Szukając kulinarnych inspiracji na trzeci bezmięsny poniedziałek, zajrzałyśmy do książki „Szafran, mięta i kardamon” Samar Khanafer. Przeczesałyśmy jej bliskowschodnie receptury w poszukiwaniu czegoś sezonowego, ale też zaskakującego. Kiedy trafiłyśmy na ten przepis , wiedziałyśmy, że to strzał w dziesiątkę. Zapomnijcie o rozgotowanych, szarych kulkach pływających w stołówkowej zupie. Czas na pieczoną brukselkę – jędrną, wyrazistą, przełamaną aromatycznymi przyprawami.
My jak zwykle musiałyśmy do oryginalnego przepisu dodać coś od siebie. W naszej wersji pojawiły się pestki granatu i orzechy włoskie, którymi zastąpiłyśmy migdały. Aby mieć pewność, że wszyscy członkowie redakcji będą mogli się najeść do syta, zaserwowałyśmy też polentę. I musimy się pochwalić, że przekonałyśmy nawet największych brukselkowych sceptyków!