Kukbuk
Kukbuk

Gdzie na randkę we Wrocławiu? Oto 13 pysznych miejsc!

Wspólne jedzenie nie tylko łączy, ale często staje się najprostszym i najintymniejszym sposobem mówienia „lubię cię”, „kocham cię”, „chcę cię zjeść małymi łyżeczkami”. Domyślamy się, że dla was - czytelników KUKBUK-a - może być wręcz podstawowym językiem miłości. Dlatego właśnie podpowiadamy gdzie wybrać się na randkę we Wrocławiu!

Tekst: Agnieszka Szydziak

Zdjęcie główne: Instagram Pedetu

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 11 minut!

Czy to czułe śniadanie po wspólnej nocy, randka w ciemno w środku tygodnia, czy elegancka kolacja, żeby uczcić rocznicę — Wrocław ma do zaoferowania całą paletę romantycznych scenariuszy. Oto subiektywny przewodnik po miejscach, które rozbudzają apetyt — nie tylko ten kulinarny.

Najlepsze miejsca na randkę we Wrocławiu

Rocznice, zaręczyny, walentynki i inne ważne okazje wymagają wyjątkowego anturażu - zwykle jesteśmy w stanie wydać więcej, ale również nasze oczekiwania są bardziej wygórowane. Dlatego nie bez przyczyny wiele wybranych przez nas miejsc znalazło się w debiutanckiej dla Wrocławia edycji Przewodnika Michelin 2025. Wszystkie warte są grzechu! 

Acquario

Na szóstym piętrze pochodzącego z końcówki XIX wieku i odrestaurowanego z nowoczesnym sznytem Hotelu Monopol, mieści się restauracja Acquario. Tutejszy zjawiskowy widok na panoramę Starego Miasta, podbity barwami światła złotej godziny, to idealna oprawa dla wyjątkowych chwil. Do tego serwis, który urzeka nienachalną gościnnością, dając potrzebną na randkach prywatność.

Zmieniające się co miesiąc menu serwowane przez szefa kuchni Mariusza Kozaka, to połączenie elegancji kuchni francuskiej, doskonałych produktów i ich nieoczywistych zestawień, jak choćby smażona ośmiornica z hummusem i sałatką kuskus czy turbot z białymi szparagami, chorizo i sosem holenderskim. Dobrą propozycją na celebrację jest tutejsze menu degustacyjne składające się z 5 dań, do których można zamówić również pairing wina - długi i smakowity wieczór gwarantowany! Psst! Jest szansa, szczególnie latem, że traficie tutaj również na koncert z muzyką na żywo. 

Fot. Instagram Campo

Campo Modern Grill

Jeśli wasz związek cechuje ognisty temperament, wyjątkowe okazje zechcecie świętować w Campo. To tutaj odnajdziecie miks współczesnych kuchni świata z wyraźnym południowo-amerykańskim sznytem. Szef kuchni Wojtek Janowicz zawsze czeka z propozycjami tapas, empanadas, ceviche oraz stekami. Te ostatnie stanowią wyjątkową ofertę w stolicy Dolnego Śląska - mięso pochodzi z argentyńskiego regionu La Palma i swój smak zawdzięcza naturalnym metodom hodowli.

Campo podaje siedem różnych cięć, jeśli liczyć też japońskie wagyu, przyrządzanych w piecu Jasper, który rozgrzewa się do, bagatela, 500 stopni. A jak steki, to nie może zabraknąć wina! Tutejszy sommelier współpracuje z winiarzem Dietrem Meierem, którego organiczne wina PURO są dostępne tylko w tym jednym miejscu w Polsce. Na koniec kilka słów o wnętrzu, zaprojektowanym przez BUCK.STUDIO i korespondującym z tutejszą kuchnią - naturalistyczne wykorzystuje drewno, skórę, kamienie układając je w nowoczesnym porządku. To również dzięki niemu świetnie spędza się tutaj czas!  

 

Fot. Instagram Przystani & Mariny

Przystań & Marina

Jeśli kochacie wakacje nad Morzem Śródziemnym, ale akurat wyjątkową okazję świętujecie we Wrocławiu - dobrym wyborem będzie restauracja Przystań. To urokliwe miejsce już od 17 lat gości rzeszę wiernych fanów. Szczególnie po zmroku znajdziecie tu jeden z najbardziej romantycznych widoków - na Odrę i Uniwersytet Wrocławski.

Co w menu? Szef kuchni Karol Sankowski, związany z tym miejscem niemalże od samego początku, proponuje kartę opartą o składniki ekologicznej jakości, z których tworzy przystępną kuchnię w fine diningowym stylu. Sporo tutaj dań opartych o ryby, owoce morza, a także pozycji wegetariańskich. Przystań jest znana z wybitnej, ciepłej gościnności, która pozwoli poczuć się tutaj niezwykle swobodnie. Jesteśmy też przekonani, że jej gospodarze spełnią wasze potrzeby odnośnie absolutnie spersonalizonalizowanych, romantycznych życzeń. 

Fot. Instagram La Maddaleny

La Maddalena

Po sąsiedzku, od strony odrestaurowanego właśnie Mostu Pomorskiego, przeniosła się jakiś czas temu La Maddalena. Jej bogate wnętrze w stylu glamour sprawdzi się idealnie na randkach, na które włożycie wyjątkowe kreacje i wypastujecie eleganckie buty. Aby było jeszcze bardziej luksusowo, możecie tutaj podpłynąć motorówką lub przyjść spacerem z okolic Starego Miasta.

Idealnie jeśli uda wam się zarezerwować stolik na tarasie, który działa także zimą - to szansa na niezwykłe widoki, od których oddzielać was będzie tylko tafla szkła. Do tego miejsca wybierzcie się, jeśli lubicie kuchnię fusion opartą o owoce morza, ryby lub wołowinę - w tych kategoriach szef kuchni Paweł Kaszubski przygotował wiele propozycji. Toast wzniesiecie tutaj wybierając wino z szerokiej selekcji etykiet z Polski i klasycznych regionów winiarskich. 

Na randkę w ciemno

W czasach, gdy relacje bardzo często zaczynają się od przesunięcia palcem w prawo na ekranie smartfona, randka w ciemno to nasza codzienność. Jak sobie radzić, jeśli raz na miesiąc, na tydzień albo nawet część potrzebujesz zrobić świetne pierwsze wrażenie? To najważniejsze kilka sekund, minut, godzin - warto dobrze przemyśleć i spotkać się we właściwym miejscu!

Fot. Instagram Pedetu

Pedet

Randka w ciemno dodaje pewnej dozy niepewności także w kontekście upodobań smakowych, dlatego bezpieczną opcją na takie romantyczne spotkanie będzie Pedet w Renomie. To przestrzeń gastronomiczna, w której mieści się kilka gastro brandów: Chao Bao, Thajka, Vietnem, Meatologia, The Fry, Giro Pizza, dzięki którym każde z was będzie mieć szansę wybrać to co lubi najbardziej.

Na środku Pedetu znajdziecie przestronny bar serwujący: klasyczne i autorskie koktajle, wina, piwa i softy. W ciepłe wieczory miło zasiąść w ich w ogródku z widokiem na fosę, by spokojnie porozmawiać i odpowiedzieć na nieformalny kwestionariusz osobowy. A jeśli będziecie chcieli od razu sprawdzić również, czy razem “do tańca i do różańca”, macie parkiet z dj-em na wyciągnięcie ręki.

Fot. Instagram Czajowni

Czajownia 

Jeśli kawiarnia może się wydać zbyt oczywistym rozwiązaniem, wybierzcie się do herbaciarni. Odwiedźcie od razu tę najlepszą w mieście! Umówcie się w Czajowni - herbaciarni z jakościowymi herbatami, które sprowadzane są prosto z plantacji z różnych części świata zaraz po zbiorach i obróbce. Liście są czyste, bez wymyślnych dodatków, a jeśli aromatyzowane, to tylko w sposób naturalny. Napary przyrządzane z ceremonialną pieczołowitością, zgodnie z najlepszą wiedzą i praktyką tutejszych czajmanów.

W tym wnętrzu poczujecie się nieco jak w krainie 1000 i jednej nocy, a klimatu dopełnią przekąski z bliskiego i dalekiego wschodu. Ilość herbacianych pozycji w menu jest powalająca - można wybierać z czarnych, zielonych, białych, niebieskich czy specjałów Czajowni, a do tego towarzyszą im niezwykle plastyczne opisy, których wspólna lektura uratuje wam na pierwszej randce nie jedną niezręczną ciszę. 

Fot. Instagram Pijalnych

Pijalni 

Tutaj wszystko zaczęło się od wina - nieoczywistego, nieszablonowego. Dominika Szpakowska - właścicielka miejsca - zakochana w jego wcieleniach ekologicznych, wytwarzanych naturalnymi metodami, z rodzimych odmian winogron, swój pierwotny koncept wine baru rozszerzyła w tym roku do bistro z ciepłą kuchnią przyrządzaną na miejscu.

Proste talerzyki z dominującym składnikiem, oparte o sezonowe produkty i nieoczywisty twist stanowią przede wszystkim dopełnienie wyjątkowych etykiet, głównie francuskiego pochodzenia. Znajdziecie wśród nich takie propozycje, jak: kalarepa ze straciatellą od Bianca Mozzarella z palonym masłem, czarnym czosnkiem i świeżym lubczykiem czy długo pieczony kalafior z cytrynowym sosem tahini, ziołową sałatką i cebulką marynowaną z sumakiem.  



Miejsca dla zakochanych foodies

Jeśli łączy was miłość do jedzenia, nie możecie przegapić miejsc, w których czekają wyjątkowe doświadczenia kulinarne! Na rozgrzewkę trzy nasze ulubione - trochę bardziej na luzie, trochę bardziej fine i po prostu na znakomitego drinka! 

Fot. Instagram Baby

Baba

Baba prowadzona jest przez znaną szefową kuchni Beatę Śniechowską, która sprawnie operuje wspomnieniami smaków, ubierając je w ambitne techniki kulinarne i formy. To już rekomendacja sama w sobie! Jesteśmy przekonani, że docenicie tutejsze krótkie menu, które wyciąga z sezonu to, co najsmaczniejsze. Koniecznie sprawdźcie: urocze petit bonbon - pierożki z dolnośląskim serem Tłuścioch, zaskakujące sezonowe risotto albo tutejszą klasykę - mielonego royal z puree z masłem umami i sałatą ze śmietaną.

Babie bliska jest idea z pola na stół, a współpracując z Jedzeniogrodem - gospodarstwem ekologicznym, które znajduje się 30 min od restauracji, mając dostęp do prawdziwych rarytasów. Prostota, świeżość i elegancja określa nie tylko tutejszą kuchnię, ale również wnętrze, zaprojektowane przez Paradowski Studio. Baba w 2025 została odznaczona przez przewodnik Michelin wyróżnieniem Bib Gourmand.   

Fot. Instagram Między Mostami

Między mostami

Tuż nad Odrą, w sąsiedztwie pięknego Mostu Pomorskiego, znajduje się Między Mostami, której szefuje Łukasz Budzik. Jego charakterystyczny styl gotowania można określić jako połączenie kuchni francuskiej z wyraźnymi elementami nowoczesnej kuchni polskiej. Menu podzielone jest na pięć sekcji: zakąski (dojrzewająca słonina z musztardą z jabłka, pasztetowa z wątróbki drobiowej z ogórkami), dania pierwsze (ozorki wołowe w tempurze z sosem chrzanowym) drugie (parowany dorsz skrei z kapustą i skorzonerą w sosie z białego wina) i dodatki oraz desery (Orzeszki babci Jasi).

Wyjątkową pozycję zajmuje tu też selekcja polskich kawiorów. Od czwartku do soboty działa pod tym adresem sala Most, w której można zjeść kolację degustacyjną. Odwiedzając Między Mostami koniecznie skuście się na pairing - wyjątkowych win ze starego świata i Polski, koktajli albo napoi bezalkoholowych - kryją się wśród nich prawdziwe perełki. Między Mostami i Most znajdują się również w tegorocznej selekcji przewodnika Michelin.   

 

Fot. Instagram Rusty Rat

Rusty Rat 

Nasyp, szczególnie latem, ma w sobie coś niezwykle romantycznego - motywy podróży, przemijania i wyjątkowy miejski vibe. Randki tutaj to prędzej czy później doskonały wybór, po kinie, teatrze, kiedy żal się rozstawać zawitajcie w progi Rusty Rat, wyjątkowego koktajlbaru stworzonego przez pasjonatów dla pasjonatów.

Waszą szczególną uwagę zwracamy w stronę autorskich koktajli i moktajli - zawsze z efektem wow, nigdy nie zawodzą! Doskonale zbalansowane, podane w pięknym szkle i okraszone nostalgiczną historią. Na historie właśnie poświęca się tu dużo czasu, dlatego nie odmawiajcie sobie zajęcia miejsca przy barze i posłuchania, co o swojej selekcji alkoholi mają do opowiedzenia barmani. Uwierzcie, będzie niezwykle ciekawie! W Rustym macie też możliwość zamówić kilka dań - tatara, burgery, philly cheesesteak sandwich i frytki.   

Randka ze śniadaniem

Najszczęśliwsi, którzy nie kończą na przystawce, ale swoje miłosne spotkanie kontynuują aż do porannej kawy i śniadania. Im dedykujemy ostatnią część tego zestawienia - listę kilku miejsc na najważniejszy posiłek dnia we dwoje. 

 

Fot. Instagram Sąsiadów

Sąsiedzi

Ta mikro piekarnia i śniadaniownia to rarytas, który ukrył się na kameralnym osiedlu niedaleko Placu Grunwaldzkiego. W menu znajdziecie dania oparte o tutejsze pieczywo i szczodrość sezonowych składników. Tego lata czekają na was chociażby grillowana Halina (chleb pszenny na pszennym zakwasie) z pastą z tofu i miso oraz dodatkiem sałatki z młodych ziemniaków i szparagów, ogórkami małosolnymi, dosmaczone oliwą cytrynową, olejem chili, sumakiem i ziołami. Na pierwszy rzut oka te połączenia mogą wydawać się klasyczne, ale uwierzcie, za każdym kryje się zaskakujący, przemyślany koncept, przepyszna, zbalansowana i piękna wizualnie niespodzianka.

Możecie też zdecydować się na coś bardziej oczywistego - perfekcyjną jajecznicę, śniadanie w skandynawskim stylu lub słodką brioszkę pod chmurką z mascarpone z dodatkiem sezonowych owoców czy owsiankę. Spodziewajcie się kolejki w oczekiwaniu na stolik - na szczęście kolejka we dwoje, to wciąż przyjemność! Jeśli czas będzie was już gonił nieubłaganie - skorzystajcie z rarytasów wypieczonych i gotowych do zabrania na wynos. 

Fot. Instagram Rosy

Rosa

Rosa to jedna z młodszych śniadaniowni w mieście, która rozpoczęła we Wrocławiu modę na koreańskie egg drop sandwich. W mięciutkich kromkach tostowego chleba z Plonu dokonuje się mariaż z włoskimi klimatami - sami zobaczcie chociażby egg dropa z grillowaną mortadelą, pesto pistacjowym i parmezanem.

Jeśli za mało wam w tym włoskiego romantyzmu - możecie wybrać kanapkę zamkniętą w focacci, dla przykładu ta z bakłażanem straciatellą, kremem z pieczonych pomidorów i majo cytrynowym albo modne dziś nad Odrą talerzyki. Warto śledzić ich media społecznościowe, by być na bieżąco z rarytasami spod lady, a także datami kolejnych morning disco, czyli sobotnich dyskotek o poranku, które szturmem zdobyły serca wrocławskich Zetek. Do tego kawka specialty lub frizzante i można razem wkraczać w kolejny dzień! 

Fot. Instagram Dinette

Dinette

Dinette jest klasyką wrocławskich śniadań i częścią długiej historii wrocławskiej gastronomii. Obecnie znajdziecie je w domu handlowym Renoma, w zjawiskowym wnętrzu zaprojektowanym przez wspomniane już wcześniej Buck.Studio. Romantyczne, z widokiem na pędzący Wrocław da wam poczuć, że jesteście tutaj dla siebie.

W śniadaniowym menu czekają kochane przez wrocławian dania oparte o jajka na kilka sposobów i wypiekane na miejscu pieczywo. Propozycje dinette są lekkie, bardzo instagramowe i obowiązkowo z porcją sezonowych warzyw i owoców. Szczególnie polecamy Cesarskie śniadanie dla dwojga, w którego skład wchodzą: 2 jajka na miękko, 2 parówki z cielęciną od Urbanowskich z musztardą, domowa pasta jajeczna z tuńczykiem lub twarożek ziołowy, szynka szwarcwaldzka, dojrzewająca gouda ze Ślubowa, sałaty, masło, konfitura, pieczywo.  

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk