Kukbuk
Kukbuk
Tadżin stojący na kuchence

Tadżin krok po kroku

Podczas gotowania cały dom wypełnia się aromatem maghrebskich przypraw. Tadżin to danie związane z kuchnią ognia. Tą, od której wszystko się zaczęło.

Tekst: Ewa „Malika” Szyc-Juchnowicz / malika.pl

zdjęcia: Maciek Niemojewski


stylizacja: Marcin Lewandowski

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!

To stożkowate, gliniane naczynie najczęściej kojarzy się z Maghrebem, ściślej z Marokiem. To właśnie tam, zanim jeszcze nastali muzułmanie, przybyli Rzymianie. Zostało po nich kilka pamiątek. Tymi najcenniejszymi okazały się winorośl, umiejętność produkowania wina, a także glina. Dla mieszkających na tych terenach ludów stała się ona nie tylko istotnym materiałem budowlanym, lecz także kulinarnym. Dzisiaj w sklepach z artykułami gospodarstwa domowego wciąż można kupić glinianą brytfankę, w której pieczone dania w cudowny sposób zachowują wilgotność i naturalny smak. Ta brytfanka zwana jest rzymskim garnkiem.

 

Obecnie pod określeniem tadżin kryje się zarówno danie, jak i naczynie

Przodkowie dzisiejszych Marokańczyków, rdzenni Berberowie, przystosowali garnek do własnych potrzeb: postawili na palenisku i dodali stożkowatą, magiczną przykrywkę. Tak narodził się tadżin. Obecnie pod tym określeniem kryje się zarówno danie, jak i naczynie. Wysokie nakrycie umożliwia odpowiednią cyrkulację wilgoci, by duszące się pod nim mięso i warzywa nie wymagały podlewania dużą ilością wody ani dodawania tłuszczu. Aby tak było, tadżin musi stać nad ogniem. Może to być ognisko, grill, a także palnik gazowy. Chodzi o to, by mięso i warzywa, ułożone warstwami, były miękkie w tym samym momencie.

Każda gospodyni ma swoją tajemnicę przyrządzania najlepszego tadżina. Klasyczne połączenie to kurczak, zielone oliwki i kiszona cytryna. Zazwyczaj danie jest doprawiane mieszanką przypraw ras el hanout, której wariantów jest tyle, ile sklepików na targowisku. Właściwie każdy tadżin jest inny, trudno o powtarzalną recepturę. Często mimo użycia tych samych składników, jeśli jest robiony przez różne osoby, smakuje inaczej. Taki już urok najprostszych potraw.

Tadżiny na tle miasta

zdjęcie: E H / unsplash.com

Naczynie tadżin - jakie wybrać?

Zanim przyrządzimy nasz pierwszy tadżin, czeka nas nie lada wyzwanie: zakup odpowiedniego naczynia. Może ono pełnić jednocześnie funkcję garnka i talerza, na którym podamy potrawę na stół. Jest to danie biesiadne, możemy więc kupić garnek dla kilku osób. Na arabskich targowiskach wybór kolorowych, pięknie zdobionych i szkliwionych naczyń może przyprawić o zawrót głowy. Jeśli jednak chcemy naprawdę w nim gotować, najbezpieczniej jest wybrać garnek w kolorze naturalnej gliny. Może być – ale nie musi – szkliwiony. Powinien być natomiast wypalony przynajmniej dwukrotnie – to gwarantuje jego wytrzymałość na wysokie temperatury.

Świętokradztwem jest mycie tego naczynia detergentem. Gorąca woda i szczotka powinny wystarczyć

Jak czyścić tadżin

Glina w miarę używania dopala się i wygładza, wchłania tłuszcz, aromaty i soki potraw. Świętokradztwem jest mycie tego naczynia detergentem. Gorąca woda i szczotka powinny wystarczyć. Taki tadżin ma duszę. Posłuży nam wiele lat i z pewnością będzie stanowić wspomnienie z podróży za każdym razem, gdy po domu będą się rozchodzić aromaty maghrebskich przypraw.

Tadżin moczący się w wodzie

Jak przygotować tadżin do pierwszego użycia

Krok 1

Namaczamy tadżin przez kilka godzin w ciepłej wodzie.

Krok 2

Wycieramy naczynie do sucha.

Tadzin nasmarowany oliwą

Krok 3

Smarujemy dużą ilością oliwy lub oleju.

Krok 4

Wkładamy tadżin do zimnego piekarnika i stopniowo nagrzewamy go do 150 stopni.

Tadżin stygnący w piekarniku

Krok 5

Po upływie półtorej godziny wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim tadżin do całkowitego ostygnięcia.

 

Tak przygotowany tadżin jest gotowy do użytku

Przeczytaj też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk