Korea na talerzu

Kimchi i bulgogi – brzmi znajomo? Z pewnością, bo kuchnia azjatycka na dobre opanowała światowe kulinaria. Choć nie wszyscy wiedzą, że to znaki rozpoznawcze kuchni koreańskiej.

Tekst: redakcja

Zdjęcie głowne: Jakub Kapusnak / unsplash.com

Zdjęcia: materiały prasowe

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 7 minut!

Kuchnia koreańska to silny trend w zachodnich stolicach kulinarnych. Nie bez powodu – jej wizytówkami są zdrowe składniki, wyrazistość i przywiązanie do tradycji, które znajduje odzwierciedlenie w jakości i sposobie przygotowywania potraw. Charakteryzuje się też dbałością o kolorystykę, co wynika z kultury, a dziś w praktyce przekłada się na atrakcyjny wizualnie materiał instagramowy. W kuchni rządzi koncepcja obangsaek, łącząca pięć tradycyjnych koreańskich kolorów – biel, czerń, żółty, niebieski i czerwony. Każdy z nich odpowiada kierunkom świata oraz pięciu tradycyjnym elementom koreańskiej kultury, którymi są woda, ziemia, drewno, metal i ogień.

Kuchnia koreańska opiera się na ryżu, warzywach, makaronie, soi oraz mięsie

Kilka lat temu kuchnia koreańska z impetem wpadła też do Polski i na szczęście zdążyła się już trochę tu rozgościć, choć wciąż, w porównaniu z innymi smakami Azji, może się wydawać dość egzotyczna. Co prawda podobnie jak inne kuchnie Dalekiego Wschodu, dania koreańskie opierają się na ryżu, warzywach, makaronie, soi oraz mięsie, to jednak jest kilka charakterystycznych składników, które sprawią, że kuchni koreańskiej nie pomylimy z żadną inną.

Kulinarną podstawą i daniem narodowym jest kimchi – dość pikantna potrawa koreańska na bazie kiszonej kapusty lub innych fermentowanych warzyw. Ostry smak zawdzięcza papryczce chili, a wyjątkowego aromatu mogą też dodać owoce morza, imbir, ogórek, rzodkiew i czosnek. Kimchi jest właściwie syntezą całej koreańskiej kuchni, która należy do najzdrowszych na świecie. Dania często powstają ze sfermentowanych składników (fermentacja wydobywa z nich wartości odżywcze) i zawsze są przygotowywane z naturalnych produktów z niską zawartością tłuszczu. Do tego nierzadko są dość pikantne, przez co dobrze wpływają na metabolizm.

Koreańczycy jedzą kimchi niemal codziennie

Kimchi może być i przystawką, i elementem innych dań – Koreańczycy jedzą je niemal codziennie. Tradycyjnie kimchi robiono w domu (proces trwał kilka tygodni), a na początku grudnia przyrządzano w takiej ilości, aby wystarczyło na całą zimę – przechowywano je w glinianych słojach zakopanych prawie całkowicie w ziemi. Dzisiaj mało kto ma czas na tradycyjne przygotowywanie potrawy, ale gotowe kimchi cieszy się podobną popularnością ze względu na zachowaną naturalność tego produktu. Kupione w sklepie kimchi przechowuje się w specjalnych, małych lodówkach. Dzięki temu możliwe jest szybkie przygotowanie dość skomplikowanych dań, takich jak bokkeumbap. To popularna potrawa na bazie ryżu i kimchi, zazwyczaj smażona z jajkiem, wodorostami i warzywami. Kluczowe są tu dwie rzeczy – jakość kimchi i odpowiednia ostrość.

Przepis na tradycyjne koreańskie bulgogi (materiały prasowe)

Innym popularnym daniem jest bulgogi, mięso wołowe marynowane w specjalnej zalewie na bazie sosu sojowego, przypraw i owoców. To mariaż smaków gruszki, jabłka, kiwi i ananasa nadaje potrawie wyjątkowy, słodkawy posmak, a sos sojowy – odpowiednią głębię. Wyrazistość kuchni koreańskiej to także komponujące się ze sobą przyprawy – szczodrze dodawany do dań czosnek, cebula, chili, imbir, sezam, ocet i żeń-szeń. Ważne są też różnego rodzaju pasty, dokładane później do dań, jak chociażby gochujang – ostra pasta z czerwonej papryki chili, kleistego ryżu, soi i soli, którą tradycyjnie fermentowało się całymi latami.

Większość koreańskich dań możemy przygotować w domu

Wbrew pozorom próbowanie własnych sił w kuchni koreańskiej nie musi być ani skomplikowane, ani czasochłonne. Znakomitą większość dań możemy przygotować w domu, zwłaszcza że nie ma problemu ze znalezieniem potrzebnych składników. W Polsce nie brakuje specjalistycznych sklepów, w których kupimy większość oryginalnych produktów prosto z Korei, takich jak marynata bulgogi, zawierająca koreański sos sojowy, czy oryginalne koreańskie kimchi – jakość i pochodzenie mają tu kluczowe znaczenie. To, że koreańskie potrawy mogą być łatwe w przygotowaniu, podkreśla Maciej Nowicki, mistrz kuchni współpracujący z Muzeum Wilanowa. Sam jest odtwórcą historycznych smaków i artystą, który z wielką dbałością podchodzi zarówno do konceptu, formy, jak i treści swoich kulinarnych dzieł. Jako wielki fan kuchni koreańskiej, o której dużo dowiedział się podczas podróży, przekonuje, że można być dalekim od mistrzostwa, żeby przygotowywać smaczne potrawy przy jednoczesnym poszanowaniu koreańskiej tradycji. Brzmi jak szybki i smaczny przepis na mały odpoczynek od świątecznych pewniaków.

Korea na talerzu

Kimchi Fried Rice

Bulgogi

Stir Fried Pork

Koszyk