Różnic między szampanem a prosecco jest bardzo wiele: miejsce pochodzenia, odmiany, z których powstaje jedno i drugie wino, metoda i wielkość produkcji, wreszcie – cena. Wspólne są z pewnością bąbelki. Kiedyś w Polsce na każdego niemal musiaka, bez względu na to, gdzie powstał – od radzieckich fabryk, po piwnice w katalońskim Sant Sadurní d'Anoia – mówiło się „szampan”. Dziś wielu miłośników bąbelków nieświadomie określa wszystko co musuje mianem „prosecco”. Tymczasem termin prosecco zastrzeżony jest dla bardzo konkretnego wina ze ściśle określonego zakątka Włoch.
Prosecco, cava i inne bąbelki
Poznajcie pięć win musujących idealnych na małe celebracje i letnie imprezy.