaj praktycznie w niezmienionej formie, choć współczesne rozmachem i wielkością znacznie przewyższają te średniowieczne. Pierwsze ruszają już w połowie listopada i przyciągają rzesze turystów – tylko w Norymberdze czy Dreźnie jarmarki rocznie odwiedza 2 miliony osób. Z niezliczonej liczby festynów świątecznych wybraliśmy te najsłynniejsze oraz najpiękniejsze. Niezależnie jednak, na który ostatecznie się zdecydujecie, z pewnością będziecie mogli na nich wypić grzane wino lub shot brandy, rozsmakować się w lokalnych przysmakach oraz spróbować korzennych pierników i kandyzowanych owoców.

Jarmark w Dreźnie – Striezelmarkt (fot. Pixel Shaper / wikipedia.org)

fot. Pixel Shaper / wikipedia.org

Drezno, 27 listopada – 24 grudnia

Jarmark bożonarodzeniowy w Dreźnie odbywa się co roku od 1434 roku – jest jednym z najstarszych w Niemczech. Jego dosłowna nazwa oznacza jarmark struclowy, dlatego kto odwiedza w grudniu miasto, nie może nie spróbować tego ciasta, podobnie jak chleba z suszonymi owocami. Największą atrakcją w tym czasie jest piramida świąteczna, która mierzy nieco ponad 14 metrów. Na najmłodszych czeka specjalna strefa z kalendarzem adwentowym – codziennie Święty Mikołaj będzie na nim otwierał kolejne drzwi i tym samym odliczał dni do Bożego Narodzenia. Oprócz tego w programie przewidziane są noc tańców, festiwal piernika oraz koncert gospel.

Reklama

W tym roku na odwiedzających będą czekały 152 stragany

Wiedeń, 15 listopada – 26 grudnia

Gdy mowa o najstarszych i największych jarmarkach bożonarodzeniowych, nie sposób nie wspomnieć o tym wiedeńskim. Jego początki datuje się na 1294 roku. Tuż przed świętami w całym mieście można znaleźć kilka jarmarków, ale najsłynniejszy odbywa się przy Rathausplatz. W tym roku na odwiedzających będą czekały 152 stragany, oferujące łakocie, aromatyczne poncze i masę kolorowych dekoracji do kupienia. Pod choinką będą rozbrzmiewały kolędy wykonywane przez chór do wtóru świątecznych trąbek. Kto ma nieco więcej czasu, może wziąć udział w jednym z rozlicznych warsztatów – wypiekania ciastek albo robienia świec. Z kolei dla fanów sportów zimowych przygotowano spore lodowisko, z którego można podziwiać pięknie przystrojone drzewka.

Lodowisko przy największym jarmarku w Wiedniu (fot. materiały prasowe)

fot. materiały prasowe

Kraków, 29 listopada – 26 grudnia

W tym roku stolica Małopolski zaprasza gości do wspólnego pisania listów do Świętego Mikołaja, obchodów Dziadów Polskich inspirowanych dramatem Mickiewicza, korowód kolędniczy oraz spotkanie opłatkowe z dostojnikami miasta. Nie zabraknie polskich i regionalnych specjałów, w tym grzańca galicyjskiego. Z kolei na targach będzie można kupić wyjątkowe przedmioty, a przy pomniku Adama Mickiewicza spotkają się twórcy szopek, które biorą udział w konkursie miejskim. W programie są również koncerty oraz uroczysta iluminacja choinki znajdującej się na Rynku Głównym.

Słynny wiatrak na jarmarku świątecznym we Wrocławiu (fot. Pianoforte Agencja Artystyczna)

fot. Pianoforte Agencja Artystyczna

Wrocław, 22 listopada – 31 grudnia

Najbardziej rozpoznawalną dekoracją wrocławskiego jarmarku od lat jest świąteczny wiatrak. Jarmark odbywa się na Rynku, a wchodzi się na niego przez dekoracyjną bramę, która wprowadza odwiedzających w zaczarowany świat. Na najmłodszych czeka Bajkowy Las, w którym mogą podziwiać wizualizacje losów baśniowych bohaterów. W tym roku w bajkowym lesie znajduje się też domek z fabryką prezentów, gdzie pod czujnym okiem Świętego Mikołaja elfy ciężko pracują nad podarunkami dla najgrzeczniejszych dzieci. Nieodzownym elementem wrocławskiego jarmarku są ceramiczne kubeczki buciki – każdego roku z nowym wzorem, a pić w nich można grzane wino lub gorącą czekoladę. Na odwiedzających czeka mnóstwo straganów nie tylko z lokalnymi i polskimi potrawami, ale także z pysznościami z innych krajów Europy. Znajdziecie tu holenderskie oraz włoskie sery, turecką baklavę oraz węgierskie salami. Ci, którym marzą się niesamowite prezenty, powinni poszukać krasnala Prezentusia, który spełnia życzenia.

Jarmark świąteczny w Pradze (fot. Roman Boed / flickr.com)

fot. Roman Boed / flickr.com

Praga, 30 listopada – 6 stycznia

Przez kilka tygodni przed świętami w stolicy Czech odbywa się kilka jarmarków. Najsłynniejsze są te na Starym Mieście oraz placu Wacława. Na każdym rogu oczy cieszą kolorowe lampki, przepiękne dekoracje, drewniane chatki, w których można kupić oryginalne zabawki, ceramikę, biżuterię, kapelusze czy skórzane rękawiczki. Nęcące zapachy dochodzą z każdego rogu – z lokalnych dań warto spróbować kiełbasy z barbecue, naleśników, szynki pieczonej na rożnie. Nie zapomnijcie tych pyszności popić tradycyjnym czeskim piwem. Najmłodszych ucieszy minizoo, w którym na okres przedświąteczny zamieszkają kozy, owce i osły. Z kolei ze sceny na Starym Mieście będą rozbrzmiewać kolędy w wykonaniu chóru.

Karuzela – jarmark świąteczny w Straburgu (fot. Davida64 / flickr.com)

fot. Davida64 / flickr.com

Strasburg, 22 listopada – 30 grudnia

Pośród przepięknych historycznych kamienic co roku odbywa się najstarszy francuski jarmark. W okresie przedświątecznym rozstawiane są stragany, które ciągną się wzdłuż ulic całego miasta. Na nich piętrzą się regionalne miody, słodkie nugaty, sezonowe ciasta oraz tarty. Kto ma ochotę włożyć łyżwy i poślizgać się na lodowisku, niech uda się w stronę choinki, obok której można aktywnie spędzić czas na świeżym powietrzu. Wśród atrakcji także żywa szopka bożonarodzeniowa oraz specjalne pokazy i warsztaty przygotowane z myślą o dzieciach.

Reklama

Kopenhaga, 16 listopada – 5 stycznia

W okresie przedświątecznym Ogrody Tivoli w stolicy Danii zamieniają się w prawdziwie magiczną krainę rodem z Laponii. Na stacji Trainsbury czeka specjalny świąteczny pociąg, w którego wnętrzach kryją się smakowite potrawy, jadalne prezenty oraz bożonarodzeniowe inspiracje. Choinka mieni się kryształami od Swarovskiego, a grzeczne dzieci mogą spotkać się ze Świętym Mikołajem, który pieczołowicie zapisuje na liście wymarzone prezenty. 13 grudnia warto udać się na paradę Lucii, podczas której 100 dziewcząt ubranych na biało, śpiewając, przemierza alejki Tivoli ze świecami. Parada rozpoczyna się po zachodzie słońca, kiedy światełka pięknie migoczą na drzewkach i pośród alejek, tworząc wyjątkową, świąteczną atmosferę.

Jarmark w Tivoli – świąteczny pociąg (fot. materiały prasowe)

fot. materiały prasowe

Bruksela, 29 listopada – 5 stycznia

Jak co roku w stolicy Belgii odbędzie się kilka jarmarków, jednak ten najsłynniejszy z charakterystycznym diabelskim młynem znajdzie się na placu Sainte Catherine. Tłumnie odwiedzają go przede wszystkim mieszkańcy Brukseli, gdzie chłoną niezwykłą atmosferę i rodzinnie spędzają czas, czekając na nadchodzące święta. Turyści jednak chętniej odwiedzają jarmark znajdujący się niedaleko Le Grand-Place. Z kolei na samym placu można jeszcze podziwiać muzyczny i świetlny pokaz, który rozgrywa się na pobliskich budynkach. Oprócz powyższych atrakcji na odwiedzających Brukselę czekają jeszcze artystyczne instalacje oraz lodowisko. W tym roku gościem specjalnym jarmarku będzie 55-centymetrowy Manneken Pis (siusiający chłopiec), który obchodzi swoje czterechsetne urodziny. Z tej okazji uszyto 101 kostiumów inspirowanych modą z całej Europy, która wpływała na styl życia mieszkańców Brukseli przez ostatnie stulecia.

Jarmark świąteczny w Tallinnie (fot. materiały prasowe)

fot. materiały prasowe

Tallinn, 15 listopada – 7 stycznia

Stolica Estonii może się poszczycić tytułem najlepszego jarmarku świątecznego na świecie. Na zgłodniałych turystów jak co roku będzie czekać czarny pudding i kwaśna kapusta, a grzeczne dzieci powita Święty Mikołaj w saniach ciągniętych przez renifery. Po raz pierwszy wśród straganów znajdzie się Tallinn Art Ceramic Factory, która od ponad 300 lat zajmuje się wyrabianiem funkcjonalnych i pięknych przedmiotów z ceramiki. W olbrzymim domku z piernika można przebierać w piernikowych słodkościach o różnych kształtach i rozmiarach. W tym roku jarmark obchodzi osiemsetną rocznicę. Z tej okazji przygotowano specjalne wycieczki w trzech językach, podczas których dowiemy się, jak zmieniał się jarmark przez stulecia oraz z jakimi tradycjami świątecznymi wiąże się Boże Narodzenie w Estonii. Centralnym elementem jarmarku będzie pięknie udekorowana choinka. Co ciekawe, to właśnie w Tallinnie świąteczne drzewko zostało ustawione na europejskim jarmarku po raz pierwszy w historii.

Reklama

Budapeszt, 8 listopada – 1 stycznia

Stolica Węgier przyciąga dwoma jarmarkami bożonarodzeniowymi. Jeden odbywa się na placu Vörösmarty, drugi – przed bazyliką Świętego Stefana. Mieszkańcy Budapesztu od lat spierają się, który z nich lepiej oddaje ducha świąt. Jeśli macie nieco więcej czasu, warto odwiedzić oba, gdyż na każdym z nich znajdziecie co innego, a dzielące je odległości nie są duże. Pierwszy jarmark jest starszy i znacznie bardziej rozpoznawalny. Spróbujecie na nim cynamonowych kołaczy, wypijecie grzane wino, zjecie tradycyjne langosze. W przeciwieństwie do innych europejskich jarmarków nie znajdziecie tu wizerunków Świętego Mikołaja – organizatorzy stawiają na rodzime tradycje oraz bardziej nostalgiczną aurę, którą mają nadzieję na chwilę przypomnieć odwiedzającym gościom o mniej komercyjnych zwyczajach. Z kolei na drugim jarmarku wystawiają się głównie stragany z rękodziełem tworzonym przez rzemieślników z Narodowego Stowarzyszenia Ludowych Artystów. Z pewnością kupicie tutaj oryginalne i niepowtarzalne prezenty dla najbliższych.

Jarmark świąteczny w Budapeszcie (fot. Liam Mckay / unsplash.com)

fot. Liam Mckay / unsplash.com

Bibliografia:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk