Kukbuk
Kukbuk
„Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” i pieczone ziemniaki w naczyniu (fot. Martyna Cybuch)

Forma Obfitości

W piekarniku można przygotować niemal wszystko – od zapiekanek, przez tarty, po eleganckie omlety – czas i wysiłek ograniczając do minimum. Wypróbujcie przepisy na pieczone dania z najnowszej książki Laury Osęki.

Tekst: Marta Cyzio

Zdjęcia: Martyna Cybuch

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 9 minut!

Bez piekarnika nie byłoby chrupiących ciastek, które koją zszargane nerwy po ciężkim dniu, ani zapiekanek z resztek wydobytych z zakamarków lodówki. Powinien się z nim zaprzyjaźnić każdy, kto lubi dobrze zjeść i nakarmić innych, a nie chce spędzać długich godzin w kuchni. Dzięki niemu kolację czy podwieczorek dla kilku osób możemy przygotować w kilka chwil – wystarczy wrzucić parę składników na blachę, a potem szybko wstawić je do pieca. Zapiekane warzywa i owoce pod kruszonką zrobią się niemal same. Pozostaje jedynie spokojnie szykować się na przyjście gości. 

Rozkładówka książki „Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” (fot. Martyna Cybuch)

Jednak na tym możliwości piekarnika się nie kończą. Laura Osęka w swojej najnowszej książce „Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” odkrywa przed czytelnikami nieskończone wręcz bogactwo dań prosto z blachy. W czterech rozdziałach przypisanych do poszczególnych pór roku znajdziemy przepisy na każdy miesiąc, pełne sezonowych owoców i warzyw. Wrzesień rozpoczynamy od rozkoszowania się zapiekaną papryką z ziemniaczanym farszem, z kolei w październiku stawiamy na wytrawny omlet z grzybami. Gdy Boże Narodzenie za pasem, chwili wytchnienia od świątecznej gorączki poszukujemy w rozgrzewających pieczonych burakach z soczewicą. Po zimowej szarości wiosnę witamy zapiekanymi młodymi pietruszkami, a na majowe pikniki zabieramy bułeczki z rabarbarem.

Większość przepisów bez trudu można przygotować w wersji wegetariańskiej lub wegańskiej, zatem każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo na początku książki autorka zawarła krótki przewodnik po rodzajach blach, garść wskazówek na temat pieczenia oraz podstawowe przepisy na kruche ciasto i spody tart. Dzięki temu nawet kulinarni laicy mogą bez przeszkód rozpocząć przygodę z zapiekankami, ciastami i tartami. Rozgrzewamy piekarniki i bierzemy się do dzieła!

PIeczone warzywa z tymiankiem (fot. Martyna Cybuch)

Pomidorowy omlet

Pomidorowy omlet

(s. 114)

Składniki:

  • 4 duże jajka
  • 60 g startego żółtego sera
  • 45 g mąki pszennej lub orkiszowej
  • 150 ml śmietanki kremówki
  • olej do nasmarowania formy
  • 150 g pomidorków koktajlowych
  • 15 g sera Dziugas lub parmezanu
  • sól
  • pieprz
  • liście bazylii

Blacha: okrągła o średnicy około 20 cm

Omlet inspirowany klasycznym francuskim deserem – clafoutis. Jednak tutaj proponuję go w wersji wytrawnej, z pomidorami i dużą ilością sera i pieprzu. Zjadam go zazwyczaj na śniadanie, bo ma wszystko, czego potrzebuję o poranku. Daje mi energię na cały dzień.

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni. Wbijamy jajka do miski
i lekko ubijamy. Dodajemy żółty ser, mąkę i kremówkę, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy. Natłuszczamy blachę i wlewamy do niej masę jajeczną. Na wierzchu układamy pomidorki. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 25 minut.

Po wyjęciu posypujemy wierzch omletu serem Dziugas lub parmezanem oraz listkami bazylii.

TIP: Podajemy z sałatą lub rukolą polaną lekkim sosem winegret

Faszerowane papryki

Faszerowane papryki

(s. 122)

Składniki:

  • 100 g małych kleistych ziemniaków
  • 2 spore papryki
  • 1 łyżka oleju rzepakowego
  • 100 g słonego sera koziego lub fety
  • 3 łyżki pesto
  • sól
  • pieprz
  • listki bazylii

Blacha: dowolna

Faszerować można wiele warzyw. W tej książce znajdziesz nadziewane pomidory, dynię, pieczarki i papryki. Każdy z tych przepisów ma nieco inny charakter. Faszerowane papryki mają fantastyczny, lekko podwędzony smak, a dodatek ziemniaków sprawia, że danie jest pełniejsze. Jeśli nie masz czasu, użyj gotowego pesto, ja jednak polecam to domowe, bardzo proste.

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni. W garnku gotujemy wodę, osól. Ziemniaki szorujemy, kroimy w centymetrową kostkę. Wrzucamy do wrzątku i gotujemy około 10 minut. Odcedzamy i studzimy.

Papryki przekrawamy wzdłuż na pół, pozbawiamy gniazd nasiennych i nacieramy olejem. Układamy je rozcięciem do góry na blasze. Ziemniaki wkładamy do miski z pokruszonym serem i pesto, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy. Umieszczamy nadzienie w paprykach, i pieczemy około 40 minut, aż będą lekko złote.

Przed podaniem posypujemy porwanymi listkami bazylii. Podajemy od razu lub na zimno.

„Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” i przepis na letnie pieczone warzywa (fot. Martyna Cybuch)

Cukiniowe zawijasy

Cukiniowe zawijasy

(s. 122)

Składniki:

  • 100 g groszku
  • 1 jajko
  • 200 g kremowego serka
  • garść szpinaku
  • kilka liści mięty
  • skórka otarta z ½ cytryny
  • sól
  • pieprz
  • 1 cukinia
  • 250 ml przecieru pomidorowego
  • 2 łyżki startego sera, np. mozzarelli

Blacha: dowolna, np. okrągła o średnicy około 14 cm

Lubię wszystko, co nadziewane. Długo nie mogłam uwierzyć, że własnoręczne przyrządzanie takich dań jest szybkie i proste. Faszerowana cukinia okazała się strzałem w dziesiątkę. Często pojawia się na moim stole, ponieważ daje dużo przestrzeni do improwizowania. Nie bój się eksperymentów. Możesz przyprawić pomidory nie tylko ziołami, ale też odrobiną cukru lub cynamonu. 

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Groszek przelewamy wrzątkiem, wrzucamy do miski i rozgniatamy widelcem. Dodajemy jajko, serek, posiekany szpinak, porwane listki mięty i skórkę z cytryny. Przyprawiamy solą i pieprzem, mieszamy. 

Cukinię pozbawiamy końców i przekrawamy wzdłuż w cienkie plastry. Najłatwiej zrobić to za pomocą mandoliny lub dużej obieraczki. Każdy plaster smarujemy łyżką nadzienia i zwijamy w rulon. 

Do blachy wlewamy przecier pomidorowy, doprawiamy do smaku i mieszamy. Układamy w formie zawijasy z cukinii, jeden obok drugiego. Posypujemy serem. Zapiekamy około 30 minut, aż wierzch będzie złocisty. 

Przed podaniem lekko studzimy. 

Pełna dobra blaszka jesienna

Pełna dobra blaszka jesienna

(s. 132)

Składniki:

 

  • ½ średniej dyni piżmowej lub hokkaido 
  • 1 łyżka pasty z ostrej papryki (harissy) 
  • 2 łyżki oliwy 
  • garść suszonych wiśni 
  • 20 pomidorków koktajlowych 
  • sok i skórka z 1 cytryny 
  • 4 duże jajka 
  • sól 
  • pieprz 

Blacha: średniej wielkości, o niskich brzegach 

Jesienne warzywa są pełne smaku, bo latem dostały dużo słońca. Swoją drogą to właśnie jesienią możemy się cieszyć ich największym urodzajem, wyborem i dostępnością. Uwielbiam, gdy się wzajemnie uzupełniają. Do dyni dobieram coraz popularniejszą harissę, którą można już kupić w dyskontach spożywczych, a także suszone wiśnie. Ostrość pasty i słodko-kwaśny posmak owoców sprawiają, że ta blacha mocno oddziałuje na zmysły. 

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni. Dynię obieramy, pestkujemy i kroimy na dwucentymetrowe kawałki. Harissę łączymy z oliwą w dużej misce, następnie dodajemy dynię. Dokładnie mieszamy. 

Wykładamy dynię na blaszkę, doprawiamy solą i pieczemy 20-25 minut. 

Po tym czasie dokładamy wiśnie i pomidorki, skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy odrobiną świeżo startej skórki. Wstawiamy do piekarnika na 10 minut. 

Wyjmujemy blaszkę, robimy w potrawie cztery wgłębienia i wbijamy w nie jajka. Wstawiamy do piekarnika na 6-8 minut, aż jajka się zetną. Przyprawiamy do smaku pieprzem. Podajemy od razu. 

Rozkładkówka książki „Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” z przepisem na jesienne owoce (fot. Martyna Cybuch)

Kruszonka śliwkowa

Kruszonka śliwkowa

(s. 136)

Składniki: 

 

  • 500 g śliwek 
  • niewielka gałązka rozmarynu, tymianku lub lawendy 
  • 20 g masła 
  • 1 łyżka płynnego miodu 
  • 40 g cukru 

Kruszonka: 

  • 75 g mąki 
  • szczypta soli 
  • 60 g zimnego masła 
  • 35 g cukru 
  • 40 g mielonych migdałów 

Blacha: dowolna, np. okrągła, o średnicy 24 cm

Jesienią śliwki trafiają w moim domu do powideł i ciast, czasami też je suszę, by później dorzucić do wegańskiego bigosu lub podjadać prosto z pudełka. Dzięki dodatkowi rozmarynu i lawendy ta kruszonka jest lekko wytrawna, a jednocześnie intensywnie śliwkowa i delikatna. Po prostu boska! 

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni. Śliwki dzielimy na połówki lub ćwiartki. Zioła siekamy, kwiaty lawendy rwiemy. Masło kroimy na małe kawałki. Umieszczamy w blasze razem z miodem i cukrem, mieszamy. Pieczemy kilka minut, aż owoce puszczą sok. Wyjmujemy z piekarnika, mieszamy i lekko studzimy. 

Przygotowujemy kruszonkę. Łączymy w misce mąkę i sól, dokładamy masło i ucieramy palcami, aż ciasto będzie przypominać grubą bułkę tartą. Dodajemy mielone migdały i cukier, mieszamy. Posypujemy kruszonką podpieczone śliwki. Wstawiamy do piekarnika na 25-30 minut, do momentu, gdy wierzch będzie złoty. Podajemy na ciepło. 

TIP: Taką kruszonkę można zaserwować z lodami, bitą śmietaną lub jogurtem naturalnym. 

Laura Osęka 

Autorka książki „Miska szczęścia. Lokalnie, zdrowo, sezonowo”. Gotująca psycholożka i psychodietetyczka, od lat kolekcjonuje książki kucharskie. Kocha zwierzęta. Gdy nie gotuje, wykłada, pracuje z pacjentami, prowadzi warsztaty albo jeździ swoim starym fordem taunusem.

„Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” okładka książki Laury Osęki (fot. Martyna Cybuch)

KONKURS

Jeśli chcecie, by książka Laury Osęki „Forma obfitości. Idealnie, zdrowo, sezonowo” zagościła w waszej biblioteczce, weźcie udział w naszym konkursie. Mamy dla was 10 egzemplarzy. Aby zdobyć jeden z nich, opiszcie w kilku zdaniach swoją ulubioną jesienną potrawę prosto z blachy i do 10 października wyślijcie na adres konkurs@kukbuk.p. Przed wzięciem udziału w konkursie zapoznajcie się z regulaminem. I pamiętajcie, że zgłoszenia niezawierające oświadczenia uczestnika o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych nie będą brane pod uwagę!

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk