Groźne zombi, krwiożercze wampiry i eteryczne duchy – choć od lat to one dzielnie nas straszyły, w tym roku, jak się zdaje, nic nie jest w stanie wystraszyć nas równie mocno jak… rzeczywistość. Gdy atmosfera wokół nie jest radosna, mało kto ma ochotę na obchodzenie jakichkolwiek świąt. Tymczasem według naukowców paradoksalnie Halloween może być świetnym sposobem nie tylko na chwilowe oderwanie się od codziennych problemów, ale również na wzmocnienie psychiki. Ćwiczenie radzenia sobie ze strachem, by łatwo było nad nim zapanować, przyda się nie tylko zalęknionym dzieciom, ale i nam, dorosłym.
Po co nam Halloween?
W święto duchów liczą się psikusy, lampiony z dyni i przerażające kostiumy – ale czy tylko? Gdy rzeczywistość napawa lękiem, Halloween może okazać się niezwykle pomocny.
Tekst: Marta Cyzio
Zdjęcie główne: Jakob Owens / unsplash.com
Skąd się wzięło Halloween?
Choć początki święta duchów sięgają 2 tysiące lat wstecz, wiele związanych z nim wczesnych tradycji przetrwało do dziś. W Irlandii, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie przed domy wystawia się lampiony z dyni (wcześniej nierzadko z ziemniaków czy rzepy), wszyscy ochoczo wkładają maski i przerażające stroje, a w kuchni przygotowuje się specjalne łakocie. Mimo że większość kultywujących dawne tradycje zapewne nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia tych symboli, to każdy z nich ma szczególną wymowę, która wiąże się z obchodami pogańskiego końca roku, Samhain. W tym dniu według podań granica między światem żywych a umarłych miała się zacierać, a zmarli wracali na ziemię i nierzadko odwiedzali swoich krewnych (więcej o tym, skąd się wzięło Halloween i jakie jest jego znaczenie, przeczytacie tu >>). Dzisiaj w duchy nawiedzające domy raczej się nie wierzy, ale tradycja i związane z Halloween zwyczaje przetrwały, choć traktuje się je bardziej jako zabawę niż rytuały, które rzeczywiście chronią przed niepożądanymi odwiedzinami z zaświatów.
Tego dnia i młodzi, i starzy bawią się, przygotowują specjalne dania, zbierają się na wspólne parady lub uroczyste kolacje
Jak obchodzi się Halloween na świecie?
Chociaż Halloween największą popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, Amerykanie w świętowaniu nocy duchów nie są odosobnieni. Filipińczycy, mieszkańcy Hongkongu czy Meksykanie również organizują w tym czasie huczne zabawy, w których uczestniczą całe rodziny. Czy mowa o Halloween, Día de los Muertos (więcej o kolorowym, meksykańskim Święcie Zmarłych przeczytacie tutaj >>) czy Yue Lan – wszystkie te święta łączy jedno. Tego dnia i młodzi, i starzy bawią się, przygotowują specjalne dania, zbierają się na wspólne parady lub uroczyste kolacje (jeśli chcecie się dowiedzieć, jak Święto Zmarłych jest obchodzone w różnych częściach światach, zajrzyjcie tu>>). Warto wspomnieć, że podobny zwyczaj istniał u Słowian.
Podczas Dziadów, które były urządzane dwa razy do roku – wiosną i jesienią – Słowianie wyczekiwali duchów swoich przodków, które zapraszali nocą do uroczystej wieczerzy. Po kolacji zmarłe dusze towarzyszyły żywym we wspólnej zabawie, podczas której zazwyczaj tańczono. I choć dzisiaj niektórym taka forma obchodzenia tego święta może wydawać się nie najlepszym pomysłem, to właśnie śmiech oraz możliwość wspólnego i radosnego spędzania czasu jest tym, co czyni ten sposób obchodzenia nocy duchów szczególnym, a nawet potrzebnym.
Jak zaznaczają psychologowie, taka zabawa nie tylko daje pole do dyskusji, ale również pozwala w przyjaznych, kontrolowanych warunkach zmierzyć się z lękiem
Po co obchodzić Halloween?
Naukowcy z Uniwersytetu w Berkeley w Stanach Zjednoczonych dowiedli, że połączenie elementów radosnych z przerażającymi pomaga nam przygotować się na rzeczy, które są naprawdę straszne i budzą jedynie grozę. A zatem w halloweenowym szaleństwie jest metoda. Zamiast unikać tematu śmierci czy innych kwestii budzących strach, można powiedzieć o nich inaczej.
Jak zaznaczają psychologowie, taka zabawa nie tylko daje pole do dyskusji, ale również pozwala w przyjaznych, kontrolowanych warunkach zmierzyć się z lękiem. Paradoksalnie, właśnie bawiąc się, przebierając i wzajemnie strasząc, możemy stawić mu czoła. Wbrew pozorom taki zwyczaj jak „cukierek albo psikus” rytualizuje nasze obawy i strachy. Dobrze zatem potraktować go jako drobne ćwiczenie, które pozwala wzmocnić psychikę i nauczyć się – w pewnym stopniu – konfrontować się z własnym strachem.
Choć nie należy bagatelizować problemów, wprowadzenie odrobiny humoru do codzienności z pewnością nam nie zaszkodzi
Obśmianie lęków związanych z problemową sytuacją może być dobrym sposobem na chwilowe złapanie dystansu, rozluźnienie i uspokojenie nerwów. Choć nie należy bagatelizować problemów, wprowadzenie odrobiny humoru do codzienności z pewnością nam nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie – może okazać się bardzo korzystne.
Jak obchodzić Halloween w domu?
Skoro Halloween może pomóc w oswajaniu strachów, czas uruchomić wyobraźnię i przygotować się na najstraszniejszą noc w roku. O ile podczas ulicznej eskapady z przebranymi za potwory przyjaciółmi o atmosferę grozy i dobrą zabawę nietrudno, o tyle zorganizowanie święta w domowych, pandemicznych warunkach może wymagać więcej wysiłku.
Niemniej warto go podjąć i – dla rozruszania domowników oraz zgromadzenia ich przy wspólnej aktywności – wykorzystać sprawdzone sposoby, które sprawią, że duchy i zjawy zawitają do naszych domów.
Jeśli w waszym domu mieszkają małe duszki, na stole powinny pojawić się odpowiednie przekąski. Słodkie pajęczyny zamiast cukierków, wytrawne mumie z ciasta francuskiego albo kakaowe nietoperze (sprawdźcie przepisy na najlepsze halloweenowe przekąski >>) – takie smakołyki z pewnością wprowadzą wszystkie domowe potwory w odpowiedni nastrój. Wycinanie tradycyjnego lampionu z dyni potraktujcie jako praktykę cierpliwości, a z pozostałego po wydrążeniu miąższu przygotujcie któreś z dyniowych dań – w razie nadmiaru wrażeń zupa dyniowa czy dyniowe curry ukoją zszargane straszeniem nerwy.
Wycinanie tradycyjnego lampionu z dyni potraktujcie jako praktykę cierpliwości
Uczta gotowa? Zatem ruszamy w straszną podróż. Spacer po mrocznej dolinie, wizyta w nawiedzonym domu na drugim końcu świata, a może pojedynek z duchami w centrum miasta? Wszystkie te miejsca możecie odwiedzić dzięki magii kina w ciągu jednej nocy (zobaczcie, jakie filmy wybrać na Halloween >>). A jeśli podczas przerażającego seansu gdzieś zza szafki wychynie pająk, to zamiast krzyczeć, zaproście go do wspólnego oglądania. Według wierzeń to dusza ukochanej osoby, która przybyła, by spędzić z wami jeszcze jedną noc.
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?