Kukbuk
Kukbuk

10 wspaniałych miejsc, w których zamierzamy przetrwać jesień

Jak przetrwać chłody i pluchę? Mamy na to niezawodny sposób – odwiedzić ulubioną restaurację! Wybraliśmy miejsca, w których czujemy się dobrze, które otulają nas nie tylko wspaniałym jedzeniem, ale także cudowną atmosferą gościnności.

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne: Instagram Włoskiego Strajku

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!

Gdzie jeść jesienią? Wiele lokali przygotowuje sezonowe menu, oparte na dyni czy grzybach. Ochoczo korzystamy więc z okazji, by doceniać jesienne smaki, a przy okazji spotkać się przy pysznym jedzeniu z przyjaciółmi. Jesteśmy zdania, że to najskuteczniejsza metoda walki z przygnębiającą aurą. Sprawdźcie, gdzie jeść jesienią!

Włoski Strajk Italian Sharing

Restauracja, która otworzyła się całkiem niedawno, a już podbiła nasze serca. Włoski Strajk Italian Sharing to kolejny koncept właścicieli popularnych pizzerii serwujących pizzę neapolitańską. Chociaż w menu jest oczywiście pizza, to nie ona gra tu pierwsze skrzypce.

Uwagę przyciągają włoskie dania do dzielenia się, które zmieniają się sezonowo. Jesienią zjemy tu między innymi grzybowe risotto czy rigatoni z pieczoną papryką i wódką, a na deser dyniowe maritozzi. Zabierzcie znajomych i zamówcie co najmniej kilka talerzyków – będzie smacznie, gwarantujemy!

Fot. Instagram Lukullusa

Lukullus

Ciasta i ciasteczka, najlepiej w towarzystwie mocnej kawy, są czymś, czego jesienią sobie nie żałujemy. Do Lukullusa zaglądamy regularnie, a ostatnio mamy ku temu jeszcze jeden dobry powód. W ofercie warszawskiej cukierni znajdziemy bowiem nowość – ciastko „Krem w brylée”.

Kwadratowy croissant wypełniony kremem pistacjowym nawiązuje do bryły otwartego niedawno Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Polecamy zwłaszcza kawiarnię Lukullus na Chmielnej – najpierw zjedzcie ciastka i wypijcie kawę w pięknym wnętrzu, a później wybierzcie się do muzeum, które znajduje się dwa kroki stąd.

Fot. Instagram Waszyngtona

Waszyngton

Z tego lokalu można nie wychodzić właściwie przez cały dzień – od śniadania do kolacji. Najbardziej lubimy tu sycące śniadaniowe klasyki. Croque madame z beszamelem i ciągnącym się serem czy wspaniałe naleśniki z maślanym sosem pomarańczowym i kremem angielskim.

Po południu natomiast stawiamy na hot dogi podawane z opiekanymi ziemniakami i tabasco – nasz ulubieniec to bułka z szarpaną wieprzowiną i coleslaw z czerwonej kapusty. W długie zimne wieczory świetnie sprawdzają się też rozgrzewające napoje, na przykład napar na bazie herbaty earl grey z syropem imbirowym i korzennymi przyprawami lub ten z suszonych owoców kakaowca z jabłkiem i cynamonem.

Fot. Instagram Baken

Baken

Dokąd pójść na jesienne śniadanie? Znamy tylko jeden właściwy adres – Baken! Tutejsze menu zawsze uwzględnia sezonowe składniki, więc za każdym razem możecie spróbować czegoś nowego. W wersji jesiennej czeka na was na przykład chamski tost z borowikami, ogromną ilością sera i domowym ketchupem, a także sałatka z pieczoną dynią, brukselką, tahini, twarożkiem z nerkowców i porcją ziół.

Naszym faworytem są jednak obłędne knedle twarogowe ze śliwkami, masłem kardamonowym i kwaśną śmietaną, polane bułką tartą na palonym maśle. Są tak dobre, że wracaliśmy na nie już kilka razy! Wy też będziecie.

Fot. Facebook Vegan Ramen Shop

Vegan Ramen Shop

Co najlepiej rozgrzewa w zimne dni? Oczywiście, że zupa! I to nie byle jaka – naszym faworytem od dawna jest ramen. Aromatyczny wywar z pożywnymi dodatkami to synonim comfort food, jedzenia, które sprawia, że czujemy się ukojeni i bezpieczni.

Co roku czekamy więc na powrót do karty Vegan Ramen Shop ramenu z dodatkiem dyni. To klasyczne spicy miso z dodatkiem masła orzechowego, korzennych przypraw i… chrupek orzechowych. Konkurować z nim może jedynie pikantny tantanmen ze szczypiącym w język pieprzem syczuańskim. Prawdziwa rozpusta, której trudno się oprzeć. My nie możemy!

QQ

Kuchnia koreańska ma to do siebie, że nadaje się idealnie na każdą porę roku. Jesienią zaglądamy do nowego lokalu na kulinarnej mapie Warszawy – QQ. Pomysł na niego jest bardzo prosty. Zjecie tu koreańskie kanapki i wypijecie matchę lub kawę. Tosty na bazie mlecznego, puchatego chleba są ogromne i po brzegi wypełnione pysznym nadzieniem.

Polecamy szczególnie wersję z jajkiem i bekonem lub jajecznicą. Co ciekawe, do tostów można wybrać posypkę, na przykład z chrupiącej cebuli lub sera. Do tego shot matchy albo kawa po wietnamsku i świat staje się jakby lepszy.

Fot. Instagram Bibendy

Bibenda

Koncepty restauracyjne oparte na dzieleniu się są szczególnie bliskie naszemu sercu. Wspólne jedzenie jest w końcu jedną z największych życiowych przyjemności. Na rodzinne i przyjacielskie biesiady wybieramy Bibendę. Dopracowane dania zaskakują połączeniami smaków i niemal zawsze proszą się o dokładkę.

W tym sezonie wybierzcie z karty paloną marchewkę z fetą, karmelizowanymi daktylami, pistacjami i harissą, kopytka z grzybami, cheddarem i dżemem z pomidorów albo chrupiące ziemniaki w towarzystwie chorizo i jogurtu. Taką jesień to my rozumiemy!

Fot. Instagram Yes Butcher!

Yes Butcher!

Kiedy na dworze spada temperatura, nachodzi nas ochota na cięższe, mięsne potrawy. Stawiamy więc na mięso ze sprawdzonych delikatesów i odwiedzamy Yes Butcher!. Uwielbiamy steki i żeberka, chętnie sięgamy też po serwowane na ciepło wołowe carpaccio z parmezanem czy tatar z gotowanych krewetek.

A tarta z marakują i piankami marshmallow na deser to kropka nad i. Przy okazji wizyty w Yes Butcher! można się zaopatrzyć w produkty do domu – dostaniemy tu nie tylko mięso, ale także znakomitej jakości gotowce, na przykład rosół czy sos demi glace w słoikach.

Fot. Instagram Kwadratowego Psa

Kwadratowy Pies

Czy w zestawieniu najlepszych miejsc na przetrwanie jesieni mogłoby zabraknąć pizzy? Nie sądzimy! Ta jest wyjątkowa – Kwadratowy Pies serwuje pizzę w stylu Detroit. Co to oznacza? Każdy kawałek (bo pizza sprzedawana jest tu na kawałki) to puchate ciasto i pyszne dodatki. Wypiekane w stalowych blachach, mają chrupiący spód, a przypieczony ser na bokach to synonim przyjemności.

Najsmaczniejsza jest pizza z serami (ricottą, cheddarem, grana padano) i dużą ilością świeżo mielonego pieprzu, a także ta najprostsza, z sosem pomidorowym i czosnkiem. Polecamy wybrać się do Kwadratowego Psa większą ekipą, by móc spróbować wszystkich dostępnych smaków!

Fot. Instagram Lasu

Las

Nie ma jesieni bez pumpkin spice latte, prawda? Jedną z najlepszych w Warszawie wypijecie w kawiarni Las. Kremowa i delikatna, podawana z czapą bitej śmietany, rozgrzewa korzennymi przyprawami i doskonale smakuje. Łyk tego cuda w deszczowy dzień to wszystko, czego potrzebujemy od życia. Do kawy koniecznie spróbujcie deseru w kształcie miniaturowej dyni.

W jej wnętrzu skrywa się mus dyniowy z białą czekoladą, doprawiony kardamonem i imbirem, z dodatkiem karmelu i orzeszków. Dynia na stałe zadomowiła się także w wytrawnej części menu - dyniowa szakszuka czy kokosowy krem z dyni są świetną propozycją na jesienny obiad.

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk