Zawrotna kariera prosecco, włoskiego wina musującego, które w 2016 roku przebiło popularnością, mierzoną liczbą sprzedanych butelek, nawet szampana, nie dziwi. Dobrze schłodzone, świeże wino o jabłkowym aromacie doskonale gasi pragnienie w upalne dni i wieczory, a z długim kieliszkiem w ręku można zadać szyku zwłaszcza w porze niedzielnego brunchu. Jednak nie wszystkie bąbelki to prosecco. Co jeszcze może się kryć w butelkach zamykanych korkiem, który, gdy wystrzeli, nawet umarłego potrafi postawić na nogi? Przygotowaliśmy zestawienie win musujących z całej Europy.
Wino musujące Prosecco
Chyba najpopularniejsze, ale czy najlepsze? Na pewno trzeba o nim wiedzieć kilka rzeczy. Przede wszystkim: jeśli prosecco, to tylko z butelki. Regulacje europejskie zezwalają na używanie tej nazwy dla wina wyprodukowanego ze szczepu glera i konfekcjonowanego w butelkach. Nawet najlepsze bąbelki pochodzące z włoskiego regionu Conegliano Valdobbiadene, wlane do beczki, nie będą zatem prosecco, o czym zdają się zapominać restauratorzy polecający je swoim klientom z beczki właśnie. Produkowane metodą Charmata, tańszą od szampańskiej, przechodzi wtórną fermentację w dużych, stalowych tankach, a nie w butelkach, dlatego jest od szampana tańsze. Występuje w dwóch wersjach: może być frizzante, z delikatnymi jak poranny wietrzyk bąbelkami, lub mocniej musujące, wówczas mówimy o nim spumante. By wybrać idealne dla siebie prosecco, trzeba jeszcze pamiętać, że ilość cukru w przypadku win musujących określa się nieco inaczej niż w winach spokojnych. Extra dry to wino wytrawne, ale z największą ilością cukru na litr, bardziej wytrawne jest dry, a potem, wraz z kolejnym określeniem brut, ilość cukru spada poniżej 12 g w litrze wina.