Kukbuk
Kukbuk
Emilia, tancerka flamenco w Sewilli (fot. Julia Zabrodzka)

Sewilla w rytmie flamenco

Andaluzja to kolebka flamenco. Podczas wizyty w Sewilli warto zatem zobaczyć to tradycyjne widowisko. Podpowiadamy, w których peñas i tablaos spotkacie najlepszych muzyków i tancerki.

Tekst: Julia Zabrodzka

Zdjęcia: Julia Zabrodzka

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 19 minut!

Flamenco to jedno z pierwszych skojarzeń z Andaluzją – czy nawet całą Hiszpanią. W Sewilli trzeba go posłuchać, tak samo jak wejść do katedry Najświętszej Marii Panny czy zwiedzić Alkazar – takie przynajmniej przekonanie panuje wśród przyjezdnych. Większość turystów ma też zapewne jakieś wyobrażenie, jak występ flamenco może wyglądać. Ja oczami wyobraźni widziałam nieduży, zapyziały bar pełen Hiszpanów, gdzie w skąpym świetle występuje bailaora, a wyrażany w tańcu ból rozdziera serca widzów. Z drugiej strony bałam się, że sterylne, teatralne wnętrze komercyjnego tablao może obrócić wniwecz moje romantyczne, choć nieco tandetne wyobrażenie.

Flamenco to jedno z pierwszych skojarzeń z Andaluzją – czy nawet całą Hiszpanią

Jeszcze większy niepokój budziła we mnie wizja naganiaczy zapraszających na drogie występy i koncertu granego do kotleta. Niechęć do turystycznych lokali z hiszpańską muzyką była we mnie tak duża, że podczas pierwszego pobytu w Sewilli chciałam w ogóle zrezygnować z flamenco. Ale któregoś dnia moją uwagę przykuła kartka przyczepiona do ściany na ulicy: format A4, ksero i informacja o występie flamenco za 4 euro. Postanowiłam to sprawdzić.

Dwie młode bailaoras miały zaraźliwą energię, a smutek przeplatał się w ich tańcu z radością

Peña Flamenca Niño de Alfalfa mieściła się na ulicy Castellar, w zniszczonej kamienicy z patio. Już samo podwórko, na którym rozbrzmiewało klaskanie i tupanie, było niezwykłe. Do baru flamenco schodziło się po schodkach w dół. W piwnicy znajdowała się nieduża, dość ciemna sala z maleńką sceną. Wokół niej ustawiono krzesła, na siedzeniach leżały karteczki z imionami. Stali bywalcy zaklepali sobie najlepsze miejsca. Występ był pięknyporuszający – dwie młode bailaoras miały zaraźliwą energię, smutek przeplatał się w ich tańcu z radością, a śpiew był rozdzierający – wszystko jak w mojej naiwnej fantazji. Z jedną małą różnicą – tancerki pochodziły z Francji.

Mural o motywie flamenco na budynku w Sewilli (fot. Julia Zabrodzka)

Mural w okolicy dworca Santa Justa

W Polsce słyszałam o świetnych tancerkach flamenco, ale przecież byłam w Sewilli. Nigdy wcześniej nie pomyślałam, że jako gwiazdy wieczoru zobaczę tu cudzoziemki. Tak jak większość przyjezdnych, obsadzałam w tej roli wyłącznie HiszpanówHiszpanki. Jeszcze większe było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam się, że te dwie Francuzki nie stanowią wyjątku od reguły – one są regułą. Niektórzy twierdzą, że to właśnie obcokrajowcy dają flamenco nową energię albo nawet utrzymują je przy życiu. Francuzki, Japonki, Greczynki, Polki i mnóstwo kobiet z Ameryki Łacińskiej – tancerki przyjeżdżają do Sewilli z całego świata. Przyciągają je najlepsi nauczyciele, atmosfera miasta i możliwość sprawdzania się na sewilskich scenach.

Niektórzy twierdzą, że to właśnie obcokrajowcy dają flamenco nową energię

Od tamtej pory postanowiłam śledzić losy zagranicznych bailaoras, dokumentować ich występy i próby. Przy okazji odkryłam cały świat niszowych, niekomercyjnych tablaos i miejsc powstałych, by niedoświadczeni, a uzdolnieni artyści mieli gdzie próbować swoich sił przed publicznością. Niño de Alfalfa już od dawna nie istnieje, ale pojawiło się mnóstwo nowych lokali. W ciągu kilku lat, kiedy zajmowałam się tym tematem, oglądałam też spektakle w klasycznych tablaos. Nawet jeśli muzycy i tancerze byli lepsi, wolałam klimat mniej formalnych lokali.

Tancerka flamenco podczas występu (fot. Julia Zabrodzka)

Argentynka Valentina Llorente podczas spektaklu w ramach cyklu Flamenco "Con Otro Sol" w La Casa Ensambla

Niezwykłą atmosferę tych miejsc czuć szczególnie pod koniec występu, podczas tzw. fin de fiesta, kiedy na scenę wchodzą przyjacieleuczniowie występujących artystów. Tańczą w dżinsach i T-shirtach, a energia tej sytuacji jest niesamowita. Jeśli więc chcecie zobaczyć poruszający spektakl w umiarkowanej cenie, a nie przeszkadza wam, że bailaoras nie są z Andaluzji, przedstawiam kilka miejsc, do których możecie się wybrać.

Flamenco „Con Otro Sol”

La Casa Ensamblá, calle Clavellinas 14

Domowa atmosfera i na ogół świetne występy, chociaż ich poziom bywa różny. Publiczność siedzi w wygodnych fotelach i na kanapach w przestronnym salonie La Casa Ensamblá, nieformalnego ośrodka kultury. Na scenie najczęściej tańczą zagraniczne bailaoras, zazwyczaj trzy jednego wieczoru. Podświetlone od dołu tancerki rzucają dramatyczne cienie na białą ścianę, co skutkuje pięknym efektem wizualnym. Spektakl jest podzielony na dwie części. Podczas przerwy w dużym holu można kupić tanie przekąski i coś do picia. Spektakle odbywają się co czwartek, wejście 5 euro. Fanpage na Facebooku: Flamenco „Con Otro Sol”.

Podświetlone od dołu tancerki rzucają dramatyczne cienie na białą ścianę

Laberinto Art-Lab

Calle Castellar 52, wejście C

Lokal otwarty w miejscu zamkniętego Niño de Alfalfa. Regularnie można tu oglądać występy hiszpańskich i zagranicznych tancerek i tancerzy. Występy odbywają się w różne dni tygodnia, wejście kosztuje około 8 euro. Informacje o występach często rozwieszane są na plakatach na ulicach Sewilli.

Włoska tancerka, Claudia Culpo, w TBO Centro Cultural don Cecilio

Zagłębie flamenco w callejón Heliotropo

Kiedyś sercem flamenco była dawna dzielnica cygańska Triana. Obecnie bije ono po drugiej stronie rzeki, przy calle Castellar. W jednym z zaułków tej ulicy powstało zagłębie niewielkich studiów tańca, prowadzonych w większości przez cudzoziemców. Wiele z nich ma wyznaczony jeden lub dwa dni w tygodniu, kiedy w bardzo kameralnej atmosferze i za nieduże pieniądze można obejrzeć świetny spektakl. Obecnie najprężniej działa kilka miejsc w zaułku Heliotropo, w dawnej fabryce kapeluszy. Poniżej kilka propozycji.

Obecnie najprężniej działa kilka miejsc w zaułku Heliotropo

Zenith Estudio Creativo

Callejón Heliotropo, przy calle Castellar, 1. piętro

Studio tańca otwarte przez grecką tancerkę flamenco Claudię Karapanou i artystę cyrkowego Alfonsa Garallara. Zenith organizuje zajęcia tanecznecyrkowe, a w niedziele odbywają się tu spektakle flamenco. Wejście: 5 euro. Fanpage na Facebooku: Zenith Estudio Creativo.

Estudio Azahar

Callejón Heliotropo

Występy flamenco zazwyczaj w poniedziałki. Wejście: 5 euro.

El Camerino

Callejón Heliotropo 4

Spektakle z cyklu Noches Flamencas w poniedziałki i wtorki. Wejście: 10 euro. Fanpage na Facebooku: El Camerino Sevilla.

La Fábrica

Callejón Heliotropo 4

Spektakle taneczne i flamenco jam session. Fanpage na Facebooku: La Fabrica – Sevilla.

Studia tańca w Heliotropo prowadzone są w większości przez cudzoziemców

TBO Centro Cultural don Cecilio

Calle Sánchez Perrier 3

Czerwone stoliki, zielone krzesła pomalowane w kwiaty, na ścianach plakaty z torreadorami – po wejściu od razu zanurzamy się w świat andaluzyjskiego folkloru. Na niewielkiej scenie odbywają się czasem koncerty i występy flamenco. Na miejscu jest też bar i niedroga restauracja – zamówienia należy składać przed spektaklem lub w przerwie.

Reklama

Peña to stowarzyszenie wielbicieli flamenco

Peña Flamenca Torres Macarena

Ukryta w uliczce Macareny peña, czyli stowarzyszenie wielbicieli flamenco, to chyba jedyny lokal z tą hiszpańską muzyką, w którym wśród publiczności spotkamy więcej Hiszpanów niż obcokrajowców. Klasyczny wystrój z kafelkami na ścianach, portretami wielkich muzyków i obrazami, których motywem jest flamenco, tworzy doskonałe tło świetnych spektakli. Występują tu uznane tancerki i tancerze z Andaluzji i z zagranicy. Wejście: 8 euro. Aktualne informacje znajdziemy na jego facebookowym fanpage’u: Peña Flamenca Torres Macarena Sevilla.

Habanilla Café

Alameda de Hércules 63

Pod pseudonimem La Chocolata kryje się Carmela Páez, pochodząca z Jeréz de la Frontery śpiewaczka, tancerka flamenco i nauczycielka. Artystka w każdy poniedziałek w popularnym wśród sewilczyków pubie Habanilla organizuje jam session flamenco, o nazwie La jam de la Chocolata. Śpiewaczka i muzycy siedzą w kręgu, głos mają również uczniowie i przyjaciele Chocolaty. Można tu posłuchać, jak brzmi flamenco śpiewane przez amatorów, którzy wkładają w to całe serce. Atmosfera spontanicznej fiesty i energia Chocolaty co tydzień przyciąga do Habanilli tłumy. Wejście jest bezpłatne, początek o 21:00. Fanpage na Facebooku: ChocolataHabanilla Café.

Występ flamenco w TBO Centro Cultural don Cecilio w Sewilli (fot. Julia Zabrodzka)

Jedna z najbardziej charyzmatycznych, zagranicznych tancerek - Laura Guastini z Argentyny

A Compás, Estudio de Baile

Calle Virgen del Carmen Dolorosa 14

Flamenco A Compás to propozycja dla tych, którzy nie chcą poprzestać na podziwianiu innych. Tancerka z Polski, Eliza Miścior, i tancerz z Syrii, Diaa Homsy, założyli szkołę tańca, w której prowadzą zajęcia na różnym poziomie zaawansowania: po hiszpańsku, polsku i angielsku, w zależności od potrzeb uczniów. Organizują również intensywne warsztaty dla grup. Więcej na fanpage’u na Facebooku: Flamenco A-Compás oraz na stronie: a-compas.com.

Flamenco A Compás to propozycja dla tych, którzy nie chcą poprzestać na podziwianiu innych

La Carboneria

Calle Cespedes 21A

Z jednej strony lokal legenda, z drugiej – stali bywalcy, którzy narzekają, że „to nie to, co dawniej”. Atmosfera może się zmieniła, ale ciągle występują tu świetni muzycytancerze, a wejście nic nie kosztuje. Trzeba je tylko znaleźć, co w labiryncie ulic dawnej dzielnicy żydowskiej nie jest łatwe. W środku nie wolno robić zdjęć ani nagrań.

Przez cały wrzesień będzie można oglądać w Sewilli najlepszych artystów flamenco

Casa de la Memoria

Calle Cuna 6

Klasyczne tablao. Świetni muzycy i tancerze z Hiszpanii. Dwa spektakle codziennie, w cenie 18 euro. Więcej na stronie: casadelamemoria.es.

Bienal Flamenco

W 2020 roku odbędzie się kolejna edycja Bienal Flamenco. Przez cały wrzesień będzie można oglądać w Sewilli najlepszych artystów flamenco. Imprezie towarzyszy wiele innych wydarzeń związanych z tańcem i muzyką, jak pokazy filmowe, performance czy kiermasze ubrań i rekwizytów. Więcej na stronie: labienal.com.

Reklama

Taniec na ulicy

Zdania na temat tego, czy flamenco powinno się tańczyć dla przechodniów na ulicy, są podzielone. Spora grupa artystów jednak decyduje się na ten krok, a występy uliczne są czasem nie mniej przejmujące niż te w lokalach. Zdarza się też spotkać na ulicy te same tancerki i muzyków, którzy występują w tablaos. Co jakiś czas organizuje się cały spektakl, z gitarą, ze śpiewem i z kilkoma bailaoras. Najładniejsze okoliczności do oglądania takich występów zapewnia plaza de España, ale flamenco można też zobaczyć i usłyszeć w okolicach placu Puerta de Jerez. Wielu artystom przeszkadza filmowanie ich ulicznych spektakli, więc lepiej nie robić tego bez pytania. Oczywiście zawsze mile widziane jest wynagrodzenie wrzucane do kapelusza. Występujący artyści spędzili lata na ciężkiej pracy, żeby móc zaprezentować widzom jak najwyższy poziom, niezależnie od tego, czy tańczą w barze, tablao, czy na ulicy.

Wielu artystom przeszkadza filmowanie ich ulicznych spektakli

Nazwiska tancerzy, na których warto zwrócić uwagę w Sewilli:

Polskie tancerki Eliza MiściorEmilia Dowgiało, Greczynki Claudia Karapanou i Georgia Xanthaki, Fabiola García z Meksyku, Laura Guastini z Argentyny, Lole de los Reyes z Hiszpanii.



Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk