Jedzenie z reguły wiąże się z przyjemnością, choć dzięki naturalnym afrodyzjakom to skojarzenie nabiera zupełnie nowego znaczenia. Krótko pisząc, afrodyzjaki to substancje pobudzające pożądanie seksualne i wzmacniające czerpaną z niego przyjemność – jedzenie z pewnością jest ich najsmaczniejszą postacią. Mogą wpływać na kilka zmysłów jednocześnie: węch, smak, dotyk, wzrok.
Afrodyzjakom przypisuje się właściwości magiczne, w końcu ich nazwa pochodzi od greckiej bogini miłości, a w średniowieczu związane z nimi praktyki balansowały na granicy dobrego smaku i szamańskich obrządków. Jeden z nich polegał na tym, że smarowano skórę miodem, posypywano ją pszenicą, następnie zeskrobywano ziarna, mielono je w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, a potem wyrabiano ciasto między udami i pieczono z niego chleb. Wierzono, że tak przygotowany bochenek pobudzi pożądanie u partnera.