Już niebawem zamiast półek z produktami w wielu sklepach znajdziemy zielone grządki. Farmy wertykalne to odpowiedź na problemy tradycyjnego rolnictwa – wymagającego dużej przestrzeni, silnie uzależnionego od warunków pogodowych i funkcjonującego poza miastami, które są przecież największymi konsumentami wytwarzanych na polach dóbr. Nic dziwnego, że implementowaniem tej technologii interesują się popularne sieci sklepów. Carrefour, we współpracy z firmą Listny Cud, w kilku swoich sklepach wprowadził właśnie niewielkie farmy wertykalne, z których będzie można kupić mikroliście pięciu rodzajów roślin: czerwonej kapusty, brokułu, rzodkiewki, gorczycy i rukoli. To pierwsza tego typu sklepowa farma wertykalna w Polsce. Pytanie, czego możemy się jeszcze spodziewać w przyszłości.
Farma w sklepie
Czy rzeczywistość, w której producenta żywności dzielą od sklepowych półek dziesiątki kilometrów, odejdzie w niepamięć? Tłumaczymy, czym są farmy wertykalne i jak wpłyną na rozwój rolnictwa miejskiego.
Tekst: redakcja
Zdjęcie główne: Phúc Long / unsplash.com
Czym są i jak działają farmy wertykalne?
Farmy wertykalne, zwane również pionowymi, występują w różnych postaciach. Choć w założeniu są wysokościowymi budynkami przeznaczonymi na uprawę roślin i hodowlę zwierząt, w mniejszej skali mogą przyjąć formę sklepowych półek. Każde piętro takiego budynku jest przeznaczone na uprawę innych roślin, ponieważ każdy gatunek wymaga odmiennych warunków i odpowiedniej pielęgnacji – poszczególne poziomy różnią się pod względem między innymi oświetlenia, temperatury i wilgotności powietrza.
Rośliny z farm wertykalnych mają takie same wartości odżywcze i walory smakowe jak te uprawiane tradycyjnie, a w porównaniu z nimi są znacznie bardziej ekologiczne
Zalety farm wertykalnych
Uprawa roślin na farmach wertykalnych to nowoczesne i ekologiczne rozwiązanie, które z powodzeniem przyjęło się na wielu rynkach zagranicznych. Pozyskiwane w ten sposób rośliny mają takie same wartości odżywcze i walory smakowe jak te uprawiane tradycyjnie, a w porównaniu z nimi są znacznie bardziej ekologiczne. Do ich produkcji zużywa się 90% mniej wody, a ponieważ hoduje się je w miastach, nie wymagają transportu, tym samym minimalizują ślad węglowy. Nie dość, że są uprawiane lokalnie, to jeszcze przez cały rok i bez stosowania pestycydów.
Farmy wertykalne są także gwarancją niezależności produkcyjnej. Uprawiane na nich rośliny będą rosnąć niezależnie od warunków pogodowych czy pory roku. Warto podkreślić, że uprawy na farmach pionowych zajmują znacznie mniejszą powierzchnię niż tradycyjne – z agrourbanistycznego punktu widzenia jest to zdecydowanie ich największa zaleta.
Zdaje się, że rolnictwo miejskie i farmy pionowe mogą być odpowiedzią na najpoważniejsze problemy trawiące współczesny świat: kryzys klimatyczny i żywnościowy. Najlepszy dowód na to, jak ważne jest to wyzwanie dla ludzkości, stanowi przyznana na początku października Pokojowa Nagroda Nobla dla Światowego Programu Żywnościowego. Pierwsze farmy wertykalne w Polsce już powstały, niemniej wciąż są one nieliczne. Być może pewnego dnia doczekamy się nad Wisłą zielonych wieżowców na wzór singapurskiego Sky Greens.
Aktualizacja – farmy wertykalne są obecnie dostępne już w trzech Carrefourach: Westfield Arkadii, Galerii Mokotów i w Carrefourze Bio na Marszałkowskiej, a także na Biobazarze.
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?