Kukbuk
Kukbuk

InCampagna – ekologia w sycylijskim sadzie

„Miałam farmę w Afryce u stóp góry Ngong” – tak Karen Blixen zaczęła opowieść o swojej miłosno-rolniczej przygodzie w odległej Afryce. Justyna ma ekologiczną uprawę cytrusów u stóp aktywnego wulkanu i własną rolniczo-miłosną historię. Wraz z partnerem Andreą i dwiema córeczkami mieszkają i pracują na farmie z obłędnym widokiem na Etnę. Po rozmowie z Justyną zrozumiałam, że dla góralki z Podhala bycie rolniczką na Sycylii było tak odległym marzeniem jak dla Karen Blixen uprawa kawy w Afryce. A jednak Justynie się udało!

Tekst: Magda Klimczak / Dare to Cook

Zdjęcia: Magda Klimczak / Dare to Cook

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 2 minuty!

Dekadę temu poznała swojego partnera na górskiej wyprawie do Indii. Wkrótce już mieszkała na Sycylii i kontynuowała inicjatywę rodziny Andrei, czyli uprawę ekologicznych cytrusów, z dbałością o bioróżnorodność, edukację i dobrostan okolicy, w której postanowili osiąść.

Obecnie farma InCampagna to około 25 hektarów, jednak tylko połowę tej powierzchni zajmują sady. Pozostała część jest obsadzana młodymi drzewami, krzewami wspomagającymi bioróżnorodność farmy, chroniącymi przed pożarami, wreszcie – zapewniającymi schronienie i pożywienie owadom. Dzięki specjalnemu systemowi nawadniania drzewek – waterboxom – ich adaptacja w tych ciężkich warunkach wzrosła z 30% do 70%. Na stronie internetowej InCampagna można zaadoptować młode drzewko cytrusowe na dwa lata.

Farma to także ogród eksperymentalny, zmiany klimatyczne bowiem dotyczą upraw w całej Europie. Justyna i Andrea sprawdzają obecnie możliwości uprawy mango, awokado, kumkwatu. Zdradzę, że zrywane prosto z krzaka i jedzone ze skórką kumkwaty to inny stan umysłu. Sycylijskie awokado to też inny owoc niż ten, jaki można spotkać w polskich marketach. Malutkie, idealnie dojrzałe, kremowe, z odrobiną kwiatu soli i sokiem z cytryny – prostota ma siłę.

Sycylia jest obsiana gajami pomarańczowymi jak Polska sadami jabłoniowymi. Sezon na pomarańcze trwa od listopada do maja. Każda odmiana lubi inny miesiąc, nie ma nudy! Moje ukochane krwiste, czerwone pomarańcze dojrzewają tu, kiedy u nas jest już zima, czyli od grudnia mogę się nimi cieszyć w domu. Na kolor pomarańczy odmiany „Moro” i „Tarocco” wpływa nie tylko gleba, ale też duża różnica temperatur pomiędzy dniem a nocą. W styczniu dostałam piękne, krwiste „Moro” i marmurkowate „Tarocco”, ale rolnicy na Sycylii, jak Justyna, szukają bardziej egzotycznych odmian, aby przygotować się na coraz wyższe temperatury.

Justyna i Andrea nie zamknęli się tylko na uprawę na swojej farmie, obecnie współpracują z ponad 125 ekologicznymi farmami i rzemieślniczymi producentami. Dbają o ich sady, dzielą się wiedzą i oferują wsparcie. A plony wysyłają między innymi do Polski – dzięki nim możemy się cieszyć pysznymi ekologicznymi warzywami i owocami na przednówku.

Spotkania z producentami żywności, hodowcami, rolnikami to dla mnie zawsze ogromna przyjemność poznawania ludzi, którzy widzą świat inaczej; jakby dzięki pracy z ziemią wiedzieli i czuli więcej. Jako że po spotkaniu z Justyną miałam niedosyt sycylijskich rolniczych opowieści, śledziłam kanały InCampagna w mediach społecznościowych – do czego zachęcam, bo to dawka edukacji, rzetelnych informacji i oczywiście przepisy sycylijskiej domowej kuchni. Justyna i Andrea to świadoma para, która w swoim regionie pracuje… na zmianę. Zmianę podejścia do ziemi, tak by korzystać z jej plonów w etyczny, ekologiczny sposób. My, jako konsumenci, swoimi wyborami możemy wspierać ekologiczne rolnictwo, RWS, rzemieślników i spółdzielnie – pamiętajmy, że przecież robimy to dla siebie.

Sprawdź przepisy:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk