Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

Mołdawia: 10 rzeczy, które warto wiedzieć o kraju i winie

Ostatni Festiwal Win Mołdawskich w Warszawie, który miał miejsce 14 września, pokazał, jak wiele ten mały europejski kraj ma do zaoferowania.

Krytyk winiarski i dziennikarz, redaktor naczelny "Fermentu", autor książek o tematyce winiarskiej.

Tekst: Tomasz Prange-Barczyński

fot. Tomasz Prange-Barczyński

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

– Co dziś robisz? –  Zwiedzam Mołdawię! – A po południu?

Ten złośliwy dowcip pozwalam sobie zacytować tylko dlatego, że opowiedziała mi go mołdawska przewodniczka, gdy z Kiszyniowa jechaliśmy swego czasu eksplorować winnice regionu Codru. Z całą pewnością na dobre poznanie Mołdawii nie wystarczy ani pół dnia, ani cały dzień, ani nawet tydzień. Ale już weekend na dorocznym święcie wina w Kiszyniowie może dać pewną orientację. Zanim jednak wybierzecie się do mołdawskiej stolicy, przeczytajcie garść informacji.

Między Dniestrem i Prutem

Mołdawia przypomina kształtem kiść winogron, co jej mieszkańcy często podkreślają. Podobnie jak fakt, że jeszcze do niedawna co trzeci Mołdawianin zaangażowany był w ten czy inny sposób w przemysł winiarski. Kraj od północy, wschodu i południa graniczy z Ukrainą, a od zachodu z Rumunią. Na lewym brzegu Dniestru leży zamieszkała głównie przez Rosjan Naddniestrzańska Republika Mołdawska, uważająca się za niepodległe państwo, jednak przez nikogo nie uznawana. Mołdawia liczy zaledwie 33 843 km2, a jej stolicą jest sympatyczne miasto Kiszyniów.

Skomplikowana historia

Od końca XIV wieku, przez następne stulecie istniało silne Hospodarstwo Mołdawskie. Jego władca, Stefan III Wielki, do dziś jest najważniejszym bohaterem narodowym. W 1859 roku Zjednoczone Księstwa Mołdawii i Wołoszczyzny dały początek Rumunii. Wschodnia część Mołdawii (pokrywająca się z terenami dzisiejszego państwa mołdawskiego) zwana Besarabią pozostawała jednak częścią Imperium Rosyjskiego. W 1920 roku Besarabia stała się z kolei częścią Rumunii. W 1940 roku, na mocy ustaleń paktu Ribbentrop-Mołotow, kraj został inkorporowany do ZSRR jako republika radziecka. Dopiero 51 lat później, w wyniku rozpadu ZSRR Mołdawia stała się niepodległym państwem. Warto pamiętać, że część historycznej Mołdawii na zachodnim brzegu Prutu stanowi region Rumunii.

Winnice

W czasach ZSRR Mołdawia wraz z Gruzją stanowiły zaplecze winiarskie sowieckiego imperium. Wino robili tu już jednak Dakowie w czasach rzymskich. W XIX wieku wśród rosyjskiej arystokracji panowała moda na posiadanie winnic w regionie Besarabii. Dziś uprawy winogron zajmują 128 tys. ha, a więc więcej, niż w dziesięciokrotnie większych Niemczech.

Regiony

Mołdawia podzielona jest na trzy regiony o statusie PGI (chronione oznaczenie geograficzne): Codru w centralnej części kraju wokół Kiszyniowa, Ştefan Vodă na południowym wschodzie i Valul lui Traian na południowym zachodzie. Na razie jednak oznaczenia PGI rzadko trafiają na etykiety mołdawskich win.

Odmiany

Aż 85 proc. uprawianych w Moładawii odmian winorośli to dobrze znane szczepy międzynarodowe. Pośród czerwonych są to głównie merlot i cabernet sauvignon, a wśród białych chardonnay, sauvignon blanc, muszkaty, pinot blanc, pinot gris i aligoté. Nie brak też pochodzącego z Gruzji saperavi, czy wynalazków w rodzaju bastardo (krzyżówka trousseau i saperavi).

fot. Tomasz Prange-Barczyński

Feteaski: krewni czy znajomi

Pośród odmian autochtonicznych najważniejsze są: dająca wina czerwone fetească neagră oraz białe fetească albă i fetească regală. Mimo wspólnej nazwy (fetească znaczy po mołdawsku tyle co „młoda dziewczyna”), trzy odmiany nie są ze sobą spokrewnione, choć albă i regală mają podobne DNA. Wiadomo też, że wbrew pojawiającym się hipotezom, albă to nie to samo co węgierska leányka. Wszystkie trzy szczepy potrafią za to dawać wina charakterne i wysokiej jakości, i stanowią słuszny powód do dumy dla mołdawskich winiarzy.

Czarna babcia i pachnąca hybryda

Warto też zwrócić uwagę na rzadki (zaledwie ok. 100 ha upraw), choć znany od XIV wieku, dający czerwone wina szczep rara neagră zwany niekiedy „czarną babcią”. W ostatnich latach prawdziwą karierę robi też aromatyczna viorica, przypominająca charakterem muszkaty i traminery. To krzyżówka seibel 13-666 i aleatico.

Styl win

Ładnych kilka lat temu wina mołdawskie przeszły wyraźną zmianę stylistyczną. Mniej jest lubianych niegdyś na rynku rosyjskim, ale też polskim czy czeskim, win z resztkowym cukrem; zaczęły dominować te wytrawne. Dzięki ciepłemu klimatowi większość jest jednak dość łagodna, o miękkich taninach i wyrazistej, ale nieprzesadnej kwasowości. W ostatnich latach duży nacisk kładzie się na produkcję win musujących robionych zarówno metodą Charmata, jak i tradycyjną. Te ostatnie mogą powstawać nawet z cabernet sauvignon.

Wielcy kontra mali

Produkcja wina jest w Mołdawii w dużej mierze zdominowana jest przez wielkie firmy gospodarujące na setkach, a nawet tysiącach hektarów winnic, takie jak Cricova, Mileştii Mici, Purcari, Vartely czy Mimi. Od dłuższego czasu dołączają do nich jednak winiarnie butikowe, czy, lepiej napisać, garażowe, operujące na niewielkim areale i skoncentrowane na jakości. Ważne, że i jedne, i drugie produkują wina o zwykle bardzo dobrej relacji jakości do ceny.

Enoturysta w Mołdawii

Zarówno Kiszyniów, jak i reszta kraju jest zupełnie dobrze przygotowana na przyjęcie miłośników wina. Warto przyjechać tu w pierwszy weekend października, gdy w stolicy odbywa się Narodowy Dzień Wina, duża uliczna degustacja w samym centrum miasta. Wystawiają się tutaj wszyscy ważni producenci, mali i duzi. W tym samym czasie organizowane są wycieczki do winiarni. Te zaś są coraz lepiej przygotowane na przyjmowanie miłośników wina. W samym Kiszyniowie nie brakuje natomiast nowoczesnych, dobrze zaopatrzonych i fachowo prowadzonych wine barów, z których warto wspomnieć choćby o Embargo, Carpe Diem, Invino czy Wine Gogh.

 

Warszawski Moldova Wine Festival organizowały Winnice Mołdawii.

Château Vartely, Orgiejów (Orhei) we wschodniej Mołdawii / fot. Tomasz Prange-Barczyński

Interesuje Cię świat wina i innych alkoholi? Dołącz do naszego newslettera KUKBUK Spirits i regularnie otrzymuj najciekawsze wywiady, artykuły i przepisy prosto do swojej skrzynki.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk