Małgorzata Minta – dziennikarka kulinarna, autorka książek, fotografka
3 najważniejsze trendy na 2025 rok
1. Zdrowsze roślinne talerze – trend nienowy, ale wciąż w mocy. Z każdym rokiem coraz mądrzej podchodzimy do tematu redukcji produktów odzwierzęcych czy mięsa w diecie. Nie chodzi o radykalne cięcia, ale właśnie o redukcję. Wiemy też, że nie zawsze roślinna wersja produktu oznacza wersję zdrowszą, i coraz większą uwagę zwracamy na kwestie przetworzenia „roślinnych” alternatyw. Możemy spodziewać się większej ilości lepiej opracowanych roślinnych „serów”, „kiełbasek” i innych zamienników – o dobrym składzie, bez niepotrzebnych dodatków.
2. Więcej białka – coraz większy asortyment produktów wzbogaconych o ten składnik odżywczy.
3. Niszowy trend – wodorosty. Po grzybach zwracamy coraz większą uwagę na morskie rośliny jako potencjalne źródło białka i mikroelementów. Pojawią się jako dodatek smakowy (na przykład do sosów, maseł, przekąsek), ale też jako preparaty/suplementy o wysokiej zawartości białka.
Trend, który powinien odejść w niepamięć
Może nie trend, a zjawisko… bezpardonowego kopiowania dań. I to często nie ze względu na smak, ale po prostu dla wyglądu znanego z Instagrama. Oczywiście, wszystko już wymyślono, restauracje są dla gości i podążają za ich preferencjami, potrzebami i zachciankami – ale przecież świat śniadań nie kończy się na talerzykach „z Kopenhagi”, a dań nie trzeba układać identycznie, w ten sam charakterystyczny sposób na talerzu (w dodatku takim samym). Nie tylko kucharze mają konta na Instagramie, goście też podróżują, wiedzą, co i gdzie się dzieje i czy jakieś danie nie jest przypadkiem „ikoną” innej restauracji, w dodatku od lat.