Kukbuk
Kukbuk

10 miejsc, w których zamierzamy przetrwać zimę

Już za chwileczkę, już za momencik święta. Zanim jednak nadejdzie ten wyjątkowy czas w roku, musimy się zmierzyć z krótkimi dniami, szarugą i zimnem. Na szczęście są miejsca, które nam w tym pomogą.

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne: Instagram Kiki 

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 6 minut!

Warszawskie lokale nie tylko smacznie karmią, ale oferują o wiele więcej. Przytulna atmosfera, piękne wnętrza i obsługa, która potrafi zaopiekować się gościem – to wszystko jest przecież tak samo ważne jak jedzenie. Zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy potrzebujemy miejsc, które nas ukoją i pozwolą zapomnieć o codzienności.

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć restauracji oferujących prawdziwy comfort food. Są tu więc dania kuchni włoskiej, ramen, świetne wypieki, a nawet tacos. To potrawy, które wywołują uśmiech na twarzy, a do tego przyjemnie rozgrzewają. Spędźcie z nami zimę w 10 sprawdzonych miejscach w stolicy!

Fot. Instagram the Eatery

the Eatery Trad.

Wiadomo, że pod koniec roku nie możemy się doczekać świątecznego jedzenia. A takie prawdziwie polskie klasyki znajdziemy w The Eatery Trad. Na co dzień w menu są różne dania inspirowane przepisami kuchni regionów, w okresie przedświątecznym lokal również nie zawodzi. Odnajdziecie tu nostalgiczne smaki, takie jak kaupsta z grzybami czy piernik, robione zgodnie z tradycyjnymi recepturami.

W końcu, jak mówią twórcy tego miejsca, Boże Narodzenie to czas, kiedy szukamy w jedzeniu tego, co znamy, a nie eksperymentów. The Eatery Trad. udowadnia, że polska kuchnia może być naprawdę wspaniała i pyszna. Co ważne, dania zamówicie tu zarówno w wersji małej – klasyczny serwis, jak i dużej – do podziału.

Fot. Instagram Kompotu

Kompot

Kolejne nowe miejsce, do którego warto się wybrać, nie tylko jesienią i zimą. Jeśli lubicie pierogi, koniecznie musicie tu zajrzeć. Kompot bowiem pierogami stoi. Cienkie ciasto i baaardzo dużo farszu to ich cechy charakterystyczne. Możecie wybierać spośród takich smaków jak pierogi z mięsem z sosem demi glace i popcornem z kaszy gryczanej, pierogi ruskie ze świeżą miętą czy pierogi z pieczarkami i truflą.

Wszystkie są lepione na miejscu i smakują jak u babci. W menu znajdziecie również pierogi owocowe, a na tych, którym ciągle mało kulinarnych wrażeń, czekają edycje limitowane. Do pierogów zamówcie kompot – domowy i przywodzący na myśl czasy błogiego dzieciństwa.

Fot. Instagram Aliny

Alina Cafe & Bar

A gdyby tak połączyć wizytę w muzeum z doskonałym jedzeniem? To jak najbardziej możliwe. Wybierzcie się do galerii sztuki Zachęta, a później na obiad do Aliny. Nowa restauracja serwuje dania kuchni polskiej, lekko podkręcone i unowocześnione, ale nadal pełne sentymentalnych smaków. Co w karcie? Na przykład pierogi z mięsem z pieczeni w bulionie wołowym, wegańskie kluseczki śląskie z sosem drobiowym czy klopsiki w sosie koperkowym.

Nam po nocach śnią się jednak desery – karpatka z kremem waniliowym i sosem z czarnej porzeczki czy leniwe ze śliwkami, labnehem i bułką tartą na palonym maśle. Za receptury odpowiadał Tomek Czajkowski, znany jako Magiczny Składnik, więc możecie być pewni, że będzie pysznie.

Koński Ząb Taco

Miejsce, które jest prawdziwą gratką dla warszawskich foodies. Stoją za nim bowiem nazwiska dobrze znane i cenione w gastronomii. Twórcami lokalu są Paweł Fabiś (właściciel Mąki i Wody) i Benjamin Miller, który współtworzył South Philly Barbacoa, restaurację działającą w Filadelfii i specjalizującą się w kuchni meksykańskiej. Oczekiwania od początku były więc ogromne. I zostały zaspokojone z nawiązką.

Tacos powstają na bazie kukurydzianych tortilli robionych na miejscu i smakują niemal tak samo dobrze jak za oceanem. Naszymi faworytami są tacos z wieprzowiną i podrobami jagnięcymi – soczyste mięso, pyszna tortilla i nieprzekombinowane dodatki, które nakładamy własnoręcznie, sprawiają, że to jedne z najlepszych meksykańskich dań w stolicy.

Fot. Instagram Kiki

Kiki

Jesienią i zimą zdecydowanie częściej w naszej diecie pojawia się mięso. Zamiast jednak sięgać po wielowarstwowe burgery z popularnych sieciówek, stawiamy na jakościowe składniki i porządne wykonanie. Wybieramy się zatem do Kiki na smashburgery. Zamknięte w idealnej maślanej bułeczce wołowe kotlety są specjalnie spłaszczone, by były bardziej chrupiące i esencjonalne.

Do tego niewiele więcej już trzeba – cheddar, cebula, ogórek i miodowa musztarda wystarczą. W Kiki nawet najprostszy cheeseburger smakuje jak marzenie. W karcie jest też kanapka z udkiem kurczaka, dla tych którzy wolą białe mięso. Psst! Mają tu burgera w wersji śniadaniowej!

Fot. Instagram Gulu Gulu

Gulu Gulu Hot Pot

Nic tak nie rozgrzewa jak dobry bulion. A w Gulu Gulu Hot Pot możecie połączyć jedzenie smakołyków z dobrą zabawą. Obiad lub kolację zrobicie sobie sami, gotując wybrane składniki w bulionie. Wybieracie zarówno smaki bulionów, jak i dodatki. W menu są również gotowe zestawy, które świetnie się sprawdzą w przypadku kogoś, kto jest tu pierwszy raz i chciałby spróbować różnych rzeczy.

Pośrodku stołu bulgocze gar gorącego wywaru (aromaty bulionów są nie do podrobienia!), a tuż obok stoją miseczki i talerzyki z kawałkami mięsa, ryb czy warzyw. Nie dość, że wszystko jest bardzo smaczne, to jeszcze samodzielne gotowanie składników okazuje się po prostu ciekawym doświadczeniem. To świetny pomysł na randkę, ale też spędzenie czasu z rodziną.

Fot. Instagram Arigatorii

Arigatorii House of Udon

Ramen jest dobry na wszystko, to prawda, ale warto także spróbować czegoś innego. I tu na pomoc przychodzą twórcy dobrze znanego i lubianego miejsca Arigator Ramen Shop. Całkiem niedawno bowiem powstał ich kolejny lokal, tym razem jednak serwujący nie ramen, a udon. Grube wstążki makaronu są zanurzone w intensywnych, umamicznych wywarach.

Do wyboru na przykład bulion rybny z wołowiną, cebulą i ze szczypiorem albo curry udon ze smażonym kurczakiem i z cytryną. Dla lubiących eksperymentować przygotowano sekcję freaky udon. My jesteśmy fanami zupy inspirowanej carbonarą – z żółtkiem, parmezanem, pecorino, pieprzem i czipsem z boczku. To miejsce idealne na jesień i zimę – tu się rozgrzejecie!

Va Bene Centro

Nowy lokal właścicieli Va Bene i Va Bene Cicchetti zachwyca od samego wejścia. Wchodzących wita bowiem umieszczona na ścianie różowa instalacja z ceramicznych obiektów, stworzona przez artystkę Malwinę Konopacką. Jej dzieła sztuki użytkowej znajdziemy także we wnętrzu restauracji. A co tu zjemy? Same włoskie klasyki, czyli comfort food w najlepszym wydaniu.

Kremowa carbonara, charakterna amatriciana, a może proste cacio e pepe? Bez względu na to, jaki makaron wybierzecie, będziecie zadowoleni. Z kolei na mniejszy głód polecamy focaccię, na przykład z mortadelą, burratą i pistacjami. Znajome smaki przypomną wam podróże do Włoch, co o tej porze roku jest naprawdę bezcenne.

Fot. Instagram Będzie Dobrze

Będzie Dobrze

Jedna z najlepszych piekarni w stolicy nigdy nie zawodzi. Dagmara Rosiak, właścicielka i twórczyni tego miejsca, nie zwalnia tempa i do oferty wprowadza coraz to nowsze smakołyki. Spróbujcie tylko daniszy z bakłażanem, ricottą i pomidorowym reliszem zapiekanych z parmezanem, owocowych drożdżówek czy bostocków z marakują i rokitnikiem. Wszystko jest po prostu wspaniałe.

Na wynos z kolei zabieramy chleby, na przykład ten z cheddarem i pieprzem, by trochę tego obłędnego zapachu mieć we własnym domu. Lubimy to miejsce także za rodzinną atmosferę – można tu przysiąść na szybką kawę i coś słodkiego, a zagadać się tak, że niepostrzeżenie mija kilka godzin.

Fot. Kalina Tyrkiel, Instagram Kostek

Kostki

To jedna z najgorętszych miejscówek ostatniego czasu. Nowa nadwiślańska cukiernia działa krótko, a już ma grono wiernych fanów. Doskonałe drożdżówki, ciasta i ciastka – mimo że lokal jest mały, warto w nim na chwilę usiąść i ponapawać się zapachami słodkości. Naszymi faworytami są pączki, mięciutkie i rozpływające się w ustach.

Warto spróbować zwłaszcza szalonej propozycji z musem cebulowym (pączek jest obsypany makiem!) lub z nadzieniem malinowo-rokitnikowym. Podoba nam się fantazja i kreatywność załogi, która zawsze ma w zanadrzu coś smakowitego i – uwaga! – wegańskiego. Tak, wszystkie wypieki są tu roślinne. Coś czujemy, że będziemy do Kostek naprawdę często zaglądać i niejeden raz zostaniemy zaskoczeni!

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

Koszyk