Zjedzenie w Stambule dań, które zapadną w pamięć, wymaga odrobiny trudu. Warto jednak spędzić nieco więcej czasu na planowaniu tras, by znaleźć się w kulinarnym niebie. Oto kilka adresów, które koniecznie trzeba odwiedzić w czasie wizyty w mieście nad Bosforem. W dzielnicy niegdyś zwanej Pera, a dziś Beyoğlu, założonej dawno temu przez genueńskich kupców, znajdziecie prawdziwe perełki.
Antakya Mutfağı, Küçük Parmak Kapı Sk 9
Antakya Mutfağı istnieje naprawdę, choć trafić tam nie jest łatwo. Na początek trzeba skręcić w niepozorną uliczkę niedaleko placu Taksim, by następnie przekroczyć próg mało urodziwej kamienicy. Po wejściu do środka należy wspiąć się na ostatnie piętro, gdzie oczom ukazują się zwykłe metalowe drzwi. Wchodzicie bez pukania, rozsiadacie się i czekacie na prawdziwe rozkosze podniebienia. W Antakya dostaniecie bezpretensjonalną, domową (w najlepszym tego słowa znaczeniu) kuchnię, korzeniami sięgającą wschodniej Turcji. Ja uwielbiam!
Dürümzade, Hüseyinağa, Kamer Hatun Cd. 26/A, 34435 Beyoğlu
Dürümzade mieści się na parterze. To pierwsza dobra wiadomość. Druga jest taka, że choć od wizyty Anthony’ego Bourdaina minęły wieki, lokal wciąż trzyma poziom. Zjecie tam wspaniałego kebaba z mielonej baraniny – możliwość podziwiania stambulskiego rozgardiaszu dostaniecie ekstra. Do tego ayran do picia – uwierzcie mi, będziecie przeszczęśliwi.