Lubię piękne miejsca, wypełnione po brzegi kolorami, z dobrym jedzeniem i wyjątkowym klimatem. W Krakowie, mieście, w którym mieszkam od kilkunastu lat, jest ich całkiem sporo. Zapraszam was w podróż po moich ulubionych krakowskich restauracjach, kawiarniach i koktajlbarach – są dla mnie źródłem nie tylko kulinarnego, ale też wizualnego zachwytu. Spragnionym mody i dizajnu, zwłaszcza tego spod znaku vintage i polskiego wzornictwa, zdradzam moje ulubione adresy na zakupy w Krakowie. A tym, którzy – jak ja – nieustannie poszukują inspiracji, podpowiadam, dokąd pójść, by obejrzeć arcyciekawe wystawy. Mam nadzieję, że w tym krakowskim kalejdoskopie każdy znajdzie coś dla siebie.
Zwiedzamy Kraków z Ciao Basią
Ciao Basia, czyli Basia Kruk, trend reasercherka i najbardziej kolorowa dziewczyna Instagrama, zabiera nas na spacer po Krakowie. Jeśli kochacie klimatyczne miejsca pełne nasyconych barw, inspirujące i ożywcze – zarówno dla oczu, jak i dla podniebienia – ten przewodnik jest dla was.
Tekst: Barbara Kruk / Ciao Basia
Zdjęcie główne: Ciao Basia
Restauracje, kawiarnie i bary
Bubble Toast
pl. Szczepański 5
Bubble Toast przy placu Szczepańskim to idealnie skrojony pod instagramowy feed koktajlbar, którego wnętrze buzuje kolorami i atrakcjami, takimi jak chociażby basen z różowymi kulkami. Warto tu wpaść na drinka, a także by czerpać radość z soczystych barw. Na fanpage’u Bubble Toast można przeczytać, że inspiracją do stworzenia tej przestrzeni były między innymi neony, zatłoczone ulice londyńskiego Soho, pachnąca słodyczą różowa wata cukrowa, hotel Breakwater Miami Beach z lat 50. czy zapach Another 13 marki Le Labo.
Ranny Ptaszek
ul. Augustiańska 5
To kultowe miejsce na krakowskiej mapie śniadaniowej znajdziecie przy ulicy Augustiańskiej. Zyskało już rzeszę fanów w całej Polsce, o tutejszym jedzeniu mówi się, że poprawia nastrój. W menu bogaty wybór dań kuchni wegetariańskiej i wegańskiej – koniecznie spróbujcie szakszuki! Jedzenie w Rannym Ptaszku jest wyśmienite, ale na wyróżnienie zasługuje też wnętrze – kolorowe, eklektyczne, z różowymi stolikami na zewnątrz; wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju. W weekendy trudno tu o wolny stolik, ale klienci cierpliwie czekają, bo każdy chce poczuć ten słynny klimat Rannego Ptaszka.
Olio
ul. Nadwiślańska 7
Na Starym Podgórzu, tuż nad Wisłą, znajdziecie namiastkę Włoch. W stosunkowo niedawno wybudowanym różowym bloku powstał lokal, w którym zjecie najwspanialszą neapolitańską pizzę! Koniecznie przetestujcie tę z burratą – nie można się jej oprzeć. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego to miejsce stało się jednym z moich ulubionych, po prostu musicie tam wejść. Wspaniałe różowe wnętrze w stylu boho, wypełnione instagramowymi detalami, sprawia, że można się tu poczuć wyjątkowo. Nie ukrywam, że jako mieszkanka Podgórza pokochałam Olio od pierwszego wejrzenia. Jeśli zależy wam, by zjeść tu o konkretnej godzinie, warto przyjść odrobinę wcześniej, bo od otwarcia prawie codziennie przed drzwiami lokalu ustawiają się kolejki – i ja się temu zupełnie nie dziwię!
Muhabbet
ul. Brzozowa 15
Muhabbet to turecka kuchnia w najlepszym wydaniu, ale tym razem skupię się na wnętrzu. Architekci odpowiadający za jego projekt inspirowali się Berlinem i Stambułem, miastami, które słyną z eklektyczności – i takie też jest to miejsce. Nieprzewidywalne, zaskakujące już od przekroczenia progu. Podczas pierwszej wizyty zachwycałam się tam każdym detalem, od stolików z ornamentami, przez surowość ścian, po szlachetne drewniane meble. Co do menu – po prostu trzeba go spróbować. Gwarantuję, że kawa po turecku i propozycje śniadaniowe zaspokoją wasze kubki smakowe.
Umeblowana Cafe
al. Marszałka Ferdynanda Focha 1
W wyjątkowym miejscu, w dawnym hotelu Cracovia, działa kawiarnia Umeblowana, idealna dla miłośników dizajnu lat 50. i 70. Odcienie niebieskiego grają tu pierwsze skrzypce i stanowią idealne tło dla stolików z włoskiego terazzo i mebli vintage. Wszystko zostało przełamane antycznym złotem. Podają tu wyśmienitą kawę i desery. Jest pysznie i przepięknie!
Utrzymana w eklektycznym stylu i różowych barwach, przenosi w czasie i choć istnieje od dawna, wciąż jest jednym z najbardziej wyjątkowych lokali w mieście
Cafe Camelot
ul. Świętego Tomasza 17
Tuż przy rynku, w miejscu zwanym zaułkiem niewiernego Tomasza, znajduje się oryginalna kawiarnia. Utrzymana w eklektycznym stylu i różowych barwach, przenosi w czasie i choć istnieje od dawna, wciąż jest jednym z najbardziej wyjątkowych lokali w mieście. Podobno to właśnie w tym miejscu w Krakowie, pierwszy raz od czasów przedwojennych, zaczęto do espresso podawać wodę mineralną – co jest jednym z moich ulubionych elementów włoskiej kultury picia kawy. Mieszkańcy Krakowa kawiarnię wiążą nieodłącznie z kabaretem Loch Camelot, działającym w piwnicach domu, w którym mieści się lokal. Warto wpaść tam na domowe ciasto i pyszną kawę!
Kawa Romanowicza
ul. Tadeusza Romanowicza 4
Ta niewielka kawiarnia na krakowskim Zabłociu podobno została zainspirowana japońską estetyką, chociaż mnie delikatnie kojarzy się z duńską. Bar z płytek i długi kamienny stół, które stanowią centralny punkt wnętrza, sprawiają, że chce się w nim wygodnie rozsiąść. Serwują tu kawy specialty od najlepszych roadsterów, można się też zaopatrzyć w akcesoria i prezenty kawowe!
Techies
ul. Na Zjeździe 11
Ten stosunkowo nowy lokal mieści się w budynku Codette tuż przy placu Bohaterów Getta. Nie bez powodu o tym wspominam, bo to właśnie ta firma, działająca w sektorze IT, stworzyła Techies. Od wejścia witają nas powieszone na ścianach dekoracje z elementów procesorów, stare komputery i konsole, które idealnie uzupełniają wystrój w stylu retro. Uwielbiam to miejsce za oryginalny dizajn i połączenie kolorów. Z turkusowym barem z płytek przyjemnie kontrastuje pomarańczowy odcień ścian. Techies poza pięknym, kolorowym wystrojem oferuje kraftowe piwa, koktajle, tacos i przestrzeń na technologiczne meetupy.
Wschód Bar
ul. Miodowa 4 lok. 5
To wnętrze, podobnie jak kuchnia, oczarowało mnie od pierwszego spotkania. Jeśli chodzi o menu, to – jak wskazuje nazwa – „asian street food”, ale w ciekawej, autorskiej odsłonie. Wnętrze lokalu jest przedłużeniem kulinarnego doświadczenia, a czerwony neon wprowadza tu świetny klimat. Zdecydowanie polecam!
Kaffe Bageri Stockholm
ul. Łobzowska 17
Mała Szwecja w centrum Krakowa. Całe szczęście tymi dobrociami mogą się po sąsiedzku cieszyć mieszkańcy zarówno Starego Miasta, jak i Kazimierza – w zeszłym roku właściciele bowiem otworzyli drugi lokal przy ulicy Podbrzezie 2. Zapach cynamonowych bułeczek roznosi się po całej ulicy. Miejsce to powstało z inspiracji Szwecją i fiką – czyli szwedzką przerwą na kawę i ciastko. Właściciel przez wiele lat podróżował do Szwecji i zapragnął przenieść kawałek Sztokholmu do Krakowa. Z zewnątrz kawiarnia przypomina małe, czerwone skandynawskie domy. W Kaffe Bageri Stockholm musicie koniecznie spróbować szwedzkich bułeczek kanelbullar. Dostępne są dwa rodzaje – cynamonowe i kardamonowe.
Chabry z Poligonu Wine Bar
ul. Dajwór 19
Niewielki, kameralny wine bar na krakowskim Kazimierzu oferuje kilkadziesiąt absolutnie niezwykłych win, głównie z Francji i Włoch. Podłoga w czarno-białą szachownicę pięknie kontrastuje z tropikalną tapetą, a odrobina art déco w połączeniu z naturalnymi winami to dla mnie mieszanka idealna. Do wina warto zamówić deskę serów z Osady Burego Misia w Nowym Klinczu. Kto raz spróbuje tu pomarańczowego wina z mojej ukochanej Emilli-Romanii, będzie już stale wracał do Chabrów.
Busz
ul. Mikołajska 13/14
Busz to wypełniona roślinami kawiarnia, w której napijecie się wyśmienitej kawy, spróbujecie genialnych ciast i skosztujecie świetnych drinków. W otoczeniu zieleni, choć w samym centrum miasta, można się naprawdę zrelaksować. To miejsce ukryte w kameralnej kamienicy tuż przy Rynku Głównym i wcale nie jest łatwo tam trafić, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowym. Za drzwiami kamienicy przy ulicy Mikołajskiej gwar miasta zanika. Prawdziwa dżungla w sercu Krakowa!
Pop Up Coffee Shop
ul. Karmelicka 45A
Pop Up Coffeee Shop to malutkie, kolorowe wnętrze, które natychmiast wywołuje uśmiech na twarzy. Napijecie się tu wyjątkowej kawy specialty i zjecie wspaniałe słodkości. Gwarantuję, że jeśli ktoś raz spróbuje tam bostocka z malinami i migdałami, będzie chciał wracać po tę przyjemność regularnie. Polecam też espresso dudler, czyli autorskie połączenie dwóch fantastycznych smaków, w którym do legendarnej ziołowej lemoniady Almdudler dodaje się espresso z palarni Hard Beans.
Zakupy w Krakowie
Sito Vintage Shop
ul. Świętego Sebastiana 33
Jeśli jesteście fanami mody vintage, koniecznie zajrzyjcie do Sito Vintage Shop. Piękny, eklektyczny klimat tego niewielkiego butiku zawsze wywołuje u mnie pozytywny zawrót głowy. Trudno wyjść stamtąd z pustymi rękoma! Znajdziecie tu modowe perełki zarówno z lat 60., jak i 90. To miejsce kojarzy mi się z ukochaną Kopenhagą! Polecam wam też śledzić profil Sita na Instagramie.
Flyin’ Vintage
ul. Krakowska 10
Zwariowane, kolorowe ubrania i dodatki z metką vintage to właśnie Flyin’ Vintage. W Krakowie znajdziecie sklepy pod tym szyldem w dwóch lokalizacjach – w okolicy Kazimierza, na Krakowskiej i Stradomskiej. Odnajdą się tu głównie fani mody z lat 80. i 90. i oczywiście ci, którzy ubraniami chcą kolorować świat!
Przestrzeń Pełna Czasu
ul. Świętego Wawrzyńca 19
To połączenie kawiarni, strefy coworkingowej, biblioteki i sklepu w samym sercu krakowskiego Kazimierza. Uwielbiam tu pracować – w otoczeniu wspaniałych barw i pięknych rzeczy praca jest dużo przyjemniejsza. Miękkie światło, wpadające przez loftowe okna, dodaje energii do działania. Ciasta z tutejszej kawiarenki są tak genialne, że czasami w biegu wpadam tylko po nie i biorę na wynos. To miejsce bardzo inspiruje!
Dom Store
ul. Krowoderska 41/1
Dom Store to połączenie butiku z przyjazną domową energią. Znajdziecie tu starannie wyselekcjonowaną kolekcję – eklektyczny miks dodatków do wnętrz, sztuki, wzornictwa, fotografii, ceramiki czy książek, stworzone przez rzemieślników i małe manufaktury z całej Europy. Dom Store został założony przez Paradowski Studio – biuro projektowe prowadzone przez Zuzę i Piotra Paradowskich – i znajduje się tuż obok ich pracowni. To właśnie Paradowski Studio odpowiada za nową odsłonę hotelu Puro na Starym Mieście – polecam wam zajrzeć i tam, by zobaczyć zaprojektowaną przez ten duet przestrzeń. Robi wrażenie!
Forum Designu
al. Marszałka Ferdynanda Focha 1
W budynku dawnego hotelu Cracovia znajduje się bodajże największy showroom w Polsce. Kupicie tu piękne przedmioty od polskich twórców, od dodatków po meble i biżuterię. To niezwykle inspirująca przestrzeń, przyjazna artystom i wszelkim pasjonatom, zainteresowanym dizajnem, modą czy sztuką. Za co jeszcze uwielbiam to miejsce? W jego sercu znajduje się klimatyczny, turkusowy bar, w którym podają wyśmienitą kawę.
Rzeczy Same
ul. Nadwiślańska 11
Na wprost Cricoteki, przy ulicy Nadwiślańskiej, mieści się kameralny concept store Rzeczy Same. Znajdziecie tu produkty zaprojektowane i wytworzone w Polsce, koncept bowiem skupia polskich twórców i promuje polskie wzornictwo. Zdecydowanie trudno stąd wyjść z pustymi rękoma – mnie do zakupu kuszą chociażby przepiękna ceramika od Åoomi czy moje ukochane świece z Glyk Company. Zawsze znajduję tu prezenty dla bliskich.
Lodziarnia Saint Malo
ul. Józefa 20
Podczas spaceru uliczkami Kazimierza nie ma opcji, by przejść obojętnie obok Lodziarni Saint Malo. Pierwsze, co przyciąga wzrok, to kolorowa, klimatyczna ściana, niewątpliwie ozdoba tego miejsce – prawdziwa instaściana. Tutejsze lody powstają na bazie tradycyjnej francuskiej receptury, wyłącznie z naturalnych składników.
Muzea i wystawy w Krakowie
Muzeum Narodowe w Krakowie
ul. 3 Maja 1
Wystawy „Przedmioty” i „Przekroje”
W Muzeum Narodowym w Krakowie lubię zwłaszcza dwie stałe ekspozycje poświęcone polskiemu wzornictwu i architekturze. Szczególnie ujęła mnie wystawa „Przedmioty”, na której można podziwiać prawdziwe perełki – najciekawsze przykłady polskiego dizajnu ostatnich ponad 120 lat, od projektów graficznych, przez modę, po porcelanę i meble. To wyjątkowe eksponaty z różnych okresów, od Młodej Polski, przez modernizm i awangardę II RP, PRL, po współczesność. Znajdziecie tam też kolekcje Mody Polskiej – i zdradzę wam, że nie brakuje w nich kolorów! Z kolei ekspozycja „Przekroje” prezentuje historię polskiej architektury, a także jej współczesną odsłonę. Zobaczycie na niej między innymi wnętrza starego hotelu Cracovia.
MOCAK
ul. Lipowa 4
Muzeum Sztuki Współczesnej to największa instytucjonalna inwestycja w kulturę zrealizowana przez miasto Kraków po 1989 roku. Skupia się na sztuce współczesnej ze szczególnym uwzględnieniem dwóch ostatnich dziesięcioleci. Polecam wam zwłaszcza interaktywną instalację Krystiana Lupy „Live Factory 2”. Co więcej, odwiedzający MOCAK mogą dosłownie wejść w świat Warhola. W muzeum działa kameralna księgarnia z pięknymi albumami i książkami poświęconymi sztuce, modzie czy dizajnowi – i tam warto zajrzeć.
Przeczytaj również:
- Na mapie
Krótki odpoczynek pod Krakowem
Jak Małopolska długa i szeroka, zachwyca bogactwem urokliwych zakątków, zielonych krajobrazów i kulinarnych przyjemności. Podpowiadamy, dokąd wyjechać na weekend i gdzie odpocząć pod Krakowem!
- Na mapie
Najlepsze śniadania na mieście w Krakowie
Coraz więcej osób zamiast wieczornych wyjść wybiera poranne spotkania przy śniadaniu lub brunchu. W przestrzeniach wypełnionych aromatem świeżo parzonej kawy i zapachem pieczywa kwitnie życie towarzyskie. Gdzie zjeść śniadanie w Krakowie?
- Ludzie i inspiracje
Otwarty Kraków. Z wizytą u Kasi Pilitowskiej
Wielbiciele polskiego dizajnu, poszukiwacze bazarowych skarbów i niestrudzeni odkrywcy śmietnikowych perełek – dziś zabieramy was do Krakowa, by pokazać, jak mieszka Kasia Pilitowska, współwłaścicielka restauracji Ranny Ptaszek i Hummus Amamamusi.
- Na mapie
Krótki odpoczynek pod Krakowem
Jak Małopolska długa i szeroka, zachwyca bogactwem urokliwych zakątków, zielonych krajobrazów i kulinarnych przyjemności. Podpowiadamy, dokąd wyjechać na weekend i gdzie odpocząć pod Krakowem!
- Na mapie
Najlepsze śniadania na mieście w Krakowie
Coraz więcej osób zamiast wieczornych wyjść wybiera poranne spotkania przy śniadaniu lub brunchu. W przestrzeniach wypełnionych aromatem świeżo parzonej kawy i zapachem pieczywa kwitnie życie towarzyskie. Gdzie zjeść śniadanie w Krakowie?
- Ludzie i inspiracje
Otwarty Kraków. Z wizytą u Kasi Pilitowskiej
Wielbiciele polskiego dizajnu, poszukiwacze bazarowych skarbów i niestrudzeni odkrywcy śmietnikowych perełek – dziś zabieramy was do Krakowa, by pokazać, jak mieszka Kasia Pilitowska, współwłaścicielka restauracji Ranny Ptaszek i Hummus Amamamusi.
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?