Suchy chleb, przejrzałe warzywa i owoce, resztki z obiadu… Statystyczny Polak wyrzuca około 235 kg żywności rocznie. Jagna Niedzielska – szefowa kuchni i doradca kulinarny – przekonuje, że można tego uniknąć. Jej nowa książka „Bez resztek. Kuchnia zero waste, czyli nie wyrzucaj pieniędzy i jedzenia” to zbiór przepisów, dzięki którym czerstwe pieczywo, wczorajsze ziemniaki czy obierki z warzyw zamiast w koszu, wylądują na talerzu. To też pakiet porad, jak planować, kupować oraz przechowywać żywność z troską o środowisko i tak, by nic się nie zmarnowało. Przeczytajcie, jak robić zakupy w duchu zero waste i dlaczego warto to robić.
Niedoskonałe, a nadal dobre
W dziale z warzywami, owocami, ziołami staram się wybierać te produkty, które są „brzydkie” i osamotnione, jak na przykład banan singiel, obite jabłka itp.* To one najprawdopodobniej zostaną porzucone na pastwę losu, a przecież niczym się nie różnią od tych ładniejszych. Zwłaszcza banany! Dla mnie te z czarnymi kropkami, czyli piegami są najsłodsze i najsmaczniejsze.