Kukbuk
Kukbuk
zestawy ceramicznych talerzy z pracowni: POPO ceramics, Spiek ceramicznu, Hadaki, Mleko living

Ceramika dla minimalistów

Jedzenie wyeksponowane na tych minimalistycznych naczyniach z miejsca staje się bardziej apetyczne i fotogeniczne. Ich twórcy inspirują się naturą, wybierają organiczne kształty, z łatwością adaptujące się do otoczenia. Zaglądamy do pracowni ceramicznych, które odpowiadają na potrzeby miłośników minimalizmu.

Tekst: Kasia Siewko

Zdjęcia: Maciek Niemojewski


Stylizacja: Magdalena Olszewska

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

August – ceramika zen

W tej pracowni nie ma miejsca na przypadek. Pomysł na markę August pojawił się w słoneczny sierpniowy dzień – nieprzypadkowo więc w projektach Olgi Milczyńskiej i Iriny Grishiny światło odgrywa szczególną rolę. Patronem marki jest nie tylko letni miesiąc, ale inny August – fotograf August Sander. To hołd złożony fotografii, równorzędnej miłości rzemieślniczek. Kolekcja 632 – numer oznacza uśrednioną liczbę ruchów potrzebnych do wykonania formy – to wyjątkowe kubki, filiżanki i miski z dosłownie zaznaczonymi śladami pracy ceramika. 

Zdjęcie kolekcji siwaków z pracowni august studio (fot. Irina Grishina)

fot. August studio / materiały prasowe

Kolekcja siwak z august studiu używane podczas gotowania (fot. Irina Grishina)

 fot. Irina Grishina

Grafitowe siwaki, garnki żaroodporne, zostały stworzone przy użyciu zapomnianej już techniki wypału. To w pełni naturalna metoda, a piękny, głęboki kolor naczynia zawdzięczają dymowi drzewnemu. Siwaki stały się również pomostem między tradycją a nowoczesnością. Ich produkcja od początku zakładała swego rodzaju eksperyment społeczny – do wytwarzania naczyń zaproszono garncarzy z Medyni Głogowskiej. Dzięki doświadczeniu lokalnych rzemieślników powstały piękne i wysoce funkcjonalne przedmioty. Co można przyrządzić w siwaku? Projektantki polecają musakę, a do zakupionych garnków planują dołączać książeczkę z przepisami pozyskanymi od szczęśliwych posiadaczy siwaków.

Kolekcja ceramiki Hadaki studio

fot. Maciek Niemojewski

Hadaki – wyroby przyjazne otoczeniu

Magda Kucharska porzuciła grafikę, by bez reszty oddać się ceramice. Od początku działalności oswajała poznaniaków ze swoimi wyrobami, anektując kolejne dzielnice miasta – migrowała między Jeżycami a Wildą. Magda projektuje przede wszystkim naczynia użytkowe, jednak nawet w tej materii lubi puścić wodze fantazji. Jej solniczki z kamionki, przybierające kształty wybrzuszonych białych stworów, które wyglądają, jakby dopiero co uciekły ze stron książek Tove Jansson, zostały docenione podczas łódzkiego festiwalu dizajnu – otrzymały tytuł Must Have 2018. Magda w swoich projektach chętnie eksponuje żywioły i różne oblicza natury. Jej kolekcja Baltic to artystyczna impresja nawiązująca do morskich fal – ich koloru, faktury, dynamiki; naczynia są szkliwione tylko wewnątrz, co podkreśla naturalne pochodzenie surowca. Cactu oddaje charakter kaktusów i sukulentów, z kolei Moon to fantazje o wciąż tajemniczym księżycu.

zestawy ceramicznych talerzy z pracowni: Spiek ceramiczny

fot. Maciek Niemojewski

Spiek Ceramiczny w kolorach ziemi

Karolina Byczkowska, założycielka manufaktury Spiek Ceramiczny, wyemigrowała z Poznania do Rygi, gdzie w małej pracowni kontynuuje wypalanie pięknych i funkcjonalnych naczyń. Paleta barw, jakimi pokrywa swoje wyroby, jest stonowana i bliska naturze, ale nie brak w niej odważniejszych inspiracji minerałami i kamieniami. Kolekcja talerzy kolorystycznie nawiązuje do awenturynu, agatu czy jadeitu. Naturę kamieni oddaje nie tylko głębia koloru, ale też asymetryczność kształtów i nieregularność krawędzi. Minimalistyczni tradycjonaliści znajdą w ofercie Spieku również bardziej zachowawcze formy w odcieniach różu i popielatości.

zestawy ceramicznych talerzy z pracowni: POPO ceramics

fot. Maciek Niemojewski

PoPo ceramics – miejsko-wiejskie wytwory

Skandynawski minimalizm ma rodowód warszawsko-podlaski. Dziewczyny prowadzą dwie pracownie oddalone od siebie o ponad 200 kilometrów pod wspólnym szyldem PoPo ceramics. Aga, która odpowiada w tym duecie za mniejsze formy, najczęściej biżuterię, pracuje na warszawskiej Pradze, Gosia projektuje kubki, talerze, wazony w malowniczych okolicznościach przyrody – w sercu Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie prowadzi gospodarstwo ekologiczne. Początkowo obie traktowały ceramikę jako hobby, szybko jednak zatraciły się w nowej pasji i uczyniły z niej sposób na życie. W ich współdziałaniu niezwykle ważna jest twórcza niezależność i egalitarność. Dziewczyny mimo dzielącej je odległości sprawnie zarządzają marką i z powodzeniem realizują własne projekty.

Mleko living kolekcja ceramiczna

fot. Maciek Niemojewski

Mleko Living – ponadczasowy dizajn

Katarzyna i Michał, architekci z wykształcenia, w krakowskiej pracowni i biurze projektowym tworzą ponadczasowe kolekcje przedmiotów codziennego użytkupięknych, prostych, funkcjonalnych. Poza ceramiką zajmują się wytwarzaniem tekstyliów, świec i artykułów papierniczych. Współpracują z doświadczonymi lokalnymi rzemieślnikami, a ich nadrzędną filozofią jest jakość ponad ilość oraz bliskość naturze. Ceramika Mleko Living jest utrzymana w jasnej, nomen omen, mlecznej kolorystyce. Pojawiające się na talerzach nakrapiane desenie to naturalny efekt reakcji minerałów zawartych w glinie podczas wypalania. Wyroby Mleko Living pięknie zdobią drewniany stół, odnajdują się we wnętrzach zarówno rustykalnych, jak i minimalistycznych, a przede wszystkim są funkcjonalnymi przedmiotami z bardzo długą datą przydatności.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk