Podczas wystąpienia na Fuorisalone opowiadaliście o specyficznych potrzebach millennialsów w kwestii wnętrz– szczególnie kuchennych. Ana, pochodzisz z Portugalii, ty, Gerhardt, z Monachium, w obu tych miejscach macie pracownie – czy widzicie jakieś różnice między kształtowaniem własnej przestrzeni przez millennialsów w tych dwóch miastach?
Gerhardt Kellermann: Widzę raczej punkt wspólny – czynsze i ceny mieszkań w miastach rosną, a jednocześnie ich powierzchnia jest coraz mniejsza. Lizbona jest teraz bardzo tłoczna, coraz trudniej tu żyć. Ta sytuacja uderza głównie w ludzi w naszym wieku.
Ana Relvão: Wszyscy musimy się z tym mierzyć, w Lizbonie, Monachium czy każdym innym dużym mieście. Młodsze pokolenie – ludzi około dwudziestego roku życia – ciągnie do większych miast, głównie z powodu możliwości zawodowych. I kiedy już dotrą do celu, wszyscy lądują w maleńkich przestrzeniach, gdzie miejsca na kuchnię jest niewiele – zazwyczaj więc stanowi ona część głównego pokoju.