Choć wszystkie zachwyty nad kuchnią Göteborga są w pełni zasłużone, w hali rybnej Feskekôrka serwują ryby, które będziecie wspominać długo, a lokalne kawiarnie, z królującą wśród nich Da Matteo, przywitają was takimi mieszankami kawy, jakie w przyszłym sezonie będą modne w innych stolicach Europy, my zapraszamy was na wycieczkę po zachodzie Szwecji. To tu spróbujecie najbardziej autentycznej szwedzkiej kuchni.
Zachodnia Szwecja kulinarnie
Göteborg kusi turystów z całego świata. Nie ma przewodnika po Szwecji, który nie polecałby podróży do tego pełnego ciekawych restauracji i muzeów miasta. Ale jeśli chcecie zobaczyć miejsca, w których kształtowały się tutejsza kuchnia i związane z nią tradycje, musicie spakować walizkę i wyjechać z miasta.
Tekst: Monika Ratajczyk
Zdjęcie główne: Monika Ratajczyk
Alingsås. Stolica fiki
Wyprawę na zachodnie wybrzeże Szwecji zacznijcie, wsiadając w Göteborgu do pociągu, który zawiezie was do oddalonego godzinę drogi Alingsås. To tu na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy rozpoczęła się rewolucja przemysłowa, powstała fika, czyli znany na całym świecie szwedzki zwyczaj spotkań przy kawie i słodkich bułeczkach. Jego geneza sięga czasów, gdy szwedzkie kobiety były zmuszone wyruszyć w poszukiwaniu pracy i porzucić rolę gospodyń domowych, które mają czas na wypieki. A skoro kobiety przestały piec w domu, zaczęto to robić w kawiarniach, które jedna po drugiej pojawiały się w miejscowości. Serwowano w nich tradycyjne szwedzkie kanelbullar i inne bułeczki – oczywiście w towarzystwie kawy. Dziś w Alingsås jest około 30 kawiarni, które codziennie w okolicach południa zapełniają się ludźmi celebrującymi fikę.
Szczególnie polecam odwiedzić Ekstedts Bageri & Café, która istnieje od 1886 roku i szczyci się używaniem tradycyjnych receptur. Koniecznie zamówcie tu mazarin – tradycyjną tarteletkę polaną lukrem z nadzieniem migdałowym. Nigdzie indziej nie znajdziecie równie dobrej.
Adres:
Ekstedts Bageri & Café
Drottninggatan 26, Alingsås
Marstrand. Szesnastowieczna stolica śledzi
Drugim miejscem wartym odwiedzenia jest Marstrand, modny kurort z fascynującą historią. Wyspa, będąca ulubionym kierunkiem fanów żeglarstwa, którzy zjeżdżają tu tłumnie na coroczny Puchar Szwecji, tętni życiem od XIII wieku. Wtedy to pewien norweski król zauważył, że to idealna przestrzeń na port i założył tu miasto. Wyspa w tamtych czasach przyciągała głównie chłopów chętnych do podjęcia pracy przy połowie śledzi. W XVI wieku ryb było tyle, że Marstrand nosił miano ich europejskiej stolicy. Później śledzie zniknęły, a miasto trafiło w ręce Szwedów, którzy, chcąc przyciągnąć na wyspę mieszkańców, stworzyli tu otwarty port – bez podatków i z kompletną wolnością wyznaniową.
Po drugim epizodzie ze śledziami Marstrand znalazł na siebie nowy pomysł. W XIX wieku miasto stało się modnym uzdrowiskiem dla klas wyższych. Jeśli przyjedziecie tu na całodniową wycieczkę, nie dość, że spróbujecie tutejszych ryb, to jeszcze będziecie mogli się wybrać na spacer wokół wyspy ścieżkami, którymi przechadzali się dziewiętnastowieczni kuracjusze i sam król Szwecji.
TIP
Miejscem, do którego warto zajrzeć w trakcie wycieczki, jest kawiarnia Bergs Konditori, serwująca fenomenalne kanapki z krewetkami.
Adres:
Bergs Konditori
Hamngatan 9, Marstrand
Smögen. Stary port rybacki
A skoro o krewetkach mowa, koniecznie wybierzcie się do Smögen. Z Göteborga dojedziecie tu lokalnymi autobusami w jakieś dwie i pół godziny. Trochę daleko, ale uwierzcie – warto.
Smögen jest jednym z najstarszych portów rybackich w zachodniej Szwecji. I jednocześnie jednym z najpiękniejszych – przez port prowadzi stare drewniane molo, do którego przylegają kolorowe domki rybackie służące dziś jako mieszkania na wynajem, restauracje i lokalne sklepiki. Można się tu wybrać na połowy homarów (zaczynają się w pierwszy poniedziałek po 20 września) lub raków albo po prostu zasiąść w jednym z lokali, żeby popróbować północnych krewetek o charakterystycznym kształcie litery U i delikatnym smaku. W miejscowości organizowane są jedne z niewielu w Szwecji aukcje ryb i owoców morza, ale nie musicie się na nie wybierać – w restauracjach portowych często sprzedawane są surowe krewetki na wynos.
Pyszne krewetki kupicie na przykład w Göstas Fiskekrog. Weźcie je ze sobą na skałki, które znajdują się na skraju miejscowości, i wykorzystując jeden ze szwedzkich wynalazków kulinarnych – jednorazowy grill – przygotujcie sami na miejscu. Ciekawe, czy bardziej zachwyci was smak krewetek, czy absolutnie niesamowity krajobraz ze smaganymi wiatrem lekko różowymi, wielkimi skałami zatopionymi w błękicie morza i nieba.
Adres:
Göstas Fiskekrog
Fiskhamnsgatan 32, Smögen
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?