Dieta sirtfood, oparta na aktywacji sirtuin, jest uważana za jeden z najskuteczniejszych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów. Według jej autorów, Aidana Gogginsa i Glena Mattena, w ciągu tygodnia stosowania diety można stracić około 3 kilogramów. Sprawdzamy zatem, jak w praktyce przejść na sirtfood i czy tę dietę mogą stosować wszyscy pragnący zrzucić zbędne kilogramy. O zaletach diety i o tym, jak komponować odpowiedni jadłospis, rozmawiamy z dietetyczką Małgorzatą Wrzak, współzałożycielką firmy cateringowej Proszę Zdrowie.
12 pytań o dietę sirtfood
Kto może przejść na dietę sirtfood i czym różni się ona od innych diet odchudzających? Dietetyczka Małgorzata Wrzak przybliża zasady słynnej diety i zdradza wszystko, co chcielibyście wiedzieć o sirtuinach.
Tekst: Agnieszka Wrzak, Katarzyna Czeżyk / Proszę zdrowie i Moya Matcha
Zdjęcia: materiały prasowe
Dieta sirtfood nie wyklucza jedzenia mięsa ani produktów odzwierzęcych. Dlaczego zatem zaleca pani stosowanie jej wegańskiej i bezglutenowej wersji? Czy taka zmiana pozwala uzyskać więcej korzyści?
Produkty odzwierzęce nie zawierają polifenoli niezbędnych do aktywacji sirtuin. Można je jedynie dostarczać, spożywając bogate w te związki warzywa, owoce oraz inne produkty pochodzenia roślinnego. Jest to o tyle ważne, że organizm nie potrafi sam syntetyzować polifenoli, a zatem musi je dostarczyć razem z pokarmem. Ponadto substancje te mają zdolność wzajemnego wspomagania, uzupełniają swoje właściwości. Oznacza to, że im więcej produktów roślinnych dostarczymy ciału, tym bardziej różnorodne będą wchłaniane polifenole, a co za tym idzie – będą one korzystniej na nas oddziaływać.
Ponieważ dieta sirtfood trwa dość krótko, to świetna okazja, by spróbować ograniczyć spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego
Jak pokazują badania, najlepsze efekty uzyskamy, jeśli dostarczymy organizmowi różnych polifenoli z naturalnych źródeł w tym samym czasie. Takie ich wzmożone działanie nazywamy synergią polifenoli. Kolejnym argumentem za taką modyfikacją diety jest to, że wykluczenie produktów odzwierzęcych wymusza na nas zwiększenie ilości spożywanych warzyw. Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby zmianie diety towarzyszyło jej urozmaicenie i zróżnicowanie. Ponieważ dieta sirtfood trwa dość krótko, to świetna okazja, by spróbować ograniczyć spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego. Taki krótki dietetyczny eksperyment oprócz korzyści prozdrowotnych może w naturalny sposób pomóc nam ograniczyć mięso lub nawet pozwolić na jego wyeliminowanie z menu. Aż szkoda nie wykorzystać takiej okazji!
Jak zatem tworzyć jadłospis na diecie sirtuinowej? Co sprawia, że mamy więcej sirtuin w organizmie, a co zmniejsza ich ilość?
Dla aktywowania sirtuin najważniejsze jest przestrzeganie zasad na pierwszym i drugim etapie diety (więcej o budowaniu odpowiedniego jadłospisu i kolejnych etapach diety przeczytasz w naszym artykule >>). To właśnie wtedy sięga się po dwa sposoby aktywacji sirtuin. Pierwszy z nich to ograniczenie kaloryczności spożywanych posiłków, a drugi polega na zwiększeniu podaży produktów bogatych w polifenole. Ważne, aby w każdym posiłku były zawarte aktywatory sirtuin, takie jak matcha, winogrona, orzechy włoskie czy kakao.
Pierwszy etap zakłada spożycie jedynie 1000 kalorii dziennie. W tym czasie możemy wypić dwa soki, koktajl i zjeść jeden posiłek stały. Na drugim etapie do codziennego menu dochodzi jeszcze jeden posiłek stały, a dzienna kaloryczność wzrasta do 1500 kalorii.
Nie powinniśmy zatem jeść wysoko przetworzonych produktów
Z kolei nadmierne spożycie kalorii, szczególnie pochodzących z węglowodanów o wysokim ładunku glikemicznym, alkoholu oraz produktów zawierających dużo wolnych rodników, zmniejsza ilość sirtuin w organizmie. Nie powinniśmy zatem jeść wysoko przetworzonych produktów, fast foodów, rafinowanych tłuszczów, produktów zawierających sztuczne dodatki, barwniki czy konserwanty. Warto także pamiętać, że jeżeli ilość wolnych rodników znacznie wzrośnie, polifenole, zamiast aktywować sirtuiny, będą głównie neutralizować negatywne oddziaływanie wolnych rodników.
Czym się różni dieta sirtfood od żywienia sirtuinowego?
Dieta sirtfood opiera się przede wszystkim na ograniczonej podaży kalorii bez uwzględnienia indywidualnych potrzeb czy rytmu dnia danej osoby. Z kolei w żywieniu sirtuinowym dostosowuje się kaloryczność posiłków do zapotrzebowania danej osoby. Co więcej, nacisk kładzie się na dostarczenie jak największej ilości produktów zawierających polifenole i ograniczeniu spożywania żywności przetworzonej. Dlatego żywienie sirtuinowe można z powodzeniem stosować bez ograniczeń czasowych, czego nie możemy powiedzieć o diecie sirtfood – tę można stosować tylko przez określony czas.
Warto zaznaczyć, że zarówno w przypadku diety sirtfood, jak i żywienia sirtuinowego mamy do czynienia ze świadomym i celowym wykorzystaniem badań naukowych na temat sirtuin oraz ich bezpośredniego wpływu na organizm w celu zredukowania tkanki tłuszczowej i poprawy zdrowia. Jak pokazują badania, te osoby, które nawet w sędziwym wieku są sprawne i szczupłe, mają wysoki poziom sirtuin.
Kiedy głód wyjątkowo doskwiera, dobrze jest napić się czegoś ciepłego
Czy ograniczenie kalorii na diecie sirtood oznacza, że gdy ją zastosujemy, będziemy odczuwać głód?
Na początkowym etapie diety może się pojawić uczucie głodu. Dobra wiadomość jest taka, że przychodzi ono falami i nie trwa długo. W szczególnie ciężkim momencie, kiedy głód wyjątkowo doskwiera, dobrze jest napić się czegoś ciepłego, na przykład wody lub herbaty owocowej. W krytycznej sytuacji można sięgnąć po wodniste, niskokaloryczne warzywo, takie jak ogórek czy pomidor.
Od czego zależy długość poszczególnych etapów diety? Czy można je przerwać albo zmienić?
Jeśli stawiamy przede wszystkim na redukcję wagi, to pierwszą i drugą fazę diety można przedłużyć, pod warunkiem że w tym czasie nie odczuwamy żadnych dolegliwości. Niemniej w celu indywidualnego dopasowania długości poszczególnych etapów warto się skonsultować z dietetykiem. Jeśli chodzi o modyfikacje, zjedzenie produktów spoza diety nie wpłynie na jej przebieg, ale już przekroczenie zalecanej dziennej liczby kalorii – tak.
Możemy się spodziewać bezpiecznej redukcji wagi ciała, odmłodzenia organizmu, lepszego samopoczucia
Czy dietę można powtarzać w ciągu roku?
Pierwszy, trzydniowy etap można powtarzać nawet co dwa tygodnie i stosować go jako regularną kurację aktywującą sirtuiny w organizmie. Co do drugiego etapu, w którym ograniczamy posiłki do 1500 kalorii dziennie, to nie jest on polecany osobom wyjątkowo szczupłym oraz tym, które mają wysokie zapotrzebowanie kaloryczne. Jednak ten, kto chce się pozbyć nadmiarowej tkanki tłuszczowej, może cały cykl powtarzać nawet kilka razy w roku.
Jakich efektów możemy się̨ spodziewać po przejściu na tę dietę? Czy są jakieś przeciwwskazania do jej stosowania?
Przeciwwskazaniami do przejścia na dietę sirt są ciąża, karmienie piersią i nadmierne wychudzenie. Jeśli zaś chodzi o efekty, to z pewnością możemy się spodziewać bezpiecznej redukcji wagi ciała, odmłodzenia organizmu, lepszego samopoczucia, przyspieszenia metabolizmu, poprawy wyglądu skóry, zwiększonej koncentracji i poprawy jakości snu.
Czy w czasie stosowania diety sirtfood można ćwiczyć i być aktywnym fizycznie?
Ze względu na obniżoną kaloryczność posiłków podczas pierwszego etapu diety intensywny wysiłek może być zbyt dużym wyzwaniem, szczególnie jeżeli decydujemy się na ćwiczenia siłowe. W tym czasie lepiej sprawdza się zasada „nic na siłę”. Podczas detoksu lepiej nie bić swoich rekordów, a raczej dostosować trening do indywidualnych możliwości. Natomiast podczas drugiego etapu większość osób może już pozwolić sobie na typowy trening. Ważne jednak, by pamiętać, że reakcja na wysiłek to indywidualna sprawa – warto się wsłuchać w potrzeby organizmu i dobrać intensywność ćwiczeń do swoich możliwości.
Czy dieta sirtfood może być rozwiązaniem dla kogoś, kto próbował już wszystkiego, a wciąż nie może schudnąć?
Jeżeli do tej pory stosowało się diety, które opierają się jedynie na znacznych ograniczeniach spożycia kalorii, to warto zmienić strategię i przetestować te, które wykorzystują procesy samoregenerujące organizmu. A zatem przy jednoczesnym ograniczeniu kalorii sięgamy po posiłki o jak najwyższej gęstości odżywczej. Do takich diet należy właśnie sirt, a także detoks sokowy i post dr Dąbrowskiej.
Przed przejściem na dietę warto skorzystać z porad lekarza lub doświadczonego dietetyka
Wszystkie te sposoby odżywiania wprowadzają organizm w stan ketozy, w którym organizm korzysta z nadmiarowego, zgromadzonego w organizmie tłuszczu jako podstawowego źródła energii. Dobrze i właściwie stosowany post to szansa dla ciała na odmłodzenie, regenerację i rewitalizację. Pamiętajmy jednak, że przed przejściem na dietę warto skorzystać z porad lekarza lub doświadczonego dietetyka, aby rozpoznać przyczynę wcześniejszych dietetycznych niepowodzeń.
Dieta sirtfood redukuje wagę poprzez ograniczenie kaloryczne, ale też reguluje metabolizm i wspomaga procesy odnowy dzięki aktywacji sirtuin
Czym się dokładnie różni dieta sirtfood od postu dr Dąbrowskiej i detoksu sokowego?
Post dr Dąbrowskiej opiera się na wprowadzeniu organizmu w stan ketozy i autofagii, czyli wykorzystaniu mechanizmów, które aktywują się w organizmie jedynie podczas głodówek. Długotrwałe stosowanie takiego postu, czyli nawet około 42 dni, często daje efekty lecznicze. W tym czasie zabronione są jakiekolwiek odstępstwa żywieniowe, ponieważ powoduje to przerwanie procesów tzw. odżywiania wewnętrznego, które rozpoczęło się w organizmie. Tymczasem dieta sirtfood redukuje wagę poprzez ograniczenie kaloryczne, ale też reguluje metabolizm i wspomaga procesy odnowy dzięki aktywacji sirtuin. Tutaj akurat zjedzenie produktów spoza listy nie spowoduje przerwania czy zaburzenia zachodzących podczas diety procesów.
Z kolei detoks sokowy, podobnie jak post, nie jest dietą, tylko zazwyczaj krótkotrwałą kuracją, która ma na celu oczyszczenie przewodu pokarmowego i redukcję zastojów wody w układzie limfatycznym. Przy dłuższych detoksach, trwających ponad trzy dni, zaleca się jednak konsultację z lekarzem lub dietetykiem. Tymczasem w przypadku stosowania diety dr Dąbrowskiej, jeżeli nie zażywamy wielu leków lub nie jesteśmy pod stałą opieką lekarza, takie odżywianie się jest bezpieczne i nie trzeba go konsultować ze specjalistą.
Dlaczego okresowy post jest bardziej skuteczny niż inne diety odchudzające?
Od razu zaznaczmy, że nie ma diety cud i nie warto jej szukać. Zamiast tego lepiej czerpać z metod, które są znane od wieków i które możemy znaleźć w różnych kulturach. Jedną z nich jest właśnie okresowe powstrzymywanie się od jedzenia lub jego znaczne ograniczenie, czyli post. W każdej części świata niezależnie od miejscowych obyczajów i wierzeń praktykowano posty, zarówno w celach leczniczych, jak i duchowych. W czasie postu bardzo szybko się chudnie, ponieważ organizm korzysta z tkanki tłuszczowej jako źródła energii. Jednak trzeba pamiętać, że po jego zakończeniu dobrze jest nie wracać do starych nawyków i warto unikać zwyczajów jedzeniowych, które doprowadziły do nadwagi. Tylko wtedy efekt uzyskany po zakończeniu postu będzie trwały. Taka zmiana podejścia do jedzenia może być początkiem bardziej świadomego i uważnego życia.
Matcha pochodząca z wczesnego zbioru ma delikatniejszy smak i bardziej intensywny kolor
W czasie stosowania diety sirtfood polecana jest matcha. Jaką wybrać i do czego najlepiej użyć?
W diecie sirtfood matcha pełni funkcję aktywatora sirtuin. Ważne są jej pochodzenie i jakość, bo sprawdzona matcha gwarantuje najlepsze działanie. Ta najwyższej jakości pochodzi z Japonii, gdzie stanowi nieodłączny element kultury. Japończycy podchodzą do jej produkcji z niezwykłą skrupulatnością. Warto wybrać matchę organiczną, która jest uprawiana na polach bez użycia pestycydów, a zbiory dodatkowo są badane pod kątem zawartości metali ciężkich. Po otwarciu herbatę przechowuje się w lodówce lub w ciemnym miejscu, ponieważ jest ona wyjątkowo wrażliwa na słońce. Matcha pochodząca z wczesnego zbioru ma delikatniejszy smak i bardziej intensywny kolor, ale do koktajli i soków w diecie sirtfood można spokojnie użyć matchy z późniejszego zbioru.
Inne diety aktywujące sirtuiny
Post dr Ewy Dąbrowskiej
Post opracowany przez lekarkę dr Ewę Dąbrowską ma na celu kompleksową regenerację oraz oczyszczenie ciała. Kuracja opiera się na wrodzonych zdolnościach ludzkiego organizmu do samoodnowy. Jednorazowo taki post może trwać od kilku do maksymalnie 42 dni, kiedy to spożywa się jedynie niskoskrobiowe warzywa i niewielką ilość owoców i nie przekracza się 800 kilokalorii w ciągu dnia. Dzięki temu w organizmie dochodzi do uruchomienia dwóch procesów – autofagii i ketozy, które pozwalają na pozbycie się z ciała wieloletnich złogów i uszkodzonych tkanek oraz sprawiają, że energia do funkcjonowania zaczyna być pobierana ze zgromadzonych w ciele zapasów, najczęściej tkanki tłuszczowej. Podobnie jak w pierwszym etapie diety sirtfood do aktywowania odpowiednich procesów naprawczych konieczne jest okresowe ograniczenie kaloryczności posiłków. Po zakończeniu diety można zaobserwować nie tylko redukcję tkanki tłuszczowej. Post dr Ewy Dąbrowskiej wpływa również na jakość snu, samopoczucie, poprawia wygląd skóry, kondycję, wyrównuje ciśnienie i pomaga w zwalczaniu choćby grzybicy.
Detoks sokowy
Detoks sokowy należy traktować nie jako dietę, ale kurację oczyszczającą i przywracającą witalność. Zalecana długość trwania takiego detoksu to 3-7 dni. Podobnie jak na pierwszym etapie diety sirtfood, organizm przy znacznie zmniejszonej podaży kalorycznej posiłków, zaczyna korzystać ze swoich zapasów i przy okazji się odnawia. Do przygotowania odpowiednich soków najlepiej sięgać po zielone liście, takie jak jarmuż, szpinak, natka pietruszki, które dodatkowo są bogate w polifenole. Soki najlepiej przygotowywać przy użyciu wytłaczarek wolnoobrotowych, aby zachować jak najwięcej dobroczynnych dla ciała składników. Produkty warto również wcześniej poddać ozonowaniu, aby oczyścić je z przylegających do zewnętrznych warstw potencjalnych pestycydów, wirusów, bakterii czy zarodników pleśni.
Intermittent fasting, czyli post przerywany
Dieta IF polega na łączeniu kilkugodzinnych okresów, w których nie spożywamy żadnych posiłków, z tzw. oknami żywieniowymi. Jest to najłatwiejszy sposób sprawdzenia, jak organizm reaguje na dłuższy post. Jeśli zdecydujemy się na pierwszą wersję, oznacza to, że po kolacji zjedzonej około dziewiętnastej następnym posiłkiem będzie dopiero śniadanie o jedenastej następnego dnia. W tym czasie organizm spokojnie i dokładnie trawi, po czym przystępuje do uaktywniania procesów regenerujących. W rezultacie, dzięki długim przerwom, w czasie których nic nie jemy, przyspiesza metabolizm oraz spalanie tkanki tłuszczowej. Co więcej, zmniejsza się również łaknienie, normuje się poziom cholesterolu i ciśnienia tętniczego, a nawet ma to korzystny wpływ na koncentrację.
Podstawowy słowniczek pojęć
Czym jest ketoza?
Ketoza to stan, w którym organizm czerpie energię nie z cukru (glukozy), ale z tzw. ciał ketonowych, powstających z tłuszczu dostarczanego w pokarmie oraz tego nagromadzonego w tkankach. W konsekwencji organizm spala między innymi tkankę tłuszczową, także tę najbardziej niebezpieczną dla zdrowia, czyli tkankę trzewną tworzącą się wokół narządów wewnętrznych. Jednocześnie zmniejsza się łaknienie, a poziom insuliny się stabilizuje, dzięki czemu zmniejsza się także odczucie głodu. By wejść w stan ketozy, konieczne jest zminimalizowanie spożycia węglowodanów przy jednoczesnym zwiększeniu spożycia tłuszczów i zbilansowaniu dostarczanego w pożywieniu białka.
Na czym polega autofagia?
Autofagia jest to proces, który potocznie można określić sprzątaniem organizmu. Polega on na „zjadaniu” uszkodzonych lub niepotrzebnych fragmentów komórki przez nią samą w celu uzyskania nowego źródła energii albo odbudowy niezbędnych cząsteczek. Proces zachodzi w momencie, w którym w organizmie występują niedobory kaloryczne lub ciału brakuje danych składników odżywczych. Autofagia pojawia się zatem w czasie głodówek detoksykacyjnych czy podczas stosowania takich diet jak ta dr Dąbrowskiej. Co ciekawe, za swoje badania nad autofagią japoński naukowiec Yoshinori Ōhsumi otrzymał w 2016 roku Nagrodę Nobla.
Jak działają polifenole i na czym polega ich synergia?
Synergizm to nic innego jak zjawisko, podczas którego zastosowanie dwóch lub większej liczby danych substancji wykazuje wspólnie silniejsze działanie niż w sytuacji, gdy stosuje się je pojedynczo. W przypadku polifenoli oznacza to, że z im bardziej różnorodnych źródeł będą one pochodzić, tym silniejsze będzie ich działanie. A zatem spożywanie dużej ilości różnych owoców i warzyw zawierających polifenole wzmacnia ich dobroczynne działanie na organizm.
Co to jest ładunek glikemiczny i czym się różni od indeksu glikemicznego?
Ładunek glikemiczny to wskaźnik, który określa, w jaki sposób dany posiłek wpłynie na glikemię poposiłkową, a zatem określa, jak spożycie danej żywności wpłynie na poziom cukru we krwi. Im wyższy ładunek glikemiczny posiłku, tym większy wzrost stężenia glukozy we krwi po jego spożyciu. Sprawdzanie ładunku glikemicznego, a nie indeksu glikemicznego, jest łatwiejsze, gdyż ten pierwszy wskaźnik uwzględnia spożyte porcje określonego produktu. Tymczasem indeks glikemiczny uwzględnia jedynie ilość węglowodanów w danym jedzeniu i ich wpływ na poziom glukozy we krwi.
Czym są tłuszcze rafinowane?
Tłuszcze rafinowane to nic innego jak tłuszcze, które ekstrahuje się i oczyszcza przy użyciu wysokich temperatur. W ten sposób przedłuża się przydatność do spożycia danego produktu, ale jednocześnie pozbawia się go charakterystycznego smaku, zapachu i wielu wartości odżywczych. Z tłuszczów rafinowanych tworzy się oleje, które zawierają kwasy tłuszczowe trans, czyli bardzo niekorzystne dla zdrowia substancje. Stąd najlepiej wybierać dobrej jakości tłuszcze, na przykład te w postaci olejów tłoczonych na zimno.
Co to jest gęstość odżywcza i jak się ją oblicza?
Wskaźnik gęstości odżywczej, inaczej skala ANDI, to wskaźnik stworzony przez dra Joela Fuhrmana, lekarza i specjalistę w dziedzinie medycyny żywienia. Opracowana przez niego skala klasyfikuje produkty pod względem zawartości mikroskładników w przeliczeniu na liczbę kalorii. Oznacza to, że jeżeli zjemy brokuł i biały ryż, każde po 100 kilokalorii, to dzięki skali ANDI będziemy w stanie sprawdzić, który z posiłków jest dla nas korzystniejszy ze względu na zawarte w nich składniki odżywcze. Jest to o tyle istotne, że myśląc o diecie, przeważnie uwzględniamy jedynie liczbę kalorii – ich nadmiar lub niedobór. Pomijamy jednak inne ważne (a nawet ważniejsze) parametry, takie jak te dotyczące ilości witamin i minerałów. Tabela gęstości odżywczej bierze pod uwagę zawartość takich składników jak błonnik, magnez, potas, selen, ryboflawina, luteina czy antyoksydanty. Ostatecznie dany produkt oceniany jest w skali od 1 do 1000. Najwyżej w tabeli znajdziemy te produkty, które są najzdrowsze i nieprzetworzone. Wśród nich będzie jarmuż, rukiew wodna, szpinak, cykoria, chlorella, rukola czy brokuły. Najgorzej oceniane są czipsy, cukier, syrop kukurydziany, piwo, odtłuszczony nabiał i biały chleb.
Czas przygotowania: 25 minut + czas chłodzeniaWegańskie ptasie mleczko Moya Matcha
składniki
Krem:
- aquafaba 100 ml
- mleczko kokosowe lub śmietanka kokosowa 400 ml
- ksylitol lub syrop z agawy do smaku
- agar 1 łyżeczka
- laska wanilii 1 sztuka
- Moya Matcha Luksusowa 3 łyżeczki
Do dekoracji według uznania:
- świeża mięta
- limonka
- sezonowe owoce
krok 1
Do miski wlewamy aquafabę i ubijamy na sztywno za pomocą miksera. Masa będzie gotowa, gdy konsystencją będzie przypominać ubite białko. Następnie wkładamy ją do lodówki. Stawiamy garnek na gazie i wlewamy do niego mleczko kokosowe lub śmietankę kokosową. Dodajemy wybrany słodzik, agar oraz laskę wanilii. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 3 minut. Następnie odstawiamy na bok i studzimy. Do przestudzonej masy dodajemy matchę (najlepiej wcześniej połączyć ją z odrobiną wody) oraz aquafabę. Mieszamy delikatnie, tak by wszystkie składniki się dokładnie połączyły. Gotowy, lekki i puszysty krem układamy w słoiku lub wysokim kieliszku. Odstawiamy do lodówki, by stężał. Przed podaniem dekorujemy miętą i limonką lub sezonowymi owocami.
TIP
Mleczko kokosowe i aquafaba przed ubiciem powinny być dobrze schłodzone.
Czas przygotowania: 10 minutSos Moya Matcha do sałatki sirtuinowej
składniki
- „mleko” sojowe 200 ml
- musztarda diżońska 2 łyżki
- biały ocet balsamiczny lub ryżowy 5 łyżek
- olej słonecznikowy 600 ml
- Moya Matcha Luksusowa lub Codzienna 3-4 łyżeczki
- sok z limonki 1 łyżka
- sos sojowy 2 łyżki
- sól himalajska szczypta
- biały pieprz do smaku
- syrop z agawy 1 łyżeczka
krok 1
„Mleko” sojowe, musztardę i ocet blendujemy na wysokich obrotach przez mniej więcej 2 minuty. Po tym czasie zmniejszamy obroty i nadal miksując, dodajemy stopniowo wymieszaną wcześniej matchę z olejem. Co jakiś czas sprawdzamy, czy sos uzyskał już odpowiednią konsystencję. Jeśli nadal jest za rzadki, dolewamy oleju i ponownie blendujemy. Na końcu doprawiamy sokiem z limonki, solą, białym pieprzem i syropem z agawy. Gotowy dressing najlepiej przechowywać w lodówce.
Czas przygotowania: 15 minut przygotowanie + 15 minut pieczenieWytrawne muffinki Moya Matcha awokado
składniki
- pasta z awokado 200 ml
- olej kokosowy 1 łyżka + do natłuszczenia rąk
- „mleko” sojowe ½ szklanki
- mąka migdałowa 1 szklanka
- mąka kokosowa 1 łyżka
- Moya Matcha Codzienna 4 łyżki
- bezglutenowy proszek do pieczenia 1 łyżeczka
krok 1
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Za pomocą blendera miksujemy pastę z awokado, „mleko” sojowe i olej kokosowy do momentu, aż powstanie gęsty krem. Następnie przekładamy go do miski i dodajemy mąkę migdałową i kokosową, matchę oraz proszek do pieczenia. Mieszamy, aż powstanie błyszcząca, gęsta i kleista masa.
krok 2
Przed formowaniem muffinek nacieramy ręce odrobiną oleju kokosowego, by ciasto nie kleiło się do palców. Bierzemy po trochu ciasta i kręcimy z niego kuleczki. Ciasta powinno starczyć na mniej więcej sześć sztuk. Gotowe babeczki przekładamy do foremek. Muffiny pieczemy maksymalnie przez 15 minut. Gdy góra delikatnie zacznie się przypiekać, to znak, że babeczki są gotowe, Otwieramy piekarnik i pozwalamy muffinom dojść jeszcze przez 10 minut w cieple. To sprawi, że środek będzie delikatny i mokry, a z zewnątrz babeczki będą chrupiące. Następnie wyjmujemy muffiny z piekarnika i studzimy. Babeczki najsmaczniejsze są̨ po trzech dniach od upieczenia.
TIP
Jeśli wolimy, by w konsystencji muffiny przypominały brownie, to po przygotowaniu warto je wstawić na trochę do lodówki. Im dłużej będą w niej siedzieć, tym środek będzie bardziej mokry i lepki.
Tekst powstał we współpracy z Proszę Zdrowie oraz Moya Matcha – ekspertami w dziedzinie mądrego odżywiania, którym szczególnie bliskie jest zachowanie życiowej równowagi i balansu między zdrową dietą a przyjemnością.
Proszę Zdrowie
Dieta sirtfood przygotowana przez Proszę Zdrowie jest jedyną wegańską i bezglutenową dietą bazującą na sirtuinach w Polsce. Chociaż w wielu tego typu dietach spożywanie jajek, mięsa i innych produktów pochodzenia zwierzęcego jest dozwolone, to najlepszym źródłem polifenoli niezbędnych do aktywacji sirtuin są rośliny. Dlatego w całości wegańska i bezglutenowa dieta bogata w związki polifenolowe została przygotowana z myślą o osobach pragnących nie tylko zdrowo schudnąć, ale również zregenerować organizm, zadbać o siebie i poprawić jakość cery.
Wszystkie przepisy na dania zgodne z tą dietą, jak również te podane w innych oferowanych przez Proszę Zdrowie zostały przygotowane z użyciem ściśle wyselekcjonowanych składników, takich jak organiczna japońska matcha marki Moya Matcha czy inne bogate w polifenole produkty.
Moya Matcha
Moya Matcha
Matcha to sproszkowana zielona herbata uprawiana metodą zacieniania krzewów, powodującą zwiększoną produkcję polifenoli, chlorofilu, teiny oraz wielu innych drogocennych substancji w liściach. Na końcowym etapie produkcji liście herbaty są mielone na proszek. Dzięki temu nie tylko zostają zachowane wszystkie składniki odżywcze, ale również matcha staje się jednym z najlepiej przyswajalnych źródeł antyoksydantów, tak niezbędnych w diecie sirtfood.
W tej postaci łatwiej się rozpuszcza w wodzie i tłuszczach, dlatego bez trudu można ją dodawać do owsianek, soków, ciast czy sosów. Dzięki tym właściwościom matcha znalazła się na czele listy aktywatorów sirtuin, polecanych przez autorów diety sirtfood Aidana Gogginsa oraz Glena Mattena.
Moya Matcha jest jednym z laureatów 4. edycji konkursu KUKBUK Poleca (zobacz także innych zwycięzców konkursu KUKBUK Poleca >>).
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?