Tym razem na jajko wpadamy do Tomka Muzy – współwłaściciela i head chefa krakowskiego Molám Thai Canteen & Bar, restauracji z kuchnią tajską. Molám został otwarty w kwietniu tego roku i od pierwszych dni było o nim głośno. Dlaczego? Powodów jest wiele: wnętrze przypomina klimatem nocne kantyny w Bangkoku, w kuchni nie używa się półproduktów, wszystkie bazy do dań (pasty curry, sosy, chilli jams itp.) są przygotowywane od podstaw na miejscu, nie istnieje podział karty na przystawki i dania główne, a wszystkie potrawy serwuje się w idei sharing food concept. Przede wszystkim jednak zaskakuje liczba nieoczywistych smaków i intensywność aromatów. Zjemy tam między innymi chrupiące sardele w glazurze sam rot z tajskimi ziołami, massaman curry z jagnięciną, laaby z Lanny i Isanu czy laotańską zupę z kulkami mięsnymi.