Kaczka i wino: 7 sprawdzonych połączeń

Kolejny przepis francuski, którego oryginalna nazwa brzmi caneton (młoda kaczka) aux cérises. Smak wiśni można pięknie podkreślić za pomocą beaujolais (albo innego wina z odmiany gamay), można także spróbować skontrastować delikatną cierpkość i kwaśny posmak owoców białym winem o wyższym poziomie cukru resztkowego – riesling spätlese będzie odpowiednim wyborem.

Tu postawiłabym raczej na cydr. Jeśli już wino, wybrałabym musujące w wersji brut – w zależności od okoliczności i grubości portfela może to być np. szampan (szukałabym blanc de noirs, czyli z gron pinot noir) albo cava czy inne bąbelki robione metodą tradycyjną. Jeśli wolicie czerwone, pinot noir i tu spokojnie da radę. Zwłaszcza, jeśli serwujemy naszą kaczkę z czerwoną kapustą.

Proste danie, w którym należy tylko podkreślić smak i aromat ciemnego mięsa – i nic ponadto. Tu na pewno strzałem w dziesiątkę będzie pinot noir (na butelkach z Austrii i Niemiec szukajcie określenia spätburgunder, na włoskich pinot nero). Jest winem o niskich taninach, więc nie zdominuje smaku, a jego wyrazista kwasowość spokojnie da sobie radę z tłuszczem na kaczych piersiach. Eleganckie nuty owocowe w tym winie doskonale skomponują się z lekko „dzikim” smakiem mięsa.

Danie kwaśno-słodkie i pikantne zarazem. Mnogość smaków sprawia, że to trudny partner dla wina, zwłaszcza że na koniec dochodzi jeszcze świeży ostry smak surowej cebuli dymki i słodycz gęstego sweet bean sauce z fermentowanej soi. Tu zamiast pinot noir lepiej będzie sięgnąć po coś równie owocowego, ale pełniejszego, o wyższych taninach i z korzennymi nutami przypraw – zinfandel to optymalny wybór. Ewentualnie można postawić na inne czerwone wino o umiarkowanej kwasowości, np. na merlota.

Czerwona pasta curry plus mleko kokosowe, plus intensywny smak ciemnego mięsa. Szukając pary dla aromatycznego dania nie popełnimy błędu, stawiając na równie aromatyczne wino białe o wyższym poziomie słodyczy. Można wybrać np. gewürztraminera. W jego braku sprawdzi się też riesling, pinot gris, chenin blanc, a nawet musujące rosé. Wina pasujące do kuchni tajskiej opisywałam także tutaj.

To bogate sycące danie z południowo-zachodniej Francji – idealny jesienią i zimą comfort food – woła o wino pełne, ciężkie, bogate, o wyższym poziomie alkoholu. Dobrym połączeniem może być syrah, o nutach czarnych jagód, śliwek, pieprzu i tytoniu, albo tannat, pachnący czarną porzeczką, z nutami lukrecji i korzennych przypraw (lub kupaż z jego udziałem – jeśli to możliwe, szukajmy go w Gaskonii, w apelacji Madiran).