Kukbuk
Kukbuk

Co jeść na Nocnym Markecie 2025? Podpowiadamy!

Wszechobecne neony, tłumy roześmianych (i głodnych!) ludzi i całe mnóstwo smakołyków – Nocny Market rozpoczął kolejny sezon. Co zjeść tym razem? Które stoiska odwiedzić? Mamy dla was listę miejsc, których nie można przegapić!

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne: Instagram Nocnego Marketu

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

W tym roku Nocny Market świętuje 10-lecie, więc atrakcji z pewnością nie zabraknie. Powróci stanowisko Nocnego Gościa, na którym co tydzień spróbujemy innych przysmaków z najlepszych restauracji w całej Polsce. Z kolei Drugi Peron, czyli przestrzeń barowo-klubowa, proponuje koktajlowe pop-upy!

Sprawdziliśmy, co w tym roku oferują wystawcy Nocnego Marketu, i możemy powiedzieć wam jedno: jest naprawdę dobrze! Pizza, sushi burgery, hot dogi, kebab – wszystko w najlepszym możliwym wydaniu. Gdzie jeść na Nocnym Markecie? Sprawdźcie nasze typy!

Sakamoto Ya

Onigiri jak z ulicznego stoiska w Japonii? Poprosimy! Sakamoto Ya na co dzień jest niewielkim sklepikiem, w którym kupicie oryginalne japońskie produkty, na Nocnym Markecie jednak zamienia się w streetfoodowy kiosk z prawdziwego zdarzenia.

Tu nie ma chodzenia na kompromisy, jest za to autentyczne japońskie onigiri – ryżowe kanapki zawinięte w wodorosty nori z rozmaitymi dodatkami. Bierzemy jedną (lub kilka!) w dłoń i jesteśmy gotowi dalej eksplorować zakamarki Nocnego! To idealna przekąska, lekka i pożywna. Na stoisku czasami pojawiają się też inne smakołyki, dlatego tym bardziej warto tu zaglądać.

Fot. Instagram Nocnego Marketu

Flomaro Deli & Wine

Drogę do tego stoiska wskaże wam… nos. Tak, zapach z Flomaro na początku jest delikatny, ale im bliżej, tym bardziej przybiera na intensywności. Co tak pachnie? Absolutnie cudowny ser raclette! Wyobraźcie sobie tylko, jak roztopiona serowa masa otula ugotowane ziemniaki czy pikle – na tym stoisku spełnienie najzuchwalszych serowych fantazji okazuje się możliwe.

Poza tym Flomaro to także świeże ostrygi, smakujące oceanem. Tu można poczuć iście francuski klimat, a co najważniejsze – dobrze zjeść. Co roku to jedno z naszych ulubionych stanowisk na Nocnym Markecie.

Fot. Instagram Włoskiego Strajku

Włoski Strajk Italian Sharing

Kochamy ich lokal stacjonarny, a powiedzieć, że czasami specjalnie dla tej pizzy wpadamy na Nocny Market, to jakby nic nie powiedzieć. Wybitna napoletana, z miękkim środkiem i chrupiącymi, wypieczonymi brzegami, to już klasyk. Zjemy ją tu w wersji zarówno tradycyjnej, z sosem pomidorowym i mozzarellą, jak i nieco ciekawszej, na przykład z mortadelą i pistacjowym pesto.

Jednak w tym roku Włoski Strajk to nie tylko pizza. Właściciele jakiś czas temu otworzyli lokal z dopiskiem Italian Sharing, serwujący różne dania kuchni włoskiej. Na Nocnym Markecie spróbujemy więc arancini – ryżowych kulek smażonych w głębokim tłuszczu. Parzą palce i języki, ale są wspaniałe!

Fot. Instagram Pita Bros

Pita Bros

A może kuchnia grecka? My lubimy ją za lekkość i sprawdzone smaki. Na stoisku Pita Bros znajdziemy klasyki greckiego street foodu. Do wyboru mamy smakołyki z grilla zamknięte w picie lub podane w boksie. Souvlaki z kurczaka, wieprzowina, halloumi czy falafele? Każdy wybierze tu dla siebie coś wspaniałego.

W zestawach są też frytki i takie dodatki jak feta, oliwki czy pomidory. Wystarczy jeden kęs i nagle nie jesteśmy wśród neonów Nocnego Marketu, a wędrujemy kamienistą uliczką między bielą greckich domów. Sami musicie się przekonać – nie pożałujecie!

Mięsny Deli

Czy to jeden z najlepszych sklepów mięsnych w Warszawie? Z pewnością! Mięsny Deli słynie ze wspaniałych steków, ale oferuje też kiełbasy, wędliny czy… burgery. I właśnie te ostatnie pojawiły się na stoisku Mięsnego na Nocnym Markecie. Jeśli lubicie tego typu street food w jakościowym wydaniu, musicie ich spróbować.

W maślanych bułkach zamknięto pyszne kotlety, nieco dodatków i sosy. Ostrzegamy – burgery są naprawdę pokaźnych rozmiarów! Oprócz klasyków w menu zawsze znajduje się kanapka specjalna, której składniki się zmieniają w zależności od tego, na co akurat jest sezon.

Fot. Instagram K-Baru

K-Bar

To stoisko jest obecne na Nocnym Markecie od lat. Nie bez powodu. Cały czas cieszy się niesłabnącą popularnością. Zjemy tu koreańskiego smażonego kurczaka (lub w wersji wege – kalafiora) z ryżem, ale także k-fries, czyli frytki z dodatkami. W tym roku K-Bar zaprasza również na kimchi disco – to ręcznie robione makarony biang biang.

Szerokie i długie paski makaronu to ostatnio kulinarny hit, który podbija serca mieszkańców stolicy. Jesteśmy więc przekonani, że stoisko K-Baru będzie oblegane! Wizyta na Nocnym Markecie to w końcu doskonała okazja, by na własnej skórze się przekonać, jak smakują viralowe dania.

Fot. Instagram Sushi Burgera

Sushi Burger

Sushi burgery są obecne na rynku gastronomicznym od jakiegoś czasu, ale nie zmienia to faktu, że nadal wzbudzają sporo emocji. Kto by pomyślał, że sushi podane w formie burgera może być takie pyszne.

A jednak! Dostajemy tu bowiem sushi podane w formie kanapki – owinięty w nori ryż skrywa w środku same smakołyki, może to być na przykład łosoś lub krewetka i kimchi. Całość jest panierowana, a następnie smażona w głębokim tłuszczu. Efekt? Chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku danie. Wariantów jest kilka, a na stoisku pojawia się nawet… sushi pizza.

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk