Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

Prosecco: instrukcja obsługi

Szampan jest być może najsłynniejszym winem musującym świata, ale to prosecco dzierży dziś prym popularności.

Krytyk winiarski i dziennikarz, redaktor naczelny "Fermentu", autor książek o tematyce winiarskiej.

Tekst: Tomasz Prange-Barczyński

fot. Tomasz Prange-Barczyński

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

Różnic między szampanem a prosecco jest bardzo wiele: miejsce pochodzenia, odmiany, z których powstaje jedno i drugie wino, metoda i wielkość produkcji, wreszcie – cena. Wspólne są z pewnością bąbelki. Kiedyś w Polsce na każdego niemal musiaka, bez względu na to, gdzie powstał – od radzieckich fabryk, po piwnice w katalońskim Sant Sadurní d'Anoia – mówiło się „szampan”. Dziś wielu miłośników bąbelków nieświadomie określa wszystko co musuje mianem „prosecco”. Tymczasem termin prosecco zastrzeżony jest dla bardzo konkretnego wina ze ściśle określonego zakątka Włoch.

Terytorium. Od Triestu do Padwy

Prosecco powstaje w północno-wschodnim zakątku Włoch – w czterech prowincjach regionu Friuli Venezia Giulia (Gorycja, Pordenone, Triest i Udine) i pięciu prowincjach Veneto (Belluno, Padwa, Treviso, Wenecja i Vicenza). Swą nazwę zawdzięcza niewielkiej, liczącej niewiele ponad 1000 mieszkańców wiosce Prosecco leżącej na przedmieściach Triestu. Cały ten obszar objęty jest granicami apelacji DOC Prosecco. Osobne apelacje mają dwie strefy wokół Triestu i Treviso – odpowiednio DOC Prosecco TriesteDOC Prosecco Treviso. Za najlepsze siedlisko dla produkcji tego musującego wina uważa się pasmo wzgórz leżących na północny zachód od Wenecji, między Conegliano i Valdobbiadene. Pochodzące stąd wina mają prawo do nazwy DOCG* Conegliano Valdobbiadene Prosecco Superiore. Status DOCG ma również leżąca po sąsiedzku, na zachodnim brzegu rzeki Piawy, apelacja Prosecco Asolo.

*DOCG, czyli Denominazione di Origine Controlata e Garantita to wyższy od DOC stopień w hierarchii włoskich regionów o zastrzeżonej nazwie pochodzenia].

Za najlepsze siedlisko dla prosecco uważa się pasmo wzgórz między Conegliano i Valdobbiadene.

Odmiany. Złowrogi cień Paris Hilton

Najważniejszym szczepem winogron, z których tłoczy się prosecco, jest glera. Tak naprawdę nazwy tej zaczęto używać oficjalnie dopiero w 2009 roku, gdy zmieniły się przepisy lokalnych DOC / DOCG. Wcześniej mówiono na tę odmianę po prostu prosecco - tak skądinąd brzmi jej historyczna nazwa. Skąd zmiana? W związku z wybuchem popularności prosecco na początku XXI wieku, w wielu krajach zaczęto je nachalnie podrabiać. Prawdziwy skandal wywołał produkt promowany przez Paris Hilton. Było to niecertyfikowane, sprzedawane luzem przez jedną z włoskich spółdzielni wino z odmiany prosecco, które pewna austriacka firma zaczęła konfekcjonować i sprzedawać w puszkach. Winiarze z Veneto i Friuli postanowili wzmocnić prawną ochronę prosecco. Przypomniano sobie wtedy o istnieniu wioski Prosecco i termin zastrzeżono jako nazwę geograficzną, a nie botaniczną (ma w prawodawstwie europejskim mocniejszą ochronę). Sam szczep zaczęto zaś nazywać glerą. Odmiana ta musi stanowić co najmniej 85 proc. wina. Pozostałe dopuszczone szczepy to lokalne verdiso, bianchetta trevigiana, perera, glera lunga oraz międzynarodowe chardonnay, pinot bianco, pinot grigio i pinot nero.

Glera jest podstawowym szczepem winogron, z których tłoczy się prosecco.

Metoda. Martinotti czy Charmat?

W przeciwieństwie do metody klasycznej, polegającej na wtórnej fermentacji w butelce (spokojne wino zamykane jest szczelnie w butelkach z roztworem cukru i drożdży, które wznawiają proces fermentacji, wytwarzając m.in. dwutlenek węgla; tak powstają np. szampan, cava czy franciacorta), prosecco robione jest w dużych zbiornikach zwanych autoklawami. Sposób ten opatentował w 1895 roku Federico Martinotti. Niestety, pomysł na kadź, w której można było zastosować pomysł Włocha, powstał dopiero kilkanaście lat później i jest autorstwa Francuza, Eugène'a Charmata. To zazwyczaj jego nazwisko pada jako nazwa metody, kiedy mówimy o wytwarzaniu prosecco. Warto dodać, że w wielkich zbiornikach powstaje nie tylko prosecco, także inne popularne włoskie wina, takie jak lambrusco czy asti, ale też wiele innych musujących win na całym świecie. W porównaniu z tymi robionymi metodą klasyczną są mniej pieniste i mniej trwałe (nie zyskują, a raczej tracą na dłuższym dojrzewaniu). Są za to zdecydowanie tańsze.

Modne prosecco rosé zawdzięcza różowy kolor niewielkiej domieszce pinot noir.

Styl. Więcej bąbelków, mniej cukru

Najpopularniejsze pośród prosecco jest spumante, wino musujące, którego ciśnienie w butelce musi wynosić co najmniej 3 atmosfery (i zwykle tyle właśnie ma). Występuje w różnych odmianach, jeśli chodzi o wytrawność. Najmniej cukru będą miały odpowiednio: brut nature (0-3 g/l), extra brut (3-6 g/l) i brut (6-12 g/l). W winach oznaczonych jako extra dry (12-17 g/l), dry (17-32 g/l) czy demi-sec (32-50 g/l) wyczujecie zaokrąglającą smak słodycz. Pewną nowością w świecie prosecco są wina rosé, które zawdzięczają różowy kolor niewielkiej domieszce pinot noir. Frizzante to styl prosecco o niższej pienistości. Wina te zaledwie lekko musują (1-2,5 atmosfery w butelce). O dziwo, prosecco może być też produkowane jako wino bez bąbelków, czyli spokojne (tranquillo), choć dziś ten styl jest raczej rzadko spotykany.

Ze względu na swą lekkość prosecco świetnie pasuje do brunchu czy późnego śniadania.

Kulinarne pary. Krewetki i kalafior

Prosecco to przede wszystkim doskonały aperitif. Sprawdza się o każdej porze roku i dnia. Ze względu na swą lekkość doskonale nadaje się jako towarzysz brunchu czy późnego śniadania. Nie pokłóci się ani z jajecznicą, ani z jajkami po benedyktyńsku. Weneckim zwyczajem prosecco służy do popijania wszelkiego rodzaju przystawek i przekąsek zwanych lokalnie cicchetti. Wytrawne wersje dadzą jednak radę także poważniejszej kuchni. Prosecco jest wdzięcznym partnerem dla makaronów w białych, kremowo-serowych, ale i maślanych sosach z warzywnymi dodatkami, takimi jak duszony por czy cukinia, pieczony kalafior i seler. Krewetki? Małże? O ile nie towarzyszy im sos pomidorowy (choć wtedy można ewentualnie sięgnąć po prosecco rosé) – z musiakami z Veneto i Friuli sprawdzą się znakomicie. A skoro mowa o wersji różowej – miejscowy smakołyk, prosciutto z San Daniele (ale też inne suszone szynki) został dla rosé wprost stworzony.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk