Kukbuk
Kukbuk

Szymon Dudek poleca: ulubione miejsca w Warszawie

Ramen, wytrawna owsianka, a może lody? W Warszawie możecie wybierać spośród mnóstwa świetnych miejsc. Zapytaliśmy Szymona Dudka, jakie są jego ulubione restauracje w stolicy.

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne: materiały Szymona Dudka

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 9 minut!

Szymon od lat prowadzi na Instagramie popularny profil Człowiek od jedzenia, na którym poleca lokale w Polsce i za granicą. Poniżej znajdziecie zestawienie miejsc, do których wraca regularnie i które z czystym sumieniem poleca każdemu, kto lubi pysznie zjeść. Nie znajdziecie tu przypadkowych lokali, ani restauracji, do których chodzi się tylko dlatego, że jest to modne.

Na liście są za to miejsca-instytucje, które niezmiennie trzymają poziom i nowe lokale, które już zasłużyły na miano wspaniałych. Z przewodnikiem od Szymona zjecie śniadanie, później wybierzecie się na azjatycki obiad, a ucztę zakończycie doskonałym deserem. Sprawdźcie, jakie miejsca poleca Człowiek od jedzenia!

Best of the best - lokale, które nigdy nie zawodzą

Bibenda

Restauracja, która od dawna cieszy się nieustającą popularnością. Dania są proste, ale nieszablonowe, a spora część karty to pozycje bezmięsne. Miejsce idealne na spotkanie ze znajomymi lub randkę.

- To miejsce-instytucja, które od ponad 10 lat obecne jest na warszawskiej gastro scenie i w ogóle mnie to nie dziwi, bo to po prostu świetna restauracja. Sezonowe, kreatywne menu, dobre wina, luźna atmosfera - tutaj po prostu wszystko się zgadza. Menu jest zmienne, więc nie rekomenduję konkretnych pozycji, tylko zachęcam do odkrywania coraz to ciekawszych dań - mówi Szymon.

Fot. Instagram Klonnu

Klonn

Miejsce, które słynie ze swojego przepięknego ogrodu, w którym można zaszyć się nad talerzem czegoś pysznego. Zjecie tu autorskie dania kuchni europejskiej, lokal znany jest też ze świetnych steków.

Tak opowiada o Klonnie Szymon: - To restauracja, do której uwielbiam wracać, bo wszystko się tutaj zgadza. Rewelacyjne, sezonowe jedzenie, obsługa, która doskonale wie co robi, świetne wina i ciekawa lokalizacja, która zwłaszcza latem pozwala w pełni docenić to miejsce. Doskonały lokal i na obiad, i na lunch, i na kolację. Tutaj również polecam odkrywać kartę, ale jeśli zobaczycie w menu tatara, kalarepę albo troć, to weźcie te pozycje pod uwagę!

Ulubione miejsca na śniadanie

Fot. Instagram Kawiarni Waszyngton

Kawiarnia Waszyngton

Świetne, duże śniadania i nie tylko - kawiarnia Waszyngton to miejsce doceniane przez smakoszy. W jasnym przestronnym wnętrzu spróbujecie śniadaniowych klasyków, ale i dań z autorskim twistem.

- Nie jest to pewnie wielkie zaskoczenie, ale to miejsce, które trzyma poziom od lat i tylko się rozwija. Dobra kawa, zdolni ludzie tworzący miejsce i smaczne jedzenie. Wszystkie dania śniadaniowe są dopracowane, mają super wypieki. Natomiast jako fan eggslut właśnie to danie szczególnie polecam - to brioszka z kremową jajecznicą, kotletem z kiełbasy, chrzanem i karmelizowaną cebulą. Nie mogę również pominąć ich Croque Madame, na które po prostu chce się wracać - dodaje Dudek.

Hood

Miejsce, które działa w stolicy od niedawna, a już zyskało grono stałych fanów. Na mieście określa się takie lokale jako „cool” miejscówki, w których po prostu trzeba być, żeby nie przegapić czegoś pysznego.

- Jedno z najnowszych miejsc w zestawieniu, które zaskoczyło mnie już przy pierwszej wizycie. Oryginalne wnętrze z dużą ilością metalu przypomina mi koreańskie kawiarenki. Dodatkowo, wrażenie to podbijają oryginalne i pyszne napoje. Jeżeli chodzi o jedzenie, to można tu zjeść kilka oryginalnych dań, jak zupa cock-a-leekie, czy wytrawna owsianka, ale ja bardzo polecam croissanta z maślaną jajecznicą - jest najlepszy w Warszawie - mówi Szymon.

Fot. Instagram Lansu

Lans

- Niewielka śniadaniowania zlokalizowana kilka kroków od Warszawy centralnej, w historycznym miejscu na terenie byłego getta. Wystrój przypomina nieco babcine mieszkanie, w którym można poczuć się jak u siebie. Znajdziemy tam niezłą kawę, wypieki i pyszne śniadania. Klasykiem jest omlet, ale ja polecam szczególnie grilled cheese toast i placuszki sernikowe - opowiada influencer.

To prawda, Lans jest jednym z tych miejsc, z których po prostu nie chce się wychodzić. Kochamy ten lokal także za to, że w sezonie można tu zjeść na śniadanie pierogi z jagodami!

Fot. Instagram Hotelu Verte

Hotel Verte

Hotelowe śniadanie na liście polecanych posiłków na mieście? Czemu nie! W końcu nie warto kierować się stereotypami, a smakiem. A ten w Hotelu Verte zdecydowanie się zgadza.

- Czasami lubię zjeść sobie leniwe hotelowe śniadanie nawet będąc „w domu”. W Hotelu Verte są one na bardzo dobrym poziomie. Jest tu mały bufet ze świeżymi sokami, wypiekami i przekąskami, ale przede wszystkim karta, z której zamawiać można różne smaczne kąski - od boczku złotnickiego, przez różne jajeczne kombinacje na zestawie kaiseki-ryori kończąc. Całość doświadczenia podbija jeszcze jasna, przeszkolona przestrzeń, w której odbywają się śniadania - mówi Szymon.

Najlepsze miejsca na azjatycki obiad

Vietnamka

Autentycznych miejsc z kuchnią wietnamską nie ma w Warszawie wcale aż tak dużo. A to należy do ścisłej czołówki. Karta jest długa, dlatego warto od razu zaplanować sobie tu kilka wizyt - gwarantujemy, że bez względu na to, co wybierzecie, czeka was prawdziwa uczta.

- Restauracja, która jest żywym dowodem na to, że jeśli robi się dobrą kuchnię, to można utrzymać się na warszawskim rynku przez lata. Przyznam, że nie jadłem od nich wszystkiego, dlatego, że jest to dla mnie przede wszystkim miejsce na zupę pho, którą uwielbiam, a którą robią tam najlepiej. I właśnie po to polecam tam pójść i zamówić koniecznie pho z dodatkiem szpiku - poleca Dudek.

Fot. Instagram Japonek

Japonki

Sushi, które od początku wywoływało kontrowersje. Prawdopodobnie za sprawą kwadratowego, a nie jak zwykle okrągłego, kształtu. Wystarczy jednak spróbować, żeby przekonać się, że to sushi z prawdziwego zdarzenia. Tak świeżych ryb i ciekawych dodatków nie znajdziecie w innych lokalach. To miejsce obowiązkowe dla smakoszy! A za co Japonki ceni Człowiek od jedzenia?

- To niezmiennie jedno z najlepszych miejsc na sushi w Warszawie. Tutaj można być pewnym wysokiej jakości i dopracowania każdego kawałka. Polecam złapać u nich master box’a i dać się zaskoczyć - to bowiem autorska selekcja szefa kuchni. Można znaleźć w niej prawdziwe perełki! - dodaje Szymon.

Fot. Instagram Ganon Ramen

Ganon Ramen

- Ramenownia w samym centrum Warszawy, która od samego początku weszła do mojej topki i nie chce z niej wyjść. Dobre buliony, nieprzekombinowane dodatki i sprężysty ramen. To miejsce, do którego lubię wracać. Polecam zamówić tam spicy tonkotsu z mielonym mięsem w specjalnej mieszance ostrych przypraw lub truffle tonkotsu z boczkiem i pastą truflową - opowiada.

Nie da się ukryć, że stolica ramenami stoi, ale jednocześnie przez ilość miejsc ich poziom bywa różny. W Ganonie nigdy się nie zawiedziecie. Solidna porcja zupy jest pożywna i rozgrzewająca, smakuje zupełnie tak jak w Azji, a może nawet lepiej?

Fot. Instagram Bnh Mi 3T

Banh Mi 3T

-Ten wietnamski brand ma już trzy lokalizacje, ale ja jestem wierny pierwszej na Bakalarskiej. Specjalizują się w dwóch rzeczach - napojach w stylu bubble tea i banh mi. Polecam szczególnej uwadze banh mi z pasztetem i smażonym jajkiem oraz czarną tapiokę z mlekiem i pianką serową z opalanym cukrem - mówi Szymon.

Koncept jest prosty, ale działa doskonale. Kanapka w wietnamskim stylu i fantazyjne napoje ze strzelającymi w ustach kuleczkami tapioki to idealny pomysł na przekąskę, mały lunch albo późne śniadanie. Doceniamy to miejsce za konsekwencję i trzymanie się pierwotnego konceptu - tu zawsze jest pysznie!

Fot. Instagram Dal Toggi

Dal Toggi

Jeśli tęsknicie za Japonią albo chcecie po prostu spróbować azjatyckich klasyków w Warszawie, zajrzyjcie do Dal Toggi. Tu jest pysznie!

- To jest jedno z moich najlepszych warszawskich odkryć. Niepozorny lokalik na Saskiej Kępie, w którym powstają fenomenalne dania. Można powiedzieć, że jest to one man show, ponieważ właściciel jest sam na froncie i serwuje wszystkie dania. Jestem największym fanem jego tonkatsu, czyli smażonych w głębokim tłuszczu kawałków mięsa - to danie jest nawet lepsze od tych, które jadłem w Japonii. Polecam zamówić tam zestaw Moriawase, żeby zrobić przegląd katsu - radzi Szymon.

Najlepsze miejsca na deser

Fot. Instagram Dal Dalla Gelato

Dal Dalla Gelato

Prawdziwe włoskie gelato w Warszawie? Tak! Dal Dalla Gelato co roku znajduje się w rankingach najlepszych lodziarni w stolicy. Nie ukrywamy - my też kochamy ich lody! Zwłaszcza, że stale pojawiają się tu nowe, wyjątkowe smaki. Tu można poczuć się jak we Włoszech.

- To jedno z tych miejsc, do którego kolejka absolutnie mnie nie dziwi. A to dlatego, że można zjeść u nich takie gelato, które dosłownie uzależniają - ostrzegam! Lodziarnia zlokalizowana jest na warszawskim Powiślu, więc aż prosi się o złapanie porcji i spacer po bulwarach. Szczególnie polecam trzy smaki: fior di bufala, pistacchio i tonka - dodaje Dudek.

Fot. Instagram Deseo

Deseo

- Według mnie jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza cukiernia w Polsce. Własne czekolady, pasty orzechowe, mnóstwo autorskich deserów, perfekcyjne croissanty. Trzeba wydać tu trochę więcej niż w standardowych cukierniach, ale jakość i doświadczenie są tego warte. Szczególnie polecam deser Tesoro - czekoladową kulkę z pastą i praliną z orzecha laskowego oraz solonym karmelem i Pecan Bomb 2.0. - deser z białą czekoladą, praliną z pekanów i karmelizowanymi orzechami - twierdzi Szymon.

Deseo rozwija się w zawrotnym tempie i dzisiaj ma swoje lokale w wielu miastach w całej Polsce. Warto zaglądać do nich na desery do zjedzenia na miejscu, ale także zabrać ze sobą słodkości na wynos - są tego warte!

Fot. Instagram Kukułki

Kukułka

Miejsce, w którym z jednej strony zjemy klasyki polskich słodkości - pączki, drożdżówki, ptysie czy napoleonki, a z drugiej wyszukane torty i deser jak z najlepszych cukierni na świecie. Jeśli planujecie spotkanie ze znajomymi, w ciasta, które zasmakują wszystkim zaopatrzcie się właśnie tutaj.

- Cukiernia, do której mam duży sentyment, zwłaszcza do lokalizacji na Placu Wilsona. Można zjeść u nich eklery, monoporcje, napić się herbaty, ale ja bardzo polecam skupić się na tartaletkach i pozycjach bardziej wypiekowych, jak: jagodzianki, czy NAJLEPSZA szarlotka do złapania na drogę - dodaje Człowiek od jedzenia.

Perełka

- Jeśli mam ochotę na oldschoolowe słodkości to jest właśnie ten adres. Pyszne jagodzianki, rogale, ciasta - wszystko smakuje tak, jakby zrobiła to babcia. To bardzo niepozorne okienko na Śródmieściu, za którym skrywa się mnóstwo wypieków, które spokojnie mógłbym sklasyfikować jako comfort food - mówi Szymon.

No właśnie, takich cukierni nam też ciągle mało! A wiadomo, że nie zawsze mamy ochotę na croissanty, monodesery czy inne wyszukane słodycze. Czasami chcemy zjeść coś, co przypomni nam czasy dzieciństwa.

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk