Masło ucieramy z mąką i solą, aż masa zacznie przypominać bułkę tartą. Pozostałe składniki o temperaturze pokojowej mieszamy w misce, dodajemy mąkę z masłem, ugniatamy przez 5 minut na jednolitą masę, przykrywamy i odstawiamy na kwadrans. Ciasto zagniatamy kilkakrotnie na lekko podsypanej mąką stolnicy, aż będzie gładkie i przestanie kleić się do rąk, i zostawiamy pod przykryciem na 45-60 minut. Kiedy podwoi swoją objętość, dzielimy je na porcje o wadze około 50 g i formujemy z nich kulki. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w dosyć dużych odstępach i zostawiamy pod przykryciem na kolejne 45-60 minut. Kiedy wyrosną, wstawiamy je do piekarnika rozgrzanego do 230 stopni i pieczemy 15 minut, parując dwukrotnie. Kiedy bułki będą złotobrązowe, wyjmujemy je z piekarnika i studzimy w temperaturze pokojowej na kratce.