Kukbuk
Kukbuk
Przepis na drożdżówki z kardamonem. Wegańskie przepisy. Ekocentryczka w kuchni (fot. materiały prasowe)

Drożdżówki kardamonowe

Dodaj do 'Przeczytaj później'
Czas przygotowania czas przygotowania: 
typ diety: wegańska
typ posiłku: deser
Drożdżówki:
suche lub świeże drożdże
12 g lub 25 g
jasna mąka orkiszowa lub pszenna
3½ szklanki + do posypania
napój roślinny
1 szklanka
cukier
1/3 szklanki
kardamon
1 łyżeczka
sól
1/2 łyżeczki
bezwonny olej kokosowy
100 g
Nadzienie:
margaryna lub bezwonny olej kokosowy
70 g
cukier
30 g
kardamon
2 łyżki
Do podania:
mielony ksylitol lub cukier puder
według uznania

Przepis i przygotowanie: Daria Rogowska / Ekocentryczka

krok 1

Drożdże łączymy w misce z 3 łyżkami mąki, ¼ szklanki letniego napoju roślinnego i 1 łyżką cukru – świeże drożdże muszą się rozpuścić. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 20-30 minut. Kiedy zaczyn wyrośnie, wsypujemy resztę mąki i cukru, kardamon i sól, a następnie wlewamy pozostały napój roślinny i olej kokosowy. Wyrabiamy miękkie i elastyczne ciasto. Formujemy je w kulę i wkładamy do oprószonej mąką miski. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1½-2 godziny.

krok 2

Przygotowujemy nadzienie – ucieramy margarynę lub olej kokosowy z cukrem i kardamonem. Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 35×60 centymetrów. Smarujemy go nadzieniem i składamy na 3 równe części wzdłuż dłuższego boku – najpierw zaginamy prawy bok na ⅔ długości prostokąta, a następnie lewy bok. Otrzymamy 3 warstwy ciasta, dwukrotnie przełożone nadzieniem.

krok 3

Ciasto lekko rozwałkowujemy i kroimy na 16 pasków o szerokości około 1½ centymetra. Pasek ciasta oplatamy wokół 2 lub 3 palców i zawijamy jego koniec na wierzch lub pod spód. W ten sposób formujemy wszystkie drożdżówki. Układamy je w sporych odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 15 minut, aby wyrosły. Drożdżówki pieczemy 12 minut, aż się zrumienią, w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni. Gotowe przekładamy na kratkę i lekko studzimy. Najlepsze są jeszcze ciepłe. Podajemy posypane mielonym ksylitolem lub cukrem pudrem.

Przepis pochodzi z książki „Ekocentryczka w kuchni. Sezonowo, roślinnie, less waste”.

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk