Przy wyborze miejsca do pachnącego kawą coworkingu liczą się konkrety, z solidnym wi-fi na czele. W tej piątce poznańskich kawiarni znajdziecie to, co niezbędne do pracy zdalnej. A piękny wystrój niech będzie bonusem.
Stragan
„Na straganie w dzień targowy / takie słyszy się rozmowy” – owszem, w tej kawiarni przy Ratajczaka bywa gwarno jak w wierszu Brzechwy, ale uwierzcie, że ów harmider zupełnie nie przeszkadza w skupieniu. Co więcej, to właśnie rotacja gości jest dużym plusem. Osamotnieni pracownicy zdalni znajdą tu pokrzepienie – twórcze albo przyziemne rozmowy ze znajomymi lub z baristami gwarantowane. Wreszcie można przedyskutować coś z kimś innym niż pies w domu. Pracy sprzyjają też niewielkie, ale wygodne stoliki, kawa na wyciągnięcie ręki i sycące bajgle własnego wypieku. I jeszcze muzyka – niezmiennie pogodna i mobilizująca. A dobra wiadomość dla piszących pracę doktorską albo artykuł popularnonaukowy jest taka, że piękny budynek, który widać przez jedyną w Straganie szybę, to Biblioteka Uniwersytecka.
Stragan, Centrum, ul. Ratajczaka 31