Kukbuk
Kukbuk

Moja kawa jest niedobra! Dlaczego?

„Od wielu miesięcy usiłuję przygotować dobre espresso w domu. Próbowałem już wszystkiego: wymieniłem ekspres, użyłem innej kawy, zmieniłem wodę. I nic! Moja kawa nie ma nic wspólnego z małą czarną, którą podają mi w coffee shop...” Też cię to frustruje? Złego espresso można uniknąć. Oto jak analizować przyczyny, a przede wszystkim – jak im zapobiec.

Tekst: redakcja

Zdjęcie główne i zdjęcia w tekście: Unsplash.com

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 3 minuty!

Niewtajemniczeni mają trudność z określeniem, na czym polegają wady przygotowanej kawy, oprócz tego, że jest po prostu niedobra. Złe espresso cechuje brak body, nadmierna goryczka lub kwasowość, szorstkość, brak aromatu, brak finiszu… Kawa to produkt, który nie znosi przeciętności, zwłaszcza gdy chodzi o espresso. Proces, podczas którego mielone ziarno wchodzi w kontakt z gorącą wodą pod wysokim ciśnieniem, brutalnie traktuje surowiec – szybko wydobywa zalety nasion… ale także ich wady. Dlatego w jego przygotowaniu liczy się każdy szczegół.

Słabo działający, źle konserwowany, niewyregulowany lub uszkodzony ekspres

Mimo że ekspresy stają się coraz popularniejsze, nie wszystkie są jednakowe, a ich prawidłowa konserwacja jest bardzo ważna. Istotne, by ich wewnętrzne elementy były wolne od oleju kawowego, a przewody – oczyszczone z kamienia.

Zimne lub nieodpowiednie filiżanki

Wpływ naczynia, w którym podajemy kawę, na ostateczny efekt często jest niedoceniany. Tak jak w przypadku wina czy napojów alkoholowych kształt, rozmiar, temperatura oraz materiał, z którego wykonana jest filiżanka, odgrywają niepoślednią rolę w odbieraniu aromatów i smaków kawy

Brak młynka do kawy

W przeciwieństwie do kawy ziarnistej, która przez kilka dni zachowuje jakość, kawa mielona może stracić aromaty już parę minut po otwarciu opakowania, ponieważ proces utleniania znacząco przyspiesza z powodu kontaktu zmielonych ziaren z powietrzem.

Utleniona kawa nigdy nie jest dobrą kawą. Młynek z żarnami jest zatem nierozerwalnie związany z ekspresem; zapewnia doskonałe świeżo zmielone ziarna. Idealne do przyrządzenia małej czarnej tak, jak lubisz.

Źle konserwowany lub wadliwy młynek

W wyniku wielokrotnego przepuszczania ziaren kawy przez młynek na żarnach lub w komorze mielenia osiada olej (kafeol). Z czasem zjełczały smak może zanieczyścić świeżo zmieloną kawę. Do tego żarna się zużywają… Regularna konserwacja młynka jest tak samo ważna jak konserwacja ekspresu.

Niekontrolowane parametry ekstrakcji

Proces ekstrakcji kawy pod ciśnieniem jest skomplikowany i wymaga precyzyjnie ustalonych parametrów. Sztuką baristy jest ustawienie odpowiedniej kalibracji w celu przygotowania jak najlepszego espresso. Opanowanie tej sztuki wiąże się z doświadczeniem, ale czasem trzeba się liczyć z ryzykiem porażki.

Nieodpowiednie palenie

Proces palenia to poddawanie zielonych ziaren kawy wysokiej temperaturze. Jeśli stopień palenia nie jest wystarczający, espresso może okazać się płaskie i kwaśne. Tymczasem zbyt wysoki stopień palenia daje kawę gorzką.

Złe ziarna

Ziarna uprawiane bez należytej troski, w warunkach bez charakteru (terroir), nigdy nie dadzą wyjątkowej kawy. W najlepszym wypadku zaowocują zrównoważoną filiżanką. Ale nic ponadto. Postaw na dobrą kawę i – jeśli tego potrzebujesz – korzystaj ze wskazówek.

Brak świeżości lub kawa… zbyt świeża!

Po paleniu ziarna kawy zamknięte w opakowaniu zachowują właściwości organoleptyczne przez wiele miesięcy. Potem jełczeją. Kawa świeżo palona nie nadaje się do spożycia: CO₂ powstający podczas palenia może powodować problemy z ekstrakcją w postaci dużych pęcherzyków powietrza widocznych w trakcie wypływania kawy z ekspresu. Należy odczekać co najmniej tydzień, aż kawa ulegnie odgazowaniu i straci lekko metaliczny posmak, by uzyskać pożądany efekt w filiżance.

Tekst pochodzi z książki "Kawa. To proste! Przewodnik kawosza" Sebastiena Racineux i Chung-Leng Tran. Książkę wydał Znak Koncept.

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk