Kukbuk
Kukbuk
Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - karty do gry latają dookoła Alicji

Jak zaakceptować zmianę?

Social distancing, izolacja, kwarantanna – epidemia koronawirusa wywróciła nasze życie do góry nogami. Jak przetrwać czas zmian, które zachodzą wbrew naszej woli?

Tekst: Grażyna Morek

ilustracje: John Tanniel / public domain

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 11 minut!

Świat stanął w miejscu, a my nie byliśmy na to przygotowani. Nagle musieliśmy zrezygnować nie tylko z rozrywek, ale też ze zwykłych codziennych czynności poza domem. Siedzimy zamknięci w czterech ścianach, wolno nam wyjść co najwyżej do sklepu spożywczego i apteki. Taka zmiana stylu życia powoduje, że czujemy lęk i frustrację. Nie wiemy, co dalej. To naturalne, że boimy się zmian i z trudnością się do nich adaptujemy. Ale przecież nie da się ich uniknąć. Jak sobie z nimi radzić? Oto kilka możliwości.

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - Alicja po wypiciu powiększającego napoju

Unikajmy złowróżbnych analiz

To naturalne, że mamy tendencję do myślenia o przyszłości i planowania działań z wyprzedzeniem. Jednak w procesie adaptacji do niespodziewanych zmian akurat myślenie naprzód nie bardzo nam pomaga. Przyszłość wydaje się odległa i nierealna. Albo groźna. Psychologowie przekonują, żeby pod żadnym pozorem nie czytać złowróżbnych analiz na temat tego, co czeka świat po epidemii. Bo co dziś, gdy siedzimy zamknięci w domach, da nam prognoza przyszłości? Niewiele. Nakręcamy się na negatywny scenariusz, co potęguje lęk i nie pomaga w opanowaniu sytuacji.

Reklama
Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - Alicja spotyka pana gąsienicę

Zróbmy bilans zysków i strat

Zmiana to rodzaj kryzysu i ma dwa aspekty: stratę, po której trzeba przeżyć żałobę, oraz szansę na inne jutro. Rozpiętość po stronie strat jest teraz spora: swoboda przemieszczania się, dostęp do rozrywki, hobby, sportu, ale przede wszystkim niepewność lub wręcz utrata zatrudnienia, stabilności finansowej, poczucia bezpieczeństwa. Czy w tej sytuacji można ciepło myśleć o zyskach? A jednak każda zmiana ma plusy – twierdzą terapeuci.

Pomińmy fakt, że dzięki przymusowej izolacji chronimy zdrowie swoje i innych. Sprawdźmy, jakie możliwości akurat nam i tylko nam daje ta zmiana. To może być szansa na przewartościowanie priorytetów życiowych, lepsze poznanie siebie i odpuszczenie sobie tego, co okazało się dla nas mniej ważne, albo tego, co robiliśmy, żeby sprostać oczekiwaniom innych. Zyskiem może być też nauczenie się dbania o siebie (odpoczynek, czas na powietrzu w ogrodzie czy na balkonie, gimnastyka, czas w skupieniu – medytacja, modlitwa, trening uważności).

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - Alicja spotyka królową

Pozwólmy sobie na przeżycie trudnych emocji

Zmiana, zwłaszcza fundamentalna, wywołuje silny stres. A ten wiąże się z problemami z logicznym myśleniem i planowaniem. Człowiek ma wtedy tendencję do koncentracji na sobie i własnych przeżyciach. Pozwólmy sobie na doświadczenie nieprzyjemnych emocji, nie wyłączając paniki. Płakać możemy do woli. W tym czasie i tak nie jesteśmy w stanie racjonalnie myśleć, postępujemy chaotycznie, kompulsywnie. Dopiero gdy natężenie emocji się zmniejszy, weźmy się do działania.

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - strażnicy królowej malują róże w ogrodzie

Szukajmy sensu

Czujemy się jak bohaterowie filmu science fiction, więc… bagatelizujemy zmianę albo nie chcemy się jej podporządkować. Jesteśmy wściekli. Zastanówmy się na spokojnie, co by było, gdyby nie wprowadzono tak drastycznych środków. Co mogłoby się stać, gdybyśmy nie robili dziś tego, czego się od nas oczekuje? Rzadko się zdarza, że wszyscy przechodzimy dokładnie przez to samo, a teraz tak właśnie jest. Warto posłuchać, jak ktoś inny, najlepiej znany z optymizmu, podchodzi do sytuacji, w której się znaleźliśmy. Może usłyszymy po prostu: „Jest inaczej. I tak właśnie ma teraz być, po to, żeby kiedyś było znów normalnie”. Już tyle może wystarczyć, by zmienić perspektywę.

Oczyszczona, uporządkowana przestrzeń dobrze wpływa na samopoczucie, zwłaszcza gdy spędzamy w niej większość czasu

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - Alicja wydłużyła się szyja

Zastanówmy się też, na co w tej sytuacji możemy mieć wpływ (bo poczucie kontroli zwiększa poczucie bezpieczeństwa). Kazali nam siedzieć w domu, to może wreszcie oddamy potrzebującym niepotrzebne nam meble, wyrzucimy stare gazety? Oczyszczona, uporządkowana przestrzeń dobrze wpływa na samopoczucie, zwłaszcza gdy spędzamy w niej większość czasu. Albo będziemy więcej spać? W biurze nie było takiej opcji, ale teraz można bez wyrzutów sumienia uciąć sobie drzemkę. Nie trzeba wstawać ani gonić dzieci do szkoły.

Dla wielu z nas jednak napięcie, które pojawia się, gdy nie trzeba nigdzie pędzić, może być trudne do zniesienia. Aktywność fizyczna może nam pomóc je rozładować. Warto poszukać metod aktywnego wypoczynku, na przykład treningów online. Ale przede wszystkim warto się sobie przyjrzeć: nazwać emocje i potrzeby, jakie się kryją za tym napięciem. Czy lubimy być doceniani, chwaleni, czuć się ważni, akceptowani, potrzebni?

Czego konkretnie teraz najbardziej nam brak: uznania czy bliskości z ludźmi, a może tworzenia? I jak teraz możemy tę potrzebę zaspokoić? To przymusowe zatrzymanie warto potraktować jako „przegląd generalny siebie”. Lepsza znajomość własnych potrzeb zaprocentuje wtedy, gdy trzeba będzie rozpocząć nowy rozdział w życiu.

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - podwieczorek z szalonym kapelusznikiem

Doceńmy rutynę

Łatwiej będzie nam sobie poradzić z emocjami, jeśli skupimy się na chwili obecnej. Skoncentrujmy się więc na tym, co mamy do zrobienia: na pracy, opiece nad dziećmi, rodzicami, dziadkami, zwierzętami. Rutyna i stały plan dnia mogą ułatwić zaadaptowanie się do nowej sytuacji. Ten sam co zawsze sposób na relaks (długie śniadanie, przygotowywanie ulubionej potrawy) daje szansę na podbudowanie naszego poczucia bezpieczeństwa.

W sytuacji kiedy zalewają nas lęk i niepewność jutra, przypomnijmy sobie te wszystkie rzeczy, z których jesteśmy zadowoleni i które nam się w życiu udały

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - Alicja wśród zwierząt

Bądźmy wdzięczni

W sytuacji kiedy zalewają nas lęk i niepewność jutra, przypomnijmy sobie te wszystkie rzeczy, z których jesteśmy zadowoleni i które nam się w życiu udały. Doceńmy osoby z otoczenia i nie bójmy się prosić je o pomoc – w zrobieniu zakupów, ugotowaniu zupy czy poczytaniu dziecku bajki przez telefon. Wspólnie łatwiej uwierzyć, że jakoś damy sobie radę, przejdziemy przez zmianę i albo wrócimy na dawne tory, albo ułożymy sobie życie na nowo.

Wyciągnijmy wnioski

To zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz, gdy zmagamy się z niespodziewanymi zmianami. Terapeuci potwierdzają, że w obliczu problemów buduje się nasza odporność psychiczna, rozwojowo (czyli w zgodzie na rzeczywistość, w kontakcie ze swoimi potrzebami, z gotowością na wchodzenie w doświadczenie) przeżyty kryzys zwiększa nasze zasoby potrzebne do radzenia sobie z kolejnymi wyzwaniami.

Reklama

Nie poddawajmy się presji, by wykonywać wszystkie obowiązki tak samo perfekcyjnie jak kiedyś

By tak było, trzeba myśleć więcej o sobie i być dla siebie łagodnym. Nie poddawajmy się presji, by wykonywać wszystkie obowiązki tak samo perfekcyjnie jak kiedyś. Rozważnie podchodźmy do wymagań nauczycieli, pracodawców. Sytuację rodziny stawiajmy na pierwszym miejscu. Jeśli natłok zadań, kłótnie o komputer rujnują spokój w domu, wywołują awantury – odpuśćmy i pozwólmy dzieciom na niezbędne minimum (to samo dotyczy nas samych).

Ilustracja John Tanniela do skróconej wersji "Alicji w krainie czarów" - Alicja, gryf i fałszywy żółw

Nasze życie się uprościło, ograniczyło i – tylko pozornie – zubożyło. Zmiana trybu życia, jakiej teraz doświadczamy, pozwala nam mocniej doświadczać tego, co jest jego sednem: kontaktu ze sobą i z najbliższymi. Bądźmy w tym razem.

Konsultacja tekstu: Maria Gąsiorowska, psycholog, mama czwórki dzieci, certyfikowana edukatorka metody pozytywnej dyscypliny, prowadzi rozwojowe grupy wsparcia dla kobiet.

Przeczytaj również:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk