Wola jest doskonale położona – okalają ją Śródmieście, Ochota, Żoliborz i Bemowo, co sprawia, że niemal wszędzie jest stąd blisko, a jednocześnie dość kameralnie. Eklektyczna zabudowa zachęca do odkrywania miasta – znajdziecie tu i stare socjalne osiedla, i prężące się nad miastem nowoczesne wysokościowce, i klasycystyczne perełki, których wielogodzinna eksploracja może sprawić, że zgłodniejecie. Mieszkańców stolicy i turystów Wola kusi nie tylko różnorodną zabudową, ale także dobrym jedzeniem. Na jej ulicach pojawia się coraz więcej godnych polecenia, klimatycznych lokali. Wypijecie tu świetną kawę, zjecie pyszny, świeży chleb na zakwasie, skosztujecie azjatyckiej kuchni domowej i spróbujecie doskonałego sushi. Możliwości jest naprawdę wiele! Podczas spaceru po Woli koniecznie zajrzyjcie pod najsmaczniejsze adresy na swojej trasie.
Kulinarna mapa Warszawy: Wola
Przedstawiamy dzielnicę, która z coraz większą odwagą wkracza na warszawską scenę kulinarną. Mieszkańców stolicy i turystów przyciąga eklektyczną zabudową, a wielbicieli smacznego jedzenia – lokalami, w których można naprawdę dobrze zjeść. Sprawdzamy, jak dziś smakuje Wola.
Tekst: redakcja
Zdjęcia: materiały prasowe
Browary Warszawskie
Choć ich otwarcie miało miejsce dopiero co, już zdążyły zaskarbić sobie sympatię szerokiego grona miłośników smacznego jedzenia i pięknej architektury. Zrewitalizowana przestrzeń byłego browaru, który w XIX wieku był największym tego typu obiektem w Księstwie Warszawskim, robi piorunujące wrażenie. Nowoczesność łączy się w niej z historią, a w powietrzu unoszą się subtelne aromaty dań z całego świata. Zjecie tu zarówno owoce morza w stylu bałkańskim czy doskonałej jakości wołowinę przyrządzoną z latynoskim temperamentem, jak i japońskie omakase czy nori w niecodziennej odsłonie, a nawet wolno pieczony ogon wołowy w zaskakującym towarzystwie ślimaków. Sprawdźcie, jakie restauracje w Browarach Warszawskich warto odwiedzić!
Chlebowy
ul. Kolejowa 43/U15
Pierwszym kulinarnym powodem, dla którego warto jak najszybciej odwiedzić warszawską Wolę, jest doskonałej jakości rzemieślniczy chleb z porządnie wypieczoną i przyjemnie chrupiącą skórką. Jeśli, podobnie jak my, lubicie zaczynać dzień od domowych wypieków, Chlebowy jest miejscem dla was. Bochenki wypieka się tu na żytnim zakwasie, przygotowywanym tradycyjną metodą – na bazie mąki, wody i dzikich drożdży. Część mąki, z której piecze się w Chlebowym, pochodzi z własnej uprawy, jest własnoręcznie mielona i pozyskiwana rzemieślniczo.
Reszta również pochodzi z małych, rzemieślniczych młynów. Podobna zasada panuje tu zresztą ze wszystkim – właściciele stawiają na wysokiej jakości produkty pochodzące z niewielkich, lokalnych upraw. W Chlebowym dostaniecie długo fermentowany chleb pszenny, pszenno-żytni, pszenno-orkiszowy czy graham, a wisienką na torcie są słodkości, wśród których królują puszysta chałka, drożdżówki z sezonowymi owocami i strucle z dynią, na które niecierpliwie czekamy do jesieni. Jeśli jesteście fanami burgerów, koniecznie zajrzyjcie do lokalu, który znajduje się tuż obok – Flexibułki. Smakują wyśmienicie, a dużej mierze jest to zasługa znakomitych bułek z Chlebowego.
Typika
ul. Kolejowa 47
Typika na Woli to młodsza siostra czeskiego lokalu, który w Pradze serwuje najlepsze kawy w mieście. W Warszawie znalazła się w wyniku połączenia sił czeskiej palarni Rusty Nails i jednego z najlepszych baristów w Polsce, Kuby Świątka. Z tego mariażu musiało wyjść coś wyjątkowego – kawa, którą tu wypijecie, mieści się w ścisłej warszawskiej czołówce, a po flat white będziecie wracać z drugiego końca stolicy. Najważniejsza w Typice jest jakość – kawę wypala się w duchu dbałości o ziarno, środowisko i konsumenta. Na uwagę zasługują także ciekawe pozycje z menu śniadaniowego, z kanapką z karmelizowanym boczkiem, jabłkową salsą i prażonymi orzechami na czele. Rzadko też wychodzimy stąd bez kawałka obłędnego ciasta na drugie śniadanie.
Ukim
ul. Chłodna 2/18
Jeśli chcecie spróbować autentycznej kuchni azjatyckiej w Warszawie, koniecznie wybierzcie się na spacer po ulicy Chłodnej. Działający tu Ukim serwuje potrawy, które powstają na bazie starych, tradycyjnych receptur mamy Kim – jest i pysznie, i domowo. Warto zacząć od jednych z najlepszych spring rollsów w mieście – nasze ulubione to te z krewetkami i ananasem. Są porządnie zwinięte, wypełnione uczciwą porcją dodatków i aromatycznymi ziołami. Do tego podaje się je z doskonale uzupełniającym całość sosem, trochę słodkawym, a trochę rybnym. Na danie główne wybieramy tu rozgrzewającą zupę pho z gotowaną wołowiną – znajdujemy w niej pożądany balans pomiędzy aromatycznym wywarem a delikatnym, wręcz rozpływającym się w ustach mięsem. Jeśli macie ochotę na rybę, sprawdzą się kawałki dorsza w tempurze w sosie limonkowym z chili z wyraźnie wyczuwalną słodyczą.
Ciasto i farsz bronią się tutaj same, a szeroki wybór radośnie podskakujących pod pałeczkami sakiewek sprawi, że każdy znajdzie tu coś dla siebie
Parnik
ul. Wolska 50A
W Warszawie wcale nie tak łatwo znaleźć dobre chińskie pierożki na parze – takie, które będą miały odpowiednią ilość wyrazistego farszu i doskonałe ciasto, niezbyt cienkie, ale też nie za grube. Może dlatego, że lepienie pierogów, w jakiejkolwiek wersji, wymaga sporo cierpliwości, praktyki, wreszcie – zamiłowania. Mamy wrażenie, że to wszystko znajdujemy właśnie w niepozornie wyglądającym Parniku! Wraz z głębokim uczuciem do tej potrawy na czele. Niech nie zmyli was to, że Parnik to pierożkowa sieciówka – ciasto i farsz bronią się tutaj same, a szeroki wybór radośnie podskakujących pod pałeczkami sakiewek sprawi, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wybierać możemy spośród wersji mięsnych, wege i bezglutenowych. Do szczególnie interesujących należy opcja z makaronem i jajkiem.
Shoku
ul. Karolkowa 30
Shoku to miejsce wyjątkowe. Lokal szybko zrobił zawrotną karierę, a kilka lat później wciąż cieszy się sympatią i tak samo rozpieszcza kubki smakowe klientów. Menu w Shoku wiele razy się zmieniało, ale niezależnie do tego, czy zamawialiśmy tam azjatycką wersję burgera, świeże sushi, czy aromatyczny ramen, wizyta za każdym razem gwarantowała nam niezwykłe doznania smakowe i najwyższej jakości składniki. A do tego masę zaskoczeń, bo prawie zawsze znajdzie się tu coś pysznego spod lady – wciąż wspominamy doskonały kremowy sernik jaśminowy z owocami i czekoladową kruszonką, a wierzcie nam, że opisywanie kulinarnych wrażeń rzadko zaczynamy od deseru. Jednak naszym numerem jeden jest od lat burger bulgogi z wołowiną marynowaną w sosie sojowym i sezamie, zamknięty w maślanej bułce. Wymiennie jemy go ze słynną już ryżową miską w Shoku – z krewetkami marynowanymi w mleczku kokosowym, ze świeżutkim tatarem z łososia i z przyjemnie chrupiącym edamame. Wisienką na torcie kulinarnej rozkoszy są doskonałe drinki – zawsze znajdzie się coś z twistem, bazującego na nieoczywistym połączeniu. Wciąż aktualny jest pierwszy reklamowy slogan tej restauracji – tutaj jest tak smacznie, że będziecie w Shoku.
Kulki falafeli są idealnie chrupiące na zewnątrz, a mięciutkie w środku, humus zwarty i mocno tahinowy, a kebab chudy i cudownie soczysty
Bekef
ul. Sienna 53
To jedno z tych miejsc, które zmieniają myślenie o słynnym kebabie, popularnym humusie i trochę mniej znanym szerokiej publiczności falafelu, wynosząc je na wyższy poziom kulinarnej przyjemności. W Bekefie, prowadzonym przez polsko-izraelską rodzinę, spróbujecie autentycznej kuchni z Izraela. Kulki falafeli są idealnie chrupiące na zewnątrz, a mięciutkie w środku, humus zwarty i mocno tahinowy, a kebab chudy i cudownie soczysty. Chlebki, także gryczane, wypieka się na miejscu, a świeżość użytych składników czuć w każdym kęsie. Wnętrze może nie urzeknie was wyszukanym wystrojem, ale nic nie szkodzi – nie będziecie widzieć nic poza obłędnymi daniami.
Wabu Sushi
pl. Europejski 2
W Wabu dostaniemy wszystko, czego możemy oczekiwać od nowoczesnej japońskiej restauracji. Sushi przygotowuje się tu ze świeżych, specjalnie sprowadzanych ryb i owoców morza oraz ekologicznych warzyw i owoców. Metody krojenia składników i przygotowywania ryżu są precyzyjne i dopracowane w najmniejszym szczególe. Dowodem jakości jest doskonałe sashimi i bezbłędne nigiri, które może być przyrządzone z waszymi ulubionymi dodatkami, ale smakiem i delikatnością struktur nasze serca skradła pozbawiona ryżu rolka ebi ten tamago toji – z krewetką w tempurze i sałatką krabową, owinięta surowym łososiem i japońskim naleśnikiem. Atmosfera Wabu służy umacnianiu społecznych więzi – wnętrze jest doskonale zaprojektowane i sprzyja dłuższym ucztom. Przystawki i dania główne są przyrządzane w stylu izakaya, czyli w formie japońskich tapas, umożliwiających swobodne dzielenie się pysznościami z najbliższymi.
Pańska 85
ul. Pańska 85
Gdybyśmy mieli to miejsce określić tylko jednym słowem, napisalibyśmy, że jest intrygujące. I to pod każdym względem, już od progu. Wystrój jest nietypowy jak na orientalny lokal – eklektyczne wnętrze gwarantuje ciekawe wizualne doznania poprzez połączenie drewna, przeszklonych, podświetlonych na różne kolory witryn z nowoczesnymi lampami, które przypominają chińskie kapelusze, i wiszącymi na ścianach pracami Dwurnika.
Intrygująca jest też historia właścicielki – z wykształcenia hutniczki, a restauratorki z zamiłowania. Największe wrażenie robią tu jednak przede wszystkim dania. Spróbujecie kwaśnej sałatki z meduzy, korzenia lotosu z wędzonym boczkiem i wolno gotowanej ośmiornicy w doskonałym sosie ostrygowym. W Pańskiej 85 nie można też nie zamówić równie intrygujących drinków, inspirowanych chińskimi znakami zodiaku.
Nova Wola
rondo Daszyńskiego 2
Na Woli nie brakuje restauracji oferujących dania zagranicznych kuchni – bez problemu znajdziecie tu doskonałe sushi, pierożki dim sum czy aromatyczne bliskowschodnie falafele. Trudniej jednak było znaleźć w tej dzielnicy dobrą kuchnię polską. Szczególnie taką, która rodzimą tradycję kulinarną interpretuje przez pryzmat współczesnych smaków. Nova Wola to działająca w hotelu Crowne Plaza Warsaw restauracja, w której spróbujecie najlepszych polskich dań przygotowanych przez szefa kuchni Pawła Suchenka. W eleganckiej przestrzeni z widokiem na rondo Daszyńskiego czekają na was zarówno dania wegetariańskie – szczególnie polecamy cepeliny z soczewicą i borowikami – jak i mięsne, na przykład delikatne pierogi z gęsiną, jarmużem i musem dyniowym. Na deser koniecznie zamówcie sernik z białą czekoladą – tak kremowego ciasta gdzie indziej nie dostaniecie!
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?