Lista ta będzie dobrym przewodnikiem niezależnie od pory dnia czy nocy, bo starałem się jeść, jak to mam w zwyczaju, od rana do wieczora, nie robiąc zbyt długich przerw. Szczegóły podaję w kolejności od najważniejszego posiłku dnia, czyli śniadania, aż do wieczornej imprezy!
Śniadanie w Lublinie - na dobry początek dnia
Cafe Mari
Grottgera 8, Lublin
Rozkosznie wielkie i bardzo smaczne śniadanie dostaniecie na Grottgera 8. My wybraliśmy klasykę. Na pierwszy ogień poszło śniadanie angielskie (25 zł). Kiełbaski były bardzo dobre, sos do fasoli podbity świeżymi pomidorami, kaszanka się skończyła, więc poprosiłem o humus. I tenże był taki sobie, ale że bekon chrupał jak należy, nie będę się czepiać. Śniadanie klasyczne (22 zł), na które składa się pięć pozycji do wyboru, między innymi pasta jajeczna, pasta z pstrąga, humus, jajka (zerówki!) czy konfitury, również było niczego sobie! Do śniadania w Cafe Mari dostaniecie pieczywo wytrawne i lekko słodką chałkę. Za bardzo dobrą kawę odpowiada lokalna palarnia Coffee & Sons!