Wielu rodziców zmaga się z krytyką ze strony otoczenia odnośnie do żywienia dzieci. Mam przy tym wrażenie, że ci, którzy nie podają swoim pociechom mięsa, bywają oceniani szczególnie ostro.
Rzeczywiście, wobec rodziców dzieci na diecie wegeteriańskiej lub wegańskiej wysuwa się rozmaite zarzuty – że są nieodpowiedzialni, że robią krzywdę swoim pociechom, nie podając im mięsa. Wynika to z rozpowszechnionych w społeczeństwie mitów narosłych wokół wegetarianizmu i weganizmu. Jednym z najczęściej powielanych jest ten, że ludzie unikający mięsa spożywają za mało białka. Zabawne, że dopóki człowiek nie przestanie jeść mięsa, zwykle nikt nie martwi się tym, ile białka przyswaja. Tymczasem dostarczenie odpowiedniej jego ilości w diecie zarówno wegetariańskiej, jak i wegańskiej nie stanowi dzisiaj żadnego problemu. Nie powinniśmy martwić się o niedobory akurat tego składnika u dzieci będących na diecie wegetariańskiej, bo poza mięsem białko występuje w dużych ilościach chociażby w strączkach i orzechach. W przypadku dzieci zalecana ilość białka często jest wręcz przekraczana, co w dorosłym życiu może skutkować skłonnością do otyłości.