Kukbuk
Kukbuk

Najlepsze restauracje w Gdańsku - aż 20 smacznych propozycji!

Gdańsk jest piękny. Od motławskich kanałów Głównego i Dolnego Miasta wraz z nowoczesnym nabrzeżem rzeki krok od starówki, przez wspaniałe parki przy Jaśkowej Dolinie, aż po oliwskie ogrody, wypełnioną muralami Zaspę czy leniwy Wrzeszcz. A do tego można w tym mieście świetnie zjeść – oto najlepsze restauracje w Gdańsku.

Tekst: Karolina Milczanowska

Zdjęcie główne: Instagram Mimosy

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 10 minut!

W stolicy Pomorza jest sporo do oglądania – w końcu to największe pod względem powierzchni miasto w kraju. To także miejsce obfitujące w świetne lokale gastronomiczne. Przygotowaliśmy dla was gotową ściągę, gdzie zjeść w Gdańsku. Z naszą listą możecie śmiało planować spacery po wszystkich częściach miasta.

Fot. Instagram Masła Maślanego

Masło Maślane

Masło Maślane otworzyło się chwilę przed wakacjami 2024. Restauracja jest częścią kompleksu KOT, który powstał na miejscu legendarnego Rudego Kota. Na wyższych piętrach kamienicy znajdziecie bary i kino studyjne, a na parterze rozgościło się właśnie Masło. Menu jest ułożone w duchu trendu newstalgia i mnóstwo w nim domowych prostych smaków.

Dania są podawane w formule talerzykowej, więc idealnie zgrają się z wieczorem spędzanym z przyjaciółmi przy winie. A wina mają tu bardzo fajne i na czasie, bo sporo wśród nich polskich etykiet.

Facebook Portu Fromage

Port Fromage

Kolejny lokal, który otworzył się w 2024 roku, to gdańska ambasada sera – Port Fromage. Ser gra tu pierwsze skrzypce i jest obecny w większości dań. Oczywiście ser nie byle jaki i w różnych rodzajach. Zjecie tu wspaniały topiony raclette, fondue z ementalera, gruyère i comté, doskonałego tatara zamkniętego w smażonych muszlach z grana padano, a także hitową carbonarę podawaną w kręgu sera. Można zaryzykować stwierdzenie, że serwują tu najlepszą deskę serów w mieście!

Dodatkowe punkty za lokalizację – restauracja rozgościła się w pięknej kamienicy, w którą wbudowane są mury starego zamku krzyżackiego nad samą Motławą.

Fot. Instagram Fikki Bar

Fikka Bar

Nowość na szalenie urokliwej ulicy Świętego Ducha. Bistro otwarte w skandynawskim duchu minimalizmu z jakże skandynawską nazwą nawiązującą do tradycyjnej szwedzkiej przerwy od pracy. Taka sjesta, tyle że na północy. I w tym miejscu chce się odpoczywać. Rozświetlone lustrami i dużą ilością bieli wnętrze jest bardzo przytulne i zachęca, aby się rozsiąść.

Menu dzisiejsze i na czasie, również mocno inspirowane tym, co jada się w Kopenhadze czy Sztokholmie. Proste talerzyki z sezonowymi produktami, pierwszorzędny chleb z ubitym palonym masłem, a do tego kieliszek świetnego wina – tak wygląda wieczór w Fikce.

Fot. Instagram Publicznej

Publiczna Pizza

Dolne Miasto to jedna z najfajniejszych dzielnic Gdańska. Co ciekawe, jest położona na granicy miasta, mimo że znajduje się kilka kroków od starówki! Warto wybrać się na spacer po „dolnym”, szczególnie że w starej Królewskiej Fabryce Karabinów otwarto w tym roku nową klimatyczną pizzerię.

Na tyłach kawiarni Publiczna piecze się teraz neapolitańskie placki z bardzo ciekawymi (i pysznymi) dodatkami. Uwielbiamy pizzę z masłem czosnkowym, wszystkie ciekawostki sezonowe i odrywanie brzegów z tej o kształcie gwiazdy!

Fot. Instagram Mimosy

Mimosa Restauracja & Koktajle

Utarło się, że położona we Wrzeszczu Mimosa to miejsce w sam raz na śniadanie, jednak jest tu też przyjemne menu kolacyjne, pełne włoskich inspiracji, stworzone przez szefa kuchni Piotrka Ślusarza. Pierwszorzędny adres na leniwy podwieczorek i koktajl z przyjaciółmi we wnętrzu przywodzącym na myśl brzoskwiniowe Bellini.

Najlepsze restauracje - Gdańsk zaprasza na ucztę!

Fot. Instagram Calmy

Calma Cucina Napoletana

Spacer brzegiem Motławy może was powieść nad Kanał Raduni, przy którym działa otwarta w ubiegłym sezonie Calma. Jest to włoska restauracja, która czerpie z kampańskiego street foodu. Marka należy do właścicieli legendarnej pizzerii Ostro (jej opis w dalszej części artykułu), oczywiste jest więc, że menu otwiera pizza.

Charakterystyczne dla tego adresu są robione na miejscu znakomite makarony. Świeże ravioli z kaczką i palonym masłem to jedno z najprzyjemniejszych dań, jakie można zjeść w Gdańsku.

Fot. Instagram Baru Leon

Bar Leon

Od dwóch lat słychać na Stągiewnej mlaski i wrzaski pod lwią egidą. Wybitnie klimatyczne miejsce, pełne aromatów Bliskiego Wschodu i naturalnych win. Neonowe talerzyki przywołują na myśl styl Yotama Ottolenghiego. Dania są pełne korzennych przypraw i ziół, hojnie oblewane porządną oliwą, czasem gęstym miodem, dla podbicia smaku traktowane mocnym ogniem. Dużo w nich pieczonego czosnku i słodkiej cebuli.

Eklektycznie, ale też zwyczajnie przyjemnie. Latem czas można spędzać w ogródku, który znajduje się od strony tłocznej, choć otwartej wyłącznie dla pieszych ulicy. To najlepsze miejsce, aby obserwować ruch ścisłego centrum Głównego Miasta.

Fot. Instagram Marrakeszu

Marrakesz

Zostańmy przez chwilę przy Bliskim Wschodzie, bo chcemy zaprezentować wam jeden z ukrytych gdańskich skarbów – miejsce ze świetnym marokańskim jedzeniem. Jest to malutki lokal na Podwalu Staromiejskim, do którego trudno trafić bez rekomendacji.

Nie wygląda modnie i nie zachęca do wejścia dizajnerskim wnętrzem. Ale jak karmi! Po mistrzowsku włada tażinem i to właśnie on musi trafić na wasz stół podczas kolacji w Marrakeszu. Długo gotowana słodka wołowina ze śliwkami i delikatny kurczak w kiszonych cytrynach są bezbłędne.

Fot. Instagram Ryżu

Ryż

Jeśli macie ochotę na kuchnię tajską w Gdańsku, koniecznie wybierzcie się do Oliwy. Obiad można zjeść przy okazji przyjemnego spaceru, bo niemalże naprzeciwko Pałacu Opatów znajduje się uwielbiana przez mieszkańców malutka kantyna Ryż. Wnętrze jest oszczędne i proste, podobnie jak karta. Z dość krótkiej listy polecamy wybrać coś z woka, a także koniecznie chrupiącą kaczkę! W Ryżu doceniamy duży wybór dań wegańskich.

Fot. Instagram Tygli

Tygle Gdańskie

W Tyglach miesza szef Michał Stężalski – kuchnię kontynentalną z kaszubskimi składnikami. To tutaj przychodzi się na raki, które są produktem jak najbardziej regionalnym. Mamy więc wszystko, co dobre z pola, i dużo dobrego z importu. Bo pierś z kaczki w płynnym foie gras ociera się o klasyczną kuchnię francuską, ale kluski śląskie i kaszanka podawane obok są już jak najbardziej rodzime. O to właśnie chodzi w tej restauracji – zabawę produktem w najlepszym wydaniu.

Jeszcze słówko o lokalizacji! Aby zjeść w Tyglach Gdańskich, trzeba się wybrać na nowe nabrzeże Wyspy Spichrzów. To piękne i popularne wśród turystów miejsce, dlatego warto trzymać się sprawdzonych adresów!

Najlepsze restauracje w Gdańsku - tu zjecie wspaniale!

Fot. Instagram Palca do Budki

Palec do Budki

Przy okazji spaceru na oddalone od centrum Przymorze, gdzie nad krajobrazem dominują najdłuższy blok w Polsce i kolorowe murale ciągnące się od Zaspy, można zajrzeć do ulubionej pizzerii wielu gdańszczan. Mowa o kieszonkowym lokalu Palec do Budki, który niemal zawsze jest pełen ludzi. Podają tu pizzę neapolitańską – i w zasadzie to wszystko poza krótką listą przystawek.

Charakterystyczna dla tutejszej pizzy jest liczba dodatków, dzieje się na niej naprawdę sporo. Bezpretensjonalnie i dobrze – to nasz ulubiony typ restauracji.

Fot. Instagram Gyozilli

Gyozilla Ramen

Na ramen w Trójmieście jeździ się do Wrzeszcza. Ekipa Gyozilli pracuje nad swoimi miskami od lat i z sezonu na sezon odnosi coraz większe sukcesy. Zespół prowadzi znany warszawski ramen master Kohei Yagi. Ich styl to raczej nowa szkoła. Podział misek jest klasyczny, zjecie tu dobre alkaliczne noodle topiące się w ciężkich bulionach kotteri lub klarownych assari. Za to wszystko, co dookoła tej klasyki, jest całkiem nowym i unikalnym uniwersum. Jeden z najpopularniejszych ramenów bazuje tu na trzech serach (sic!), a w ramenie z kaczką tare jest mieszane z przyprawą pięć smaków.

Gyozilla ma również inne lokale w portfolio – bardzo lubiane burgery i elegantszą restaurację z sushi i koktajlami. Ale to właśnie ramen spod znaku Gyozilli powoli zyskuje status kultowego.

Fot. Instagram Crazy Butcher

Crazy Butcher

Bistro i sklep rzeźnicki, który pewnie znacie ze stolicy, gdzie od lat działa i utrzymuje świetną jakość. Nie inaczej jest w Gdańsku. Jeśli wybieracie się na popularne gastronomicznie osiedle Garnizon we Wrzeszczu, ten adres to pewniak.

Kuchnia korzysta z tych samych produktów, które wdzięczą się w witrynach części sklepowej. Zjecie tu bezbłędnego tatara, burgera w stylu gourmet i sezonowane na sucho steki. Wyjątkowa jest selekcja mięs premium – od wyboru wagyu w różnym gradingu po steki z krów rasy Rubia Gallega i wołowinę z Kobe.

Fot. Instagram Eliksiru

Eliksir

Na Garnizonie jest jeszcze kilka wyjątkowych miejsc, a wśród nich prowadzony przez Pawła Wątora Eliksir. Od prawie dekady stawia się tu na prawdziwie lokalny produkt i food pairing. Jedzenie jest parowane nie tylko z winem, ale i koktajlami. Można z tego skorzystać przy zamawianiu zarówno dań à la carte, jak i menu degustacyjnego! Ostatnio restauracja wprowadziła bezbłędny pairing bezalkoholowy.

Wracając do kuchni – na talerzach można znaleźć mnóstwo regionalnych skarbów, które są obszernie i wyczerpująco opisane w menu. To wszystko cieszy tym bardziej, że podobny poziom i założenia Eliksir utrzymuje od kilku dobrych lat.

Fot. Instagram Niesztuki

Niesztuka

Wróćmy na chwilę do Głównego Miasta, gdzie w jednej z nieprawdopodobnie pięknych kamienic na ulicy Mariackiej działa restauracja Niesztuka. To miejsce współczesne i stylowe, w którym dobrze się siedzi i dobrze się je. Potrawy są minimalistyczne, ale nie proste. Menu jest wyjątkowo krótkie i zmienia się bardzo często, a kuchnia słynie z mięs i owoców morza.

Zawsze sparowanych z warzywami, które są w szczycie sezonu, i oczywiście winem. Lista win obejmuje ponad 100 etykiet, w tym butelki rzadkie i eleganckie od najlepszych konwencjonalnych producentów.

Najlepsze restauracje - Gdańsk jest świetnym miejscem dla smakoszy!

Fot. Instagram Fino

Fino

Pozostańmy jeszcze w okolicach starówki. Autorska restauracja Jacka Koprowskiego mieści się w niewielkim lokalu przy jednej z bocznych uliczek starego centrum Gdańska. Podaje się tu dania złożone – każde z nich wymaga zastosowania wielu technik znanych z wysokiej kuchni, dlatego są trudne do odtworzenia w domu. Kolacja w Fino to doświadczenie. Pełne, jeśli zdecydujecie się na menu degustacyjne.

Wszystkie potrawy są też dostępne à la carte, dlatego krótki obiad z kieliszkiem wina również będzie tu dobrym pomysłem. Nie przeoczcie dań z jeżynowym demi glace i fantastycznych zup.

Fot. Instagram Ostro

Ostro

Szukający przystępnych adresów w ścisłym turystycznym centrum powinni zajrzeć do Ostro na dobrą napoletanę. Pod drzwiami lokalu często ustawiają się kolejki. Nie martwcie się – szybko idzie, bo z tyłu kamienicy schowany jest ogródek, który pomieści sporo gości! Charakterystyczne dla tego miejsca są pizze z kombinowanymi dodatkami, zazwyczaj dostępne jako produkt spoza menu. Ale nie tylko – pizza z białą czekoladą i miętą wskoczyła na stałe do karty!

Fot. Instagram Manioki

Manioca

Uwaga, teraz coś nad samym morzem! Dwa kroki od plaży w Jelitkowie działa Manioca, czyli kochana przez gości restauracja brazylijska. Nowoczesne, pełne ciepłego drewna i wiedeńskiej plecionki wnętrze zachęca do odpoczynku. To miejsce ma wyjątkowy styl, którego próżno szukać w tak sezonowych lokalizacjach. Faktycznie skupia się na kuchni brazylijskiej – menu jest spójne i ciekawe.

Używa się tu bardzo dużo tapioki i egzotycznych owoców, które są dodatkami dla południowoamerykańskich mięs czy owoców morza. Polecamy skusić się na serce palmy. Ten wyjątkowy produkt nie jest dostępny prawie nigdzie indziej w Polsce.

Fot. Instagram Hewelke

Hewelke

Kuchnię Marcina Popielarza można określić jako fusion. Łączy najlepszej jakości polskie produkty ze smakami przeróżnych regionów Azji. W menu pstrąg w sosie chrzanowym stoi obok bułeczek bao z jackfruitem. W tym szaleństwie chyba jest metoda, bo w 2024 roku Hewelke otrzymało wyróżnienie Bib Gourmand od Michelin.

Jeśli pragniecie kuchni, która nie trzyma się żadnych ram, to właśnie adres dla was. Czysta zabawa smakiem czeka dwa kroki od ulicy Wajdeloty, czyli najpopularniejszego miejsca na spacery we Wrzeszczu.

Fot. Instagram Arco

Arco by Paco Pérez

Na koniec perełka w kulinarnej podróży po Gdańsku – miejsce z niepodważalnie najlepszym widokiem na zatokę i miasto. Gwiazdkowa restauracja, której szefem-patronem jest nagrodzony łącznie pięcioma gwiazdkami Michelin Paco Pérez, to fine dining na (dosłownie) najwyższym poziomie.

Podczas kolacji degustacyjnej spróbujecie dań inspirowanych kuchnią śródziemnomorską i baskijską. Najlepsze produkty i skomplikowane techniki mają poruszyć wszystkie zmysły gości przy stole. 

Przeczytaj również:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk