Na obiad
W porze obiadowej wybierajmy przede wszystkim grubą kaszę, tzw. krupę. Sprawdzi się tu kasza gryczana, jaglana, a spośród jęczmiennych – pęczak.
– Pęczak ma spośród kasz najwięcej żelaza, cynku i witaminy B1. Z kolei kasza gryczana niepalona to bogactwo magnezu, witaminy PP i B2, jest też dobrym źródłem białka. Kasza gryczana i pęczak mają więcej błonnika niż jaglana, dlatego posiłek z ich udziałem będzie bardziej sycący. Jednak osoby borykające się z problemami przewodu pokarmowego powinny wybierać kaszę jaglaną, gdyż szybciej się strawi i krócej będzie zalegać w żołądku – tłumaczy dietetyczka.
Kaszy można używać w kuchni również w mniej standardowy sposób. Na przykład manna doskonale się sprawdzi zamiast bułki tartej, kiedy robimy kotlety. Ugotowaną kaszę, taką jak gryczana, jaglana lub jęczmienna, warto połączyć z mięsem albo warzywami i ulepić z tego pulpety. Kaszą faszeruje się też warzywa, na przykład cukinię, bakłażana czy paprykę.
– Na wartości zyska również zupa z dodatkiem kaszy. Podajmy rosół czy pomidorową z kaszą jaglaną, a uzupełnimy posiłek w witaminy z grupy B, które odpowiadają za prawidłową pracę układu nerwowego – podpowiada ekspertka.