Przygotowywanie bulionu wegańskiego jest dużo bardziej wymagającym przedsięwzięciem niż gotowanie mięsnej wersji. Kluczowe jest wybranie takiego zestawu warzyw, który da nam bulion niezbyt słodki, za to pełen umami. Nie jest to łatwe, bo rośliny w partiach jadanych przez człowieka gromadzą najczęściej sporo cukrów, lecz relatywnie niewiele białek. W kontraście – mięso dowolnego rodzaju zawiera wiele protein i mało cukrów, jest więc doskonałym produktem do przygotowywania wywarów o głębokim smaku bez dodatkowych zabiegów i precyzyjnego konstruowania odpowiednich proporcji składników. Uważam jednak, że z roślin, przy odpowiednim podejściu, da się zrobić przepyszny bulion, który będzie przynajmniej równie dobry, jak porządny wywar na kościach.
Wegański bulion - sposoby obróbki wstępnej i gotowania warzyw
Protokół gotowania bulionu zazwyczaj jest następujący: warzywa obiera się, kroi na spore kawałki, zalewa wodą i gotuje bez przykrycia przez godzinę lub dłużej. Co jednak, jeśli pokroimy warzywa na drobne kawałki, pozostawimy skórki lub będziemy gotować pod przykryciem? Postanowiłem zobaczyć, czy między różnymi wersjami obróbki i gotowania tego samego zestawu warzyw wystąpią znaczące różnice.
Jeśli chodzi o wybór składników, zdecydowałem się na dość klasyczny zestaw, łączący siarkowe aromaty kapusty, czosnku i cebuli, słodycz pietruszki i marchewki oraz umami pochodzące z produktów o wysokiej zawartości glutaminianu i smakowitych rybonukleotydów, czyli sosu sojowego, kombu (rodzaju wodorostów) i grzybów.